FOT. MACIEJ KACZANOWSKI/ARCHIWUM
Przed dziewiątą kolejką spotkań nastąpiła druga w rundzie jesiennej zmiana na ławce trenerskiej. Po Orlętach Łuków przyszedł czas na Granicę Dorohusk
Jako pierwszy pracę stracił na początku tygodnia Stanisław Chudzik, szkoleniowiec przedostatnich w tabeli Orląt Łuków, które pod jego wodzą zdobyły tylko trzy punkty. Cierpliwość działaczy skończyła się po niedzielnej porażce z Lutnią Piszczac. Dwa dni później trening z zawodnikami Orląt poprowadził już Andrzej Suchodolski.
Na kolejną zmianę nie trzeba było długo czekać. W czwartek pojawiła się informacja o rezygnacji Stanisława Cybulskiego z prowadzenia Granicy Dorohusk. Jego miejsce zajął z kolei Rafał Wiącek, były piłkarz, dla którego będzie to pierwsza samodzielna praca w tym charakterze.
35-letni Wiącek grał m.in. w Chełmiance Chełm i Stali Kraśnik, a ostatnio w II-ligowej Wiśle Puławy, gdzie był kapitanem drużyny. Z powodu przedłużających się problemów ze zdrowiem musiał jednak zawiesić buty na kołu. W efekcie zajął się trenerką, pracując jako asystent Jacka Ziarkowskiego w Avii Świdnik. Teraz został rzucony na głęboką wodę i tylko od niego zależy, czy się na niej utrzyma.
Czy nowi szkoleniowcy tchną w swoje drużyny nowego ducha? Zadanie na pewno będzie bardzo ciężkie. – Tak naprawdę to nie wiem, czy jest możliwość dokonania jakichkolwiek zmian w tym momencie – podkreśla Andrzej Suchodolski. – Co tydzień trzeba grać mecz ligowy, więc nie ma czasu na przygotowanie drużyny, nie ma możliwości wzmocnienia składu, wprowadzenia nowych elementów. Sytuacja jest trudna. Pozostało jeszcze osiem meczów w rundzie jesiennej i trzeba natychmiast zacząć łapać jakieś punkty, żeby na wiosnę w ogóle myśleć o utrzymaniu.
To samo może powiedzieć Wiącek. Granica zdobyła zaledwie dwa punkty i zamyka ligową tabelę. W niedzielę piłkarze z Dorohuska zmierzą się na wyjeździe z Opolaninem Opole Lubelskie, który nie zamierza tracić u siebie punktów z „czerwoną latarnią”, bo sam też nie ma ich za wiele.
Sobotni rodzynek
W zaplanowanej na ten weekend 9. kolejce tylko jeden mecz odbędzie się w sobotę. Victoria Żmudź zmierzy się z Górnikiem II Łęczna (godz. 15). Wszystkie pozostałe spotkania zostaną rozegrane w niedzielę. Ciekawie zapowiadają się zwłaszcza potyczki czwartej w tabeli Stali Kraśnik z ósmą Unią Hrubieszów oraz szóstej Janowianki Janów Lubelski z drugim Podlasiem Biała Podlaska. Początek obu o godz. 15.