(fot. InPost ChKS Chełm)
W spotkaniu czwartej kolejki InPost ChKS Chełm przegrał na wyjeździe z drużyną Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3
Wyprawa do wicemistrza Polski była dla chełmskiego beniaminka do zbierania doświadczenia wśród najlepszych klubowych drużyn w kraju. Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, którzy mieli na koncie trzy zwycięstwa i porażkę we własnej hali z PGE Projektem Warszawa.
Partia otwarcia rozpoczęła się od prowadzenia gości 2:0 (ataki Mariusza Marcyniaka i Amirhosejna Esfandijara). Przy asie Jędrzeja Gossa chełmianie wygrywali 4:1. Gospodarze zostali zmuszeni do pogoni za wynikiem. Po bloku Mateusza Bieńka na tablicy pojawił się remis 7:7. Był to kluczowy punkt dla dalszych losów pierwszego seta. Inicjatywę przejęli zawiercianie, którzy odskoczyli na 11:8, 13:10, 16:12, 18:14, 23:18. Miłosz Zniszczoł skończył atak na 24:20, a po zepsutej zagrywce Remigiusza Kapicy miejscowi świętowali wygraną na otwarcie 25:21.
W drugiej odsłonie ponownie początek należał do chełmian: 1:0, 2:1, 3:2. Gospodarze doprowadzili do remisu 3:3, a następnie zaczęli punktować. Aluron CMC Warta Zawiercie prowadziła 10:8, 13:10, 16:11, 17:13. Po asie Bartłomieja Bołądzia InPost ChKS Chełm przegrywał 15:21. Po kilku kolejnych akcjach wicemistrzów Polski set zakończył się ponownie wygraną Warty (25:20).
Trzecia partia była już ostatnią. Chełmianie próbowali nawiązać walkę ale nie mieli zbyt wielu argumentów. Nadal drużyną dyktująca warunki gry byli miejscowi. Mateusz Bieniek i spółka kontrolowali przebieg wydarzeń. Warta prowadziła 11:8, 12:9, 14:10, 15:11, 17:13.
Środkowy InPost ChKS Chełm Łukasz Swodczyk zakończył atak na 19:16. Pojawiła się nadzieja na dogonienie gospodarzy (tylko 19:18 dla Warty). W końcówce górą było doświadczenie miejscowych, którzy wygrali 25:22, a całe spotkanie 3:0.
Aluron CMC Warta Zawiercie - InPost ChKS Chełm 3:0 (25:21, 25:20, 25:22)
