(fot. KS AZOTY PUŁAWY/FACEBOOK)
Z powodu zakażenia koronawirusem w drużynie gospodarzy nie odbył się zaplanowany na sobotę mecz Azotów Puławy w Płocku z Orlen Wisłą. Już dziś o 17.30 puławianie zmierzą się we własnej hali w zaległym spotkaniu 9. kolejki ze Stalą Mielec
Drużyna z Puław nie ma szczęścia w obecnym sezonie. Co chwila zaplanowane w terminarzu jej mecze są przekładane na inne terminy z powodu zakażeń koronawirusem u rywali bądź też w kadrze Azotów. Tak było już w przypadku meczów z Energa MKS Kalisz (dwukrotnie), Zagłębiem Lubin, Chrobrym Głogów, Stalą Mielec, Torus Wybrzeżem Gdańsk i w sobotę z Płockiem.
Od czwartku drużyna Azotów powróciła do zajęć po przebytym zakażeniu. Z całego zespołu jedynie sześciu graczy uniknęło choroby. Bieżący tydzień będzie bardzo intensywny. Już w poniedziałek do Puław zawita Stal Mielec, w czwartek Zagłębie Lubin, a w sobotę mistrz Polski Łomża Vive Kielce. Ostatni mecz puławianie rozegrali 15 października. Po tak długiej przerwie i przebytym zakażeniu trudno stwierdzić w jakiej formie są podopieczni trenera Larsa Walthera.
Czterech na początek
Selekcjoner reprezentacji narodowej piłkarzy ręcznych Patryk Rombel podał szeroki 35-osobowy skład na najbliższe mistrzostwa świata w Egipcie. W gronie wybrańców znalazło się czterech zawodników puławskiego klubu. To obrotowy Dawid Dawydzik, bramkarz Mateusz Zembrzycki, występujący na prawym rozegraniu Rafał Przybylski oraz lewoskrzydłowy Piotr Jarosiewicz.
Dotychczas było tak, że światowe władze piłki ręcznej wymagały na pierwszym etapie zgłoszenia 28 zawodników. Obecnie, ze względu na ryzyko wypadnięcia piłkarzy z powodu COVID-19 kraje uczestniczące w MŚ mogą zgłosić 35 graczy. Docelowa lista piłkarzy też została powiększona z 16 do 20 szczypiornistów. Tyle może liczyć każda reprezentacja, która zagra w turnieju.
Polska rywalizować będzie w grupie B, w której zmierzy się z Tunezją (15 stycznia), Hiszpanią (17 stycznia) i Brazylią (19 stycznia).