Polska przegrała w poniedziałek z Węgrami 19:27 w meczu 1/8 finału mistrzostw świata w piłce ręcznej.
Kilka początkowych minut to duża nerwowość w obu drużynach. Po kilku minutach na tablicy wyników widniał rezultat... 1:1.
Później lepszy fragment zanotowali podopieczni trenera Michaela Bieglera. Po celnym rzucie Krzysztofa Lijewskiego było nawet 6:4 dla nas.
Niestety rywale nie dawali za wygraną i szybko odrobili straty, a jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie 10:9 i przy takim rezultacie oba zespoły schodziły na przerwę.
Po zmianie stron Węgrzy szybko pozbawili nas złudzeń. Było 12:9, a później już 16:11 i nasi przeciwnicy cały czas kontrolowali sytuację. Na niecałe 10 minut przed końcem spotkania Polska przegrywała sześcioma bramkami i było już jasne, że nie zagramy w ćwierćfinale.
Awans po wygranej 27:19 wywalczyli Węgrzy i w kolejnym meczu zmierzą się z Danią.
Polska - Węgry 19:27 (9:10)
Polska: Szmal, Wichary - B. Jurecki 5, Wiśniewski 3, Kubisztal 3, K. Lijewski 2, Bielecki 2, Orzechowski 1, Jaszka 1, Grabarczyk 1, M. Jurecki 1, M. Lijewski, Bartczak, Syprzak.