(fot. Maciej Kaczanowski)
Kibice długo czekali, aby zobaczyć swoich ulubieńców w akcji – zawodnicy Speed Car Motoru Lublin wracają do gry. „Koziołki” rozegrają w piątek (godz. 16:30) trening punktowany z Unią w Tarnowie. Z kolei w niedzielę sprawdzą się na tle Zdunek Wybrzeża Gdańsk (godz. 14:30)
Lublinianie pojechali do Małopolski w najmocniejszym obecnie składzie. Zabrakło jedynie jednego z juniorów, Wiktora Trofimowa. – Na razie taka jest koncepcja składu. Wiktor miał najmniej jazdy przed tym sezonem. On też dostanie swoją szansę – zapewnia Maciej Kuciapa, trener zespołu.
Swoje umiejętności zaprezentuje wreszcie Grigorij Łaguta, Wreszcie, bo Rosjaninowi skończył się, po niespełna dwóch latach, okres zawieszenia. Już teraz można jednak powiedzieć, że w Lublinie będą czekać z utęsknieniem na ligowy debiut tego żużlowca.
Problemem dla żółto-biało-niebieskich jest to, że nie mieli oni okazji przeprowadzić wspólnego treningu na torze przy Alejach Zygmuntowskich. Pogoda im nie sprzyjała i pokrzyżowała wszystkie plany. Działacze zrobili jednak, co mogli i zorganizowali zawodnikom jazdę w Tarnowie, jeszcze przed samym sparingiem.
Warto dodać, że lublinianie pojadą z Małopolski na Pomorze. W niedzielę czeka ich starcie z dobrze znanym sobie rywalem z Nice 1. Ligi Żużlowej, czyli Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.