Lubelskie piłkarki ręczne nie straciły wysokiej formy podczas przerwy w rozgrywkach Superligi kobiet i rozgromiły na wyjeździe KPR Jelenia Góra 45:19
Zdecydowanymi faworytkami były podopieczne trenera Roberta Lisa. I już od pierwszych minut „Perłeki” zaczęły osiągać zdecydowaną przewagę. Lublinianki już po pięciu minutach prowadziły 4:1 po bramce Kingi Achruk. Przez kolejne minuty oba zespoły zdobyły tylko po jednej bramce, ale później MKS zaczął systematycznie zwiększać swoją przewagę. W 20 minucie po świetnej akcji do bramki rywalek trafiła Marta Gęga i 19-krotne mistrzynie Polski prowadziły już 12:5. W ostatnich 10 minutach pierwszej części spotkania przyjeznym udało się zdobyć jeszcze siedem goli, a rywalkom ledwie dwa i na przerwę oba zespoły zeszły przy stanie 19:7.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił w 37 minucie Kristina Repelewska trafiła na 27:8 i jedynym pytaniem było jak wysokie zwycięstwo odniosą tego wieczoru zawodniczki z Lublina. Podopieczne Roberta Lisa chyba za cel postawiły sobie zdobycie jeszcze większej liczby bramek niż w ostatnim starciu z Ruchem Chorzów i dopięły swego. Ostateczenie MKS Perła Lublin pokonała na wyjeździe z KPR Jelenia Góra 45:19.
KPR Jelenia Góra – MKS Perła Lublin 19:45 (7:19)
KPR: Filończuk, Kolasińska, Wierzbicka – Karwecka, Dubiel, Oreszczuk, Tomczyk A, Jurczyk, Kobzar, Załoga, Jasińska, Skowrońska, Żukowska, Tomczyk.
MKS Perła: Januchta, Gawlik, Besen – Rola, Gęga, Repelewska, Drabik, Nestsiaruk, Nocuń, Rosiak, Achruk.
Kary: 6 min.
Sędziowali: Mariusz Marciniak, Piotr Radziszewski.