Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po raz ostatni lublinianki przegrały dwa razy z rzędu cztery lata temu
(MACIEJ KACZANOWSKI)
(MACIEJ KACZANOWSKI)
Choć brzmi to jak bluźnierstwo, ale to Zagłębie Lubin było faworytem meczu z SPR Lublin. "Miedziowe” nie zawiodły i w hali Globus pokonały SPR Lublin 26:24.
Dawno nie było takiej sytuacji, że zdecydowanym faworytem meczu w Lublinie był zespół gości.
Jednak problemy finansowe, nieregularne treningi oraz kłopoty z kontuzjami sprawiają, że w tym sezonie mistrzynie Polski rzadziej spoglądają na ligową tabele.
Może to i lepiej, bo od niepamiętnych czasów lublinianki po czternastu kolejkach miały zaledwie dziewiętnaście punktów.
– Na szczęście jest faza play-off, która rozstrzygnie losy tytułu. Na razie nasza forma jest daleka od optymalnej – powiedziała Anna Baranowska, bramkarka SPR Lublin.
Sobotnie zawody lepiej rozpoczęły gospodynie, które po 10 minutach prowadziły 7:5. Dobrze funkcjonowała obrona, a celne rzuty z drugiej linii oddawała Alina Wojtas.
Niestety, chwilę później lublinianki zaliczyły długi przestój, który kosztował je utratę prowadzenia. Dobrą partię rozgrywała Kinga Byzdra, która w całym meczu rzuciła osiem bramek.
Po przerwie gra nadal była wyrównana, choć inicjatywę miały przyjezdne. Poziom zawodów jednak znacznie obniżył się, a przyczyniła się do tego duża liczba strat – obie ekipy zgubiły w sumie aż 40 piłek. Mistrzynie Polski opadły z sił w ostatnim kwadransie.
Wprawdzie do walki próbowały poderwać koleżanki Wojtas i Edyta Danielczuk, ale proste straty pozwoliły "miedziowym” wyprowadzać kontry, które skutecznie kończyła Byzdra.
– Grałyśmy falami, a to przy takim zespole jak Zagłębie jest niedopuszczalne. Poczuły, że w ostatnim kwadransie mogą nas dobić i nie wahały się tego zrobić – tłumaczy Baranowska.
SPR AZS Pol Lublin – Zagłębie Lubin 24:26 (11:14)
SPR: Mieńko, Baranowska – Danielczuk 2, Wlodek 4, Wilczek 1, Kucińska, Majerek 3, Marzec 3, Repelewska 4, Sviderskiene 1, Puchacz, Skrzyniarz 1, Wojtas 5. Kary: 2 min.
Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz – Załęczna 3, Piekarz 2, Ciepłowska, Lisowska 1, Semeniuk-Olchawa 3, Obrusiewicz 3, Migała 1, Paluch 1, Jelić 0, Pielesz 4, Byzdra 8. Kary: 8 min
Sędziowali: Majka (Gliwice) i Wojtyczka (Chorzów). Widzów: 400.
tabela
Ruch Chorzów – Vistal Łączpol Gdynia 27:33 (16:20) * KPR Jelenia Góra – Start Elbląg 28:29 (12:19) * AZS AWF Sport Concept Wrocław – MKS Piotrcovia 23:21 (16:11) * SPR AZS Pol Lublin – KGHM METRACO Zagłębie Lubin 24:26 (11:14) * KU AZS Politechnika Koszalińska – KS Zgoda Ruda Śląska 10:0 (Zgoda wycofała się z rozgrywek) * Latocha Sambor Tczew – KSS Kielce zakończył się po zamknięciu wydania.
1. Zagłębie 14 27 433-348
2. Vistal 14 24 442-322
3. SPR 14 19 430-381
4. Piotrcovia 14 18 400-344
5. Start 14 18 417-368
6. Politechnika 14 15 362-354
7. Ruch 14 13 376-390
8. Kielce 13 10 335-270
9. Wrocław 14 9 313-355
10. Zgoda 14 7 319-363
11. KPR 1 6 395-473
12. Sambor 13 0 296-450.
19 stycznia: KPR – SPR * Start – Wrocław
* Piotrcovia – Ruch * Vital – Kielce * Sambor – Politechnika * Zgoda – Zagłębie.
