Aleksandra Rosiak i Paulina Wdowiak otrzymały powołania do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata.
Arne Senstad, selekcjoner Biało-Czerwonych, zdecydował się wysłać nominacje do 17 zawodniczek. Dziewięć z nich na co dzień występuje poza granicami Polski, reszta walczy w rodzimej Orlen Superlidze. Trzy przedstawicielki ma Zagłębie Lubin, po dwie mają ekipy z Lublina oraz Gniezna.
– Wybór zawodniczek na turnieje nigdy nie jest prosty i zawsze stoi się przed wieloma dylematami. Sport jest piękny w tym, że inni trenerzy mogliby podjąć zupełnie inne decyzje. Dla mnie najważniejsze jest to, że wszystkie dziewczyny, które znalazły się w składzie, zasłużyły na to swoją ciężką pracą i mam pewność, że dadzą z siebie wszystko dla reprezentacji, choć oczywiście są pozycje, gdzie staliśmy przed trudnym wyborem. Świetnie, że do pełni zdrowia wróciła Aleksandra Rosiak, bo bałem się trochę o jej formę po kontuzji. W ostatnich meczach klubowych pokazała jednak swoją klasę – komentuje swoje wybory na związkowej stronie Arne Senstad.
Warto wspomnieć, że lista powołanych może jeszcze ulec zmianie w wyniku kontuzji. Dlatego Senstad ustalił także listę rezerwową, na której umieszczono aż cztery zawodniczki z Lublina. Na ewentualny występ na czempionacie globu mogą liczyć jeszcze: Adrianna Górna, Daria Przywara, Daria Szynkaruk i Dominika Więckowska.
W ramach mistrzostw świata Polki zagrają w grupie F razem z Francją, Tunezją i Chinami. Biało-Czerwone swoje mecze grupowe rozegrają w holenderskim Hertogenbosch kolejno z Chinami (godz. 18.30), Tunezją (godz. 15.30) i Francją (21.00) w dniach 28 listopada, 30 listopada i 2 grudnia.
Do rundy głównej awansują trzy najlepsze drużyny, z zachowaniem zdobytych punktów. W przypadku awansu, Polki przeniosą się do Rotterdamu. Jeśli zagrają o Puchar Prezydenta IHF, pozostaną w Hertogenbosch.
