MKS FunFloor Lublin ostatni raz na tym etapie międzynarodowej rywalizacji znalazł się w sezonie 2020/2021
Wówczas lubelski klub wywalczył w fazie grupowej pięć punktów, co jednak nie pozwoliło mu awansować do fazy pucharowej. Kibice pamiętają wówczas chociażby fantastyczne zwycięstwo w meczu z HC Lada. Rosyjska ekipa poległa wówczas w hali Globus 23:28. Drugą wiktorią było pokonanie 35:26 tureckiego Kastamonu Belediyesi GSK.
Od niedzieli jednak fani MKS FunFloor mogą przestać żyć wspomnieniami. Wicemistrzynie Polski w fantastycznym stylu przebrnęły przez kwalifikację, w których dwukrotnie rozgromiły ZORK Jagodinę. W Serbii zwyciężyły 36:20, a w hali Globus aż 44:24. – Awans smakuje dobrze całej drużynie. Cieszę się, że w takim stylu pokonałyśmy w tym dwumeczu nasze rywalki. Faza grupowa Ligi Europejskiej to będzie dla mnie duże przeżycie, a dla drużyny dobre okoliczności do rozwoju. Przewaga w rewanżowym meczu jest wysoka, ale przekornie zwrócę uwagę na to, że straciliśmy więcej bramek, niż w Jagodinie. W ataku grałyśmy na większym luzie. Zawodniczki częściej trafiały do siatki, niż w meczu wyjazdowym. W obronie funkcjonowało to trochę gorzej. Wynik jest jednak super. Wygrałyśmy w dobrym stylu i jestem z tego zadowolona. Była koncentracja i realizacja wszystkich założeń taktycznych. Jestem dumna z zespołu – powiedziała klubowej stronie Edyta Majdzińska, opiekunka MKS FunFloor Lublin. - Po pierwsze, cieszymy się, że wykonałyśmy swoją robotę. Chciałyśmy dobrze zagrać i wygrać ten mecz. Skupiłyśmy się na tym, by dobrze wejść w to spotkanie. To wszystko się udało i możemy się z tego cieszyć. Koncentracja była kluczowa. Trzeba ją utrzymać przez 60 minut. To jest sport, więc wszystko może się zdarzyć. Miałyśmy 16 bramek przewagi z pierwszego meczu, ale gdyby nasze rywalki dobrze weszły w spotkanie, być może zdołałyby skrócić ten dystans. My wiedziałyśmy, że mamy wysoką zaliczkę, ale chciałyśmy dać z siebie jeszcze więcej. Wydaje mi się, że to poszło w dobrym kierunku. Przeciwnik nie był super wymagający. Takie mecze jednak też są ważne. Każda z nas mogła dać coś od siebie. Cieszymy sie też z powrotów. Romka Roszak świetnie weszła w mecz i zdobyła swoje pierwsze bramki w tym sezonie – dodaje klubowej stronie Daria Szynkaruk, zawodniczka MKS FunFloor.
Teraz w klubie wszyscy czekają na wyniki czwartkowego losowania. Odbędzie się ono o godz. 11. W stawce nie ma już praktycznie słabych drużyn. Najwięcej ekip, bo aż trzy, do fazy grupowej wprowadziła Rumunia. Po dwóch przedstawicieli mają Chorwacja, Francja, Niemcy, Węgry i Norwegia. Co ciekawe tylko jedną drużynę ma silna Dania. Podobną liczbę drużyn ma Hiszpania oraz Polska. Losowanie będzie transmitowane na kanale EHF na portalu YouTube.
Uczestnicy fazy grupowej Ligi Europejskiej
Chorwacja: HC Podravka Vegeta, HC Lokomotiva Zagrzeb * Dania: Nykobing Falster Handbold * Hiszpania: Costa del Sol Malaga * Francja: Neptunes Nantes, Chambray Touraine Handball * Niemcy: Thuringer HC, HSG Bensheim/Auerbach * Węgry: Motherson Mosomagyarovari KC, Praktiker-Vac * Norwegia: Storhamar Handball Elite, Sola HK * Polska: MKS FunFloor Lublin * Rumunia: H.C. Dunarea Braila, CS Gloria 2018 BN, CSM Targu Jiu.