We wtorkowy wieczór w hali Globus mogą polać się szampany. MKS Perła gra u siebie ze Startem Elbląg. Jeżeli podopieczne trenera Roberta Lisa wygrają, to zapewnią sobie kolejne w historii klubu mistrzostwo Polski. POczątek spotkania zaplanowano na godz. 18.15.
Przypomnijmy, że na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Perła ma cztery punkty przewagi nad Metraco Zagłębiem Lubin. Obie ekipy spotkają się w ostatniej kolejce w bezpośrednim starciu. Może się okazać jednak, że ta konfrontacja będzie miała już tylko czysto towarzyski charakter. Aby tak się stało, Perła musi dzisiaj pokonać za 3 pkt EKS Start Elbląg. To zadanie jest jak najbardziej w zasięgu możliwości szczypiornistek Perły. Lublinianki są zdecydowanym faworytem, chociaż Start to drużyna, która w ostatnich latach zdecydowanie im nie leży. W tym sezonie obie ekipy spotkały się w lidze już trzy razy. W drugiej kolejce sezonu w Elblągu lepszy był Start, który zwyciężył 21:20. Dwie kolejne konfrontacje zakończyły się triumfem Perły, ale oba spotkania były bardzo zacięte.
Teraz jednak powinno być Perle łatwiej, bo lublinianki w sobotnim starciu zasygnalizowały wysoką dyspozycję. Przypomnijmy, że w ostatniej kolejce podopieczne Roberta Lisa w znakomitym stylu rozbiły 34:25 KPR Gminy Kobierzyce. W tym meczu szkoleniowiec wystąpiły wszystkie zawodniczki wpisane do protokołu. Co więcej każda z nich zakończyła rywalizację z co najmniej jednym trafieniem na koncie. Wysokie prowadzenie pozwoliło Robertowi Lisowi na danie odpoczynku kilku podstawowym szczypiornistkom, dlatego po przerwie sporadycznie na boisku pojawiała się chociażby Kinga Achruk. – Cieszę się, że rozegrałyśmy dobry mecz. Imponowała zwłaszcza postawa zespołu w obronie. Zdecydowana postawa koleżanek bardzo ułatwiała mi interwencje – mówi Weronika Gawlik, bramkarka Perły.
Start Elbląg to jednak trochę wyższa półka niż KPR Gminy Kobierzyce. Dzisiejsze przeciwniczki Perły zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli Superligi. W składzie Startu jest kilka zawodniczek, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę. Liderkami zespołu są Justyna Świerczek i Patrycja Świerżewska – obie znajdują się w czołowej dziesiątce najlepszych strzelczyń rozgrywek. – Z niecierpliwością czekam na ten mecz, bo wiem, że zwycięstwo zagwarantuje nam mistrzostwo Polski. Nie czujemy jednak presji. Jesteśmy głodne mistrzostwa i staramy się grać w każdym meczu jak najlepiej – mówi Walentyna Nieściaruk, rozgrywająca Perły. – Liczymy przede wszystkim na wsparcie naszych kibiców. Wierzę, że zapełnią halę i będą nas głośno dopingować. Ciężar gatunkowy tego spotkania jest bardzo duży. Nie przygniecie nas on jednak, ponieważ jesteśmy doświadczonym zespołem – zapowiada Weronika Gawlik.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 18.15 i będzie relacjonowany na żywo przez TVP Sport. Początek studia telewizyjnego jest zaplanowany na godz. 18.05