W Lublinie zostanie rozegrany turniej finałowy PGNiG Pucharu Polski

Pierwotnie Final Four PGNiG Pucharu Polski miał się odbyć w maju. Pandemia Covid 19 przerwała jednak wszystkie rozgrywki. Gospodarzem dwudniowych zawodów będzie hala Globus. Kibiców piłki ręcznej czeka nie lada gratka.

Jednego dnia będzie można zobaczyć w akcji najlepsze klubowe zespoły w Polsce. Do Lublina przyjadą mistrz kraju i obrońca Pucharu Polski – Łomża Vive, wicemistrz i ubiegłoroczny finalista Pucharu Polski – Orlen Wisła. Stawkę uzupełnią: brązowy medalista Górnik oraz czwarta w minionym sezonie drużyna Azotów.

Okazałego trofeum broni ekipa z Kielc. Podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa 16-krotnie sięgali po Puchar Polski, z czego 11 razy z rzędu. Nafciarze z Płocka po Puchar Polski sięgali dziesięciokrotnie, ale po raz ostatni 12 lat temu (2008). To drużyna Orlen Wisły będzie półfinałowym przeciwnikiem Azotów. Puławianie już raz grali w ścisłym finale. Dwa lata temu walczyli z kielczanami, niestety bezskutecznie. Z kolei w 2013 i 2014 roku w Final Four stanęli na najniższym stopniu podium.

Jeszcze kilka dni temu turniej w Lublinie stał pod znakiem zapytania. W zespole z Płocka pojawiły się przypadki koronawirusa, które dotyczyły trzech zawodników. W środę piłkarze wznowili jednak treningi i szykują się na weekend. Udało się też pozyskać nowego zawodnika. To 18-letni rozgrywający Zoran Ilić (Telekom Veszprem), który ma szansę pojechać z drużyną do Lublina.

Azoty jeszcze we wtorkowy wieczór walczyły w Szwecji z IFK Kristianstad o fazę grupową Ligi Europejskiej. Niestety, drugi raz musiały uznać wyższość rywali (22:24, a wcześniej 24:25) i pożegnały się z grą na arenie międzynarodowej.

Z jakim nastawieniem przystąpią do turnieju Final Four? – W Lublinie chcemy sprawić niespodziankę – mówi Wojciech Gumiński. – Celem numer jeden jest wygrana w półfinale – dodaje Dawid Dawydzik. Puławianie zdają sobie jednak sprawę, że to nie będzie łatwe zadanie. – Wiem, że moi zawodnicy chcą coś udowodnić po ostatniej porażce. Musimy się pozbierać i wrócić na właściwe tory. Dobrze widzieć, że chłopaki nie są w kompletnej rozsypce. Mamy nadzieję, że pokażemy wszystkim, że mecz w Szwecji był tylko wypadkiem przy pracy – wyjaśnia Lars Walther, trener Azotów.

Program Final Four Pucharu Polski mężczyzn:

3 października (sobota) – półfinały: Łomża Vive Kielce – Górnik Zabrze (godzina 13.30) * Azoty Puławy – Orlen Wisła Płock (16).

4 października (niedziela): mecz finałowy – zwycięzcy półfinałów (18).

Miejsce: Hala Globus, ul. Kazimierza Wielkiego 8, Lublin.

Gdzie kupić bilety?

Bilety na Final Four Pucharu Polski mężczyzn można zakupić za pośrednictwem strony internetowej Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Wejściówki obowiązywać będą na dwa półfinały w sobotę oraz na niedzielny finał. Za pakiet normalny zapłacimy 50 złotych, ulgowa wejściówka dwudniowa to 25 złotych.

Chętni mogą też nabyć bilety tylko na sobotnie dwa półfinały (także przez stronę Związku Piłki Ręcznej w Polsce). Normalny kosztuje 30 zł, ulgowy – 15 zł.

Pamiętaj o Covid 19!

W związku z pandemią koronawirusa kibice powinni zapoznać się z informacjami organizatora w celu zapewnienia bezpieczeństwa swojego i innych osób (obszerne informacje dla kibiców na stronie Związku Piłki Ręcznej w Polsce).

Najważniejsze wytyczne:

1. Każdy kibic wchodzący na mecz zobowiązany jest do zakrycia ust i nosa oraz poddania się pomiarowi temperatury. Jeśli będzie ona równa lub przekraczająca 37,2 stopni Celsjusza – kibic nie zostanie wpuszczony i nie otrzyma zwrotu za bilet.
2. Zasłaniaj usta i nos podczas wejścia jak też w trakcie poruszania się po obiekcie.
3. Często dezynfekuj dłonie przy użyciu dostępnych środków higieny osobistej oraz zachowaj dystans.
4. Opuszczenie obiektu będzie równoznaczne z rezygnacją z udziału w imprezie.
5. W hali zajmij wyznaczone na bilecie miejsce.
6. Stosuj się do komunikatów organizatora, zaleceń zawartych w regulaminie imprezy oraz poruszaj się tylko w wyznaczonej strefie dla publiczności.