O godz. 17.30 Perła Lublin zmierzy się ze Startem Elbląg. Mecz będzie na żywo relacjonowany przez TVP Sport
Sytuacja Perły na siedem kolejek przed zakończeniem sezonu wydaje się być bardzo dobra. Lublinianki mają trzy punkty przewagi nad Metraco Zagłębiem Lubin. Reszta zespołów nie liczy się już w walce o mistrzostwo. Dla losów złotego medalu najważniejsze będą bezpośrednie mecze pomiędzy ekipami z Lublina i Lubina. Jednak spotkań z ekipami walczącymi o miejsca 3-6 nie wolno lekceważyć. Każda strata punktów może okazać się bardzo kosztowna.
Dzisiaj dobrą serię lublinianek zechce przerwać EKS Start Elbląg. To przeciwnik, który mistrzyniom Polski wyjątkowo nie leży. W sezonie zasadniczym Perła w Elblągu przegrała 20:21. – Chcemy się zrehabilitować, bo nasz ostatni mecz w elbląskiej hali był słaby. Wiemy jednak, że przed nami trudne spotkanie, gdyż Start gra w ostatnich tygodniach bardzo dobrze. One mają patent na nerwowe końcówki co pokazały w starciu z nami czy z Energą AZS Koszalin. Główną siłą elbląskiego zespołu jest kolektyw. W każdym meczu któraś z zawodniczek potrafi wziąć na siebie ciężar gry. W dodatku, prezentują mocną obronę. Dlatego musimy pokazać naszą siłę i że jesteśmy najlepsze w Polsce – mówi klubowej stronie Sylwia Matuszczyk.
Obrotowa Perły miała ostatnio sporo problemów ze zdrowiem. Przez kontuzjowaną stopę opuściła kilka spotkań. – Może nie czuję się jeszcze idealnie, ale wszystko jest na dobrej drodze, bym w końcu poznała smak gry bez bólu. Mam nadzieję, że uda mi się to jeszcze w trakcie tego sezonu – dodaje na klubowej stronie Matuszczyk. Na jej częstych nieobecnościach najbardziej skorzystała Joanna Szarawaga. 25-latka gra w tym sezonie bardzo dużo i spisuje się całkiem dobrze. W 23 meczach zdobyła 55 bramek.