

To były wyjątkowe dni dla Edach Budowlanych. Klub z Lublina w piątek, podczas uroczystej gali świętował 50 urodziny. Dzień później drużyna Andrzeja Kozaka zrobiła swoje i zanotowała kolejne zwycięstwo. Tym razem ograła Drew Pal 2 Lechię Gdańsk 27:7.

Kiedy przyjeżdża do ciebie drużyna, która w tym sezonie nie ma na koncie jeszcze ani jednej wygranej, to wiadomo, że liczysz na sukces.
Chociaż spotkanie w Lublinie było wyrównane, to ostatecznie punkty do swojego konta dopisali gospodarze, którzy pokonali rywali z Gdańska 27:7. Miejscowi przyznali jednak, że musieli się mocno napocić, żeby pokonać Lechię.
– Myślę, że przeciwnik zagrał w Lublinie najlepszy mecz w tym sezonie. My liczyliśmy na naszą przewagę fizyczną, ale rywale zniwelowali to przez bardzo dobrą postawę w obronie. W naszej, niezłej grze przytrafiały się momenty, gdzie niepotrzebnie traciliśmy piłkę. Brakowało ostatniego podania i wykończenia. Ten wynik był cały czas stykowy – ocenia Andrzej Kozak, trener Edach Budowlanych.
Dumny z postawy drużyny był kapitan ekipy z Lublina Grzegorz Szczepański.
– Lechia ewidentnie przyjechała do nas po zwycięstwo, postawiła nam trudne warunki. Jako gospodarze stanęliśmy na wysokości zadania. Jestem dumny ze świetnej obrony, każdy starał się wybronić sytuację indywidualnie. Od obrony mecz się zaczyna i jestem dumny, że wygraliśmy – dodaje Szczepański.
Edach Budowlani Lublin – Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 27:7 (10:0)
Punkty Edach Budowlani: Oskar Rudziński 5 (1P), Oleksii Novikov 5 (1P), Wojciech Król 5 (1P), Jakub Bobruk 5 (1P), Kuziwakwashe Kazembe 5 (1P), Saba Nikolashvili 2 (1pd).
Punkty Lechia: Dwyane Feris 5 (1P), Jakub Mozejko 2 (1pd).
Edach Budowlani: Rudziński, Thirion, Novikov, Król (79 S. Próchniak), Tjombe (56 Dec), Pietrkiewicz, Pasieczny (65 Mazur, 75 Pasieczny), Musur, Bobruk, Kazembe, Skałecki (79 Jasiński), Kearns, Szczepański, Psuj (75 Rudź), Węzka (56 Nikolashvili).
Drew Pal 2 Lechia: Olszewski (65 Rachubka), Wesołowski (70 S. Mrozewski), Ngonyama (70 Z. Mrozewski), Dabkiewicz, Niespodziany, Łopuski (65 Kreft), Płonka (70 Ndlagisa), Smoliński, Janeczko (65 Kopecki), Romanowicz (55 Możejko), Feris, Klaasen, O’Neill (50 Fibek), Kopecki, Czerniak.
