W pierwszym spotkaniu drugiej rundy na własnym parkiecie Azoty Puławy pokonały Chrobrego Głogów 29:24
Na puławian, zarówno w lidze, jak też w rozgrywkach Pucharu Polski, poza zespołami z Kielc i Płocka, nie ma mocnych. Po środowym zwycięstwie w Lubinie z Zagłębiem, w niedzielny wieczór o sile brązowych medalistów kraju przekonał się zespół Chrobrego. Spory wkład w końcowy sukces gospodarzy mieli bramkarze: Wadim Bogdanow i Walentyn Koszowy. Obaj wielokrotnie ratowali swój zespół przed utratą bramek w ważnych momentach spotkania.
Uwagę, szczególnie męskiej grupy kibiców, zwrócili sędziowie. Niedzielne spotkanie prowadziła polska eksportowa para: Joanna Brehmer z Mikołowa i Agnieszka Skowronek z Rudy Śląskiej. I choć mecz był bardzo zacięty panie z gwizdkami kontrolowały wydarzenia.
Mając na uwadze fakt, że starcia Azotów z Chrobrym zawsze trzymały w napięciu do końcowej syreny, miejscowi za wszelką cenę chcieli jak najszybciej odskoczyć rywalowi i „ustawić” sobie spotkanie. Po pierwszej połowie było 18:10 dla gospodarzy. W drugiej części zawodnicy trenera Marcina Kurowskiego kontrolowali grę i odnieśli 15. zwycięstwo w sezonie.
W przerwie puławski klub wręczył trzydziestu członkom wspierającym z najdłuższym stażem pamiątkowe koszuli Azotów.
Podziękowali radnym
Przed piątkowym treningiem zawodnicy Azotów Puławy wręczyli radnym miasta Puławy repliki koszulek meczowych zespołu. Każdy z miejskich rajców otrzymał trykot z numerem 1 i ze swoim nazwiskiem. – W ten sposób chcieliśmy podziękować za decyzję w sprawie budowy nowej hali sportowej. Jednocześnie takim gestem chcemy zwrócić większą uwagę na naszą dyscyplinę i rozpropagować ją wśród dorosłych, młodzieży i dzieci naszego miasta – mówi prezes puławskiego klubu Jerzy Witaszek.
Azoty Puławy – Chrobry Głogów 29:24 (18:10)
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Przybylski 6, Sobol 5, Łyżwa 3, Skrabania 3, Krajewski 3, Prce 3, Petrovsky 2, Grzelak 2, Masłowski 1, Jurecki 1, Kubisztal, Kuchczyński, Orzechowski, Kowalczyk.
Kary: 8 minut.
Chrobry: Kapela, Stachera – Sadowski 5, Pawłowski 3, Świtała 3, Sićko 3, Sobut 3, Płócienniczak 2, Babicz 2, Krzysztofik 1, Kubała 1, Rydz 1, Tylutki.
Kary: 6 minut.
Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów), Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska).