Avia Świdnik gra z Krispolem Września, Huragan będzie walczył o utrzymanie

Teraz muszą skupić się na zajęciu jak najlepszej lokaty, dającej rozstawienie w fazie play-out. Wszystko wskazuje na to, że o utrzymanie na zapleczu PlusLigi razem z 11. w tabeli Avią walczyć będą: Kęczanin Kęty (9 pozycja), AGH 100RK AZS (10) i TKS Tychy (12). "Żółto-niebiescy” tracą trzy punkty do Kęczanina, jeden do AGH. Na pięć kolejek przed końcem fazy zasadniczej mają pięć "oczek” przewagi nad zespołem z Tychów. Sytuacja w tabeli może zmienić się po dzisiejszej kolejce. Wydaje się, że los po raz kolejny uśmiechnął się do podopiecznych trenera Marcina Jarosza. Ci muszą tylko pokonać, najlepiej za trzy punkty, Krispol Września. AGH 100RK AZS ma w tej serii gier na rozkładzie wyjazd do Banimeksu Będzin i jest mało prawdopodobne, by z terenu lidera i głównego kandydata do awansu, wywiózł punkty. Gospodarze mają do wyrównania rachunki z ekipą z Wrześni. W pierwszej rundzie przegrali w trzech setach. W każdej z partii prowadzili wyrównaną walkę do 20 punktu. Potem Krispol przechylał szalę wygranej. Sporo problemów sprawiał Avii wówczas Marcin Iglewski. Atakujący Krispolu momentami był nie do zatrzymania w bloku. - W rewanżu musimy znaleźć na niego sposób - przekonuje Jakub Peszko, przyjmujący świdniczan. - Bez wątpienia jest to lider naszych rywali i będziemy musieli sobie z nim poradzić. Matematycznie mamy jeszcze szansę na ósme miejsce. Bezwzględnie musimy zainkasować w ten weekend trzy punkty. Dla świdniczan spotkanie z Krispolem będzie drugim w tym roku przed własnymi kibicami. Noworoczna inauguracja wypadła pomyślnie. Trzy tygodnie temu Avia odebrała punkty wyżej notowanemu KPS Siedlce, wygrywając 3:1. - Dobrze byłoby powtórzyć wynik z meczu z KPS - przyznaje Tomasz Głód, libero "żółto-niebieskich”. - Rywale ostatnio grają w kratkę, więc musimy to wykorzystać. Chcemy, po raz kolejny sprawić kibicom i sobie prezent w postaci zwycięstwa.

Za tydzień Huragan Międzyrzec Podlaski rozpocznie batalię o utrzymanie Wygraną w Gdańsku w miniony weekend Huragan zakończył pierwszą fazę rozgrywek. Podopieczni trenera Marcina Śliwy uplasowali się na szóstym miejscu, stawiającym ich w komfortowej sytuacji przed decydującą rywalizacją w tym sezonie. Bieżące rozgrywki prowadzone są eksperymentalnym systemem. Teraz tabele podzielone zostały na połowę, a Huragan otwiera stawkę ekip walczących o utrzymanie, gdyż zakończył pierwszą odsłonę II ligi na szóstej pozycji. Otrzymał także już na początek dziewięć punktów, zaś najgroźniejsi rywale: AZS UWM II Olsztyn - sześć punktów. Osiągnięcia ekip z rundy zasadniczej zostały anulowane. Teraz zespoły rozegrają pełną serię gier systemem mecz i rewanż. Z II ligi spadnie drużyna, która zajmie ostatnie miejsce. Nie będzie barażów z drużynami z III ligi. - Zaczniemy tydzień później, niż pozostałe ekipy. Zespół solidnie przygotowuje się do drugiej części sezonu. Sądzę, że rywalizacja na tym etapie powinna przebiegać spokojnie i nie powinniśmy mieć problemów z utrzymaniem - ocenia Wojciech Więckowski, honorowy prezes klubu z Międzyrzeca. TABELA 6. Międzyrzec 0 9 0-0 7. Olsztyn 0 6 0-0 8. Warszawa 0 3 0-0 9. Mława 0 1 0-0 10. Wilkasy 0 0 0-0