PGE Start Lublin przegrał kolejny mecz. Tym razem zdecydowanie lepszy był zespół KK Bosna BH Telecom, który pokonał czerwono-czarnych 79:70.
Końcowy wynik to "tylko" 79:70, ale różnicę między obiema ekipami dobrze obrazuje fakt, że Start w tym spotkaniu był tylko raz na prowadzeniu. Miało to miejsce przy stanie 2:0, co było zasługą trafienia Filipa Puta.
Później to gospodarze rządzili na parkiecie i już w pierwszej kwarcie różnica między obiema ekipami zaczęła osiągać dwucyfrowe rozmiary. Wyjątkiem był początek drugiej kwarty, kiedy Start tracił do przeciwników zaledwie 3 pkt. Zazwyczaj jednak ten dystans był znacznie większy, do czego Start zaczął już przyzwyczajać swoich kibiców. Wynik 79:70 jest efektem lekkiego rozprężenia w szeregach Bosni w końcówce spotkania.
W lubelskiej ekipie za ten występ wypada pochwalić Tevina Macka, który zdobył aż 24 pkt. Z całych sił walczył także ELijah Hawkins, chociaż jego notę, mimo zdobycia 12 pkt, obniża słaba skuteczność. Amerykanin do uzbierania takiego dorobku potrzebował aż 14 rzutów. Boahterem meczu był jednak Jarrod West. Gracz gospodarzy zdobył 18 pkt.
Kolejny mecz Start rozegra już w sobotę. Tym razem w ramach Orlen Basket Ligi będzie rywalizował z Anwilem Włocławek. Mecz na boisku jednej z najbardziej klasowych drużyn w Polsce rozpocznie się o godz. 20 i będzie pokazywany na portalu YouTube.
KK Bosna BH Telecom – PGE Start Lublin 79:70 (19:15, 18:9, 18:20, 24:26)
Bosna: West 18 (3x3), Young 13 (1x3), Joesaar 13 (1x3), Halilović 9, Delacic 2 oraz Salić 10 (3x3), Atic 7 (1x3), Kovacević 4, Gutić 3 (1x3), Audige 0, Zubac 0.
Start: Mack 24 (3x3), Hawkins 12, Wright 9 (2x3), Put 8 (2x3), Szymański 4 oraz B. Pelczar 6, Krasuski 4, Ford 3, Turewicz 0.
Sędziowali: Ciulin (Rumunia), Gungor i Sakaci (obaj Turcja). Widzów: 1000.