Jednak problemy finansowe, nieregularne treningi oraz kłopoty z kontuzjami sprawiają, że w tym sezonie mistrzynie Polski rzadziej spoglądają na ligową tabele.
Może to i lepiej, bo od niepamiętnych czasów lublinianki po czternastu kolejkach miały zaledwie dziewiętnaście punktów.
– Na szczęście jest faza play-off, która rozstrzygnie losy tytułu. Na razie nasza forma jest daleka od optymalnej – powiedziała Anna Baranowska, bramkarka SPR Lublin.
Sobotnie zawody lepiej rozpoczęły gospodynie, które po 10 minutach prowadziły 7:5. Dobrze funkcjonowała obrona, a celne rzuty z drugiej linii oddawała Alina Wojtas.
Niestety, chwilę później lublinianki zaliczyły długi przestój, który kosztował je utratę prowadzenia. Dobrą partię rozgrywała Kinga Byzdra, która w całym meczu rzuciła osiem bramek.
Po przerwie gra nadal była wyrównana, choć inicjatywę miały przyjezdne. Poziom zawodów jednak znacznie obniżył się, a przyczyniła się do tego duża liczba strat – obie ekipy zgubiły w sumie aż 40 piłek. Mistrzynie Polski opadły z sił w ostatnim kwadransie.
Wprawdzie do walki próbowały poderwać koleżanki Wojtas i Edyta Danielczuk, ale proste straty pozwoliły "miedziowym” wyprowadzać kontry, które skutecznie kończyła Byzdra.
– Grałyśmy falami, a to przy takim zespole jak Zagłębie jest niedopuszczalne. Poczuły, że w ostatnim kwadransie mogą nas dobić i nie wahały się tego zrobić – tłumaczy Baranowska.
SPR AZS Pol Lublin – Zagłębie Lubin 24:26 (11:14)
SPR: Mieńko, Baranowska – Danielczuk 2, Wlodek 4, Wilczek 1, Kucińska, Majerek 3, Marzec 3, Repelewska 4, Sviderskiene 1, Puchacz, Skrzyniarz 1, Wojtas 5. Kary: 2 min.
Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz – Załęczna 3, Piekarz 2, Ciepłowska, Lisowska 1, Semeniuk-Olchawa 3, Obrusiewicz 3, Migała 1, Paluch 1, Jelić 0, Pielesz 4, Byzdra 8. Kary: 8 min
Sędziowali: Majka (Gliwice) i Wojtyczka (Chorzów). Widzów: 400.
tabela
Ruch Chorzów – Vistal Łączpol Gdynia 27:33 (16:20) * KPR Jelenia Góra – Start Elbląg 28:29 (12:19) * AZS AWF Sport Concept Wrocław – MKS Piotrcovia 23:21 (16:11) * SPR AZS Pol Lublin – KGHM METRACO Zagłębie Lubin 24:26 (11:14) * KU AZS Politechnika Koszalińska – KS Zgoda Ruda Śląska 10:0 (Zgoda wycofała się z rozgrywek) * Latocha Sambor Tczew – KSS Kielce zakończył się po zamknięciu wydania.
1. Zagłębie 14 27 433-348
2. Vistal 14 24 442-322
3. SPR 14 19 430-381
4. Piotrcovia 14 18 400-344
5. Start 14 18 417-368
6. Politechnika 14 15 362-354
7. Ruch 14 13 376-390
8. Kielce 13 10 335-270
9. Wrocław 14 9 313-355
10. Zgoda 14 7 319-363
11. KPR 1 6 395-473
12. Sambor 13 0 296-450.
19 stycznia: KPR – SPR * Start – Wrocław
* Piotrcovia – Ruch * Vital – Kielce * Sambor – Politechnika * Zgoda – Zagłębie.
