Zawodnicy Avii mają już za sobą spotkanie z zarządem klubu. - Z każdym z graczy analizowaliśmy propozycje nowych kontraktów - mówi Zbigniew Biały, członek zarządu.
- Zaakceptowałem warunki finansowe i jeszcze przez dwa sezony będę bronił barw Avii. Choć mam już swoje lata, to dopóki zdrowie będzie mi dopisywać zamierzam uprawiać siatkówkę - przekonuje popularny "Kowal”.
Na dwa lata zamierzają pozostać w Świdniku inni siatkarze podstawowej szóstki: atakujący Wojciech Pawłowski i przyjmujący Marcin Jarosz. - Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Mogę teraz czekać na nowy kontrakt, trzeba go będzie uważnie przeczytać i podpisać - mówi Pawłowski.
- Osiągnęliśmy porozumienie w spornych kwestiach. Z długości kontraktu też jestem zadowolony - dodaje Jarosz.
W grupie niezdecydowanych z wyjściowej szóstki są przyjmujący Zbigniew Żurek, środkowy Bartosz Węgrzyn, rozgrywający Maciej Gorzkiewicz. - Pierwsze spotkanie nic nie wyjaśniło - relacjonuje Żurek.
- Nawet nie wiem, czy zarząd widzi mnie w kadrze na przyszły sezon. Gram w Avii już trzy lata, skończyłem 26 lat i odnoszę wrażenie jakbym nadal stał w miejscu pod względem rozwoju sportowego. Są między nami rozbieżności, i nie chodzi tu o kwestie finansowe. Jeśli dojdziemy do porozumienia, to przedłużę umowę na kolejny rok. O podobnym wariancie myśli też Węgrzyn, który razem Żurkiem przyszedł do Świdnika z BBTS Bielsko-Biała.
- Daliśmy sobie czas do środy. Na razie nie mogę zadeklarować czy zostaję, czy odchodzę - wyjaśnia środkowy.
- Skoro klub ze mną rozmawia, to pewnie jest nadal mną zainteresowany - dodaje Gorzkiewicz, o którym mówiono, że może zmienić barwy klubowe. - Jeśli się dogadamy, to na pewno na rok.