30 medali wywalczyli reprezentanci Polski podczas World of Games – igrzysk sportów nieolimpijskich. We Wrocławiu największą furorę zrobili żużlowcy.
Rozgrywana po raz pierwszy we Wrocławiu impreza World of Games cieszyła się sporym zainteresowaniem kibiców, ale żaden inny spot nie podbił serc fanów, tak jak żużel, który znalazł się w programie mistrzostw jako jeden z trzech, oprócz wioślarstwa halowego i kick-boxingu, sportów na zamówienie, do wybrania których ma prawo organizator.
Podczas rywalizacji par w speedwayu Stadion Olimpijski wypełnił się do ostatniego miejsca. Polacy w składzie: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek (pojechał w jednym biegu) spisywali się znakomicie, ale niespodziewanie po fazie zasadniczej przegrali z Australijczykami, przez co o awans do ścisłego finału musieli walczyć w barażu ze Szwedami.
Biało-Czerwoni wystartowali znakomicie, szybko obejmując prowadzenie 5:1, ale Skandynawowie nie zamierzali poddawać się bez walki. Po ataku Antonio Lindbaecka niespodziewanie doprowadzili do wyniku 3:3 i byli o krok od przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale na szczęście Janowski zdołał odeprzeć wściekłe ataki Fredrika Lindgrena. Remis, dzięki wywalczeniu punktu bonusowego, dał awans Polakom. Nieoczekiwanie, w finale było znacznie łatwiej. Jason Doyle i Max Frickie tym razem pojechali nieco słabiej i Australijczycy musieli zadowolić się srebrnym medalem. Złoto zgodnie z oczekiwaniem przypadło naszym zawodnikom.
– To była świetna frajda móc walczyć w igrzyskach i czuję ogromną radość z powodu zwycięstwa. Złoty medal za ten sukces z pewnością znajdzie wyjątkowe miejsce na mojej półce z trofeami – powiedział portalowi Eurosport.onet.pl Janowski. – Było niesamowicie! Czy wobec tego taką formułę zaproponowałbym zamiast dotychczasowej, stosowanej w DPŚ? Nie, zawody w niej powinna być rozgrywane równolegle. To jest mnóstwo emocji, sami widzieliście co się działo. Była niepewność i zacięta rywalizacja do samego końca. Tym bardziej cieszę się z tego złota – dodał Bartosz Zmarzlik.
Medalowe żniwo
Reprezentacja Polski podczas WoG wywalczyła 30 medali (9 złotych, 10 srebrnych i 11 brązowych), w tym 10 (4 złote, 4 srebrne i 2 brązowe) w „sportach na zaproszenie”.
Polscy mistrzowie igrzysk sportów nieolimpijskich:
* Wojciech Bógdał – motoparalotniarstwo, slalom.
* Jarosław Olech – trójbój siłowy, waga średnia.
* Jędrzej Loska – ju-jitsu, ne-waza, kategoria 62 kg.
* Tomasz Szewczak, ju-jitsu, lighting, kategoria 94 kg.
* Anna Miadzielec, Jacek Tarczyło, taniec, rock and roll akrobatyczny
* Artur Mikołajczewski- wioślarstwo halowe, wyścig na 2000m w wadze lekkiej – „sport na zaproszenie”.
* Marta Waliczek – kick-boxing, kategoria 60 kg – „sport na zaproszenie”.
* Dawid Kasperski – kick-boxing, kategoria 86 kg – „sport na zaproszenie”.
* Reprezentacja żużlowców (Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek) – „sport na zaproszenie”.