W środę szczypiornistki SPR Lublin spotkały się na pierwszym w nowym sezonie treningu. Szkoleniowcy przedstawili swoim podopiecznym plan przygotowań do rozpoczynających się we wrześniu rozgrywek.
W Lublinie pojawiła się już ta pierwsza, ale wczorajszy trening oglądała jeszcze z boku.
– Nie jest to moja pierwsza wizyta w tym mieście, byłam tu już wcześniej na testach. Koleżanki przyjęły mnie bardzo ciepło i jestem pełna optymizmu przed sezonem – przyznała Dinevska.
Druga z pozyskanych zawodniczek ma dołączyć do zespołu w najbliższych dniach. Na środowym treningu zabrakło również kontuzjowanych Izabeli Puchacz, Sabiny Włodek i Alesii Mihdaliovej oraz Aukse Sviderskas (do niedawna znanej pod nazwiskiem Rukaite), która nie wróciła jeszcze z Litwy, gdzie niedawno zmieniła stan cywilny.
Dzisiaj SPR po raz kolejny nie będzie ćwiczył w pełnym składzie, ponieważ na zgrupowanie reprezentacji Polski wyjeżdżają Justyna Jurkowska i Alina Wojtas.
– To nie pokrzyżuje mi planów treningowych. Dobrze, że dziewczyny zapoznają się z nowym selekcjonerem, Duńczykiem Kimem Rassmusenem – powiedział Grzegorz Gościński, trener lublinianek.
Jutro nasze zawodniczki miały wyjechać do Krasnobrodu na tygodniowe zgrupowanie. Obóz został jednak odwołany, a w zamian tego szczypiornistki SPR będą przygotowywać się na własnych obiektach. 1 sierpnia lublinianki wyruszą do Kościerzyny, gdzie przebywać będą przez dwa tygodnie.
W międzyczasie wezmą udział w towarzyskim turnieju w Elblągu oraz zagrają z VfL Oldenburg, trzecim zespołem niemieckiej Bundesligi.
W dniach 20-22 sierpnia SPR zagra w memoriale Henryka Kruglińskiego w Lubinie, gdzie wystąpi również miejscowe Zagłębie oraz Hypobank Wiedeń. Z Dolnego Śląska lublinianki pojadą do Niemiec i rozegrają tam kilka ciekawych sparingów, m.in. z Byasen Trondheim i Bayerem Leverkusen. SPR rozpocznie sezon 4 lub 5 września wyjazdowym meczem z Politechniką Koszalin.