Kolejny zawodnik Motoru Lublin został powołany do reprezentacji. Marek Bartos skorzystał na kontuzji kolegi i dołączył do kadry Słowacji przed arcyważnym meczem z Niemcami.
Bartos jeszcze nie doczekał się debiutu w barwach swojej drużyny narodowej. Kilka razy znajdował się na liście rezerwowej. W sobotę, w końcu dostał jednak powołanie. Z powodu kontuzji byłego gracza Lecha Poznań – Lubomira Siatki, selekcjoner reprezentacji Słowacji Francesco Calzona zdecydował się ściągnąć jeszcze jednego zawodnika.
A trzeba dodać, że w poniedziałek Milan Skriniar i spółka zagrają mecz o pierwsze miejsce w grupie z Niemcami. Obie drużyny obecnie mają po 12 punktów. Kto wygra, ten awansuje na mistrzostwa świata. Spotkanie odbędzie się o godz. 20.45 w Lipsku. W pierwszym starciu obu ekip Słowacja wygrała niespodziewanie 2:0. Zgubiła jednak punkty w Irlandii Północnej, gdzie przegrała 0:2.
Bartos w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy rozegrał dziewięć spotkań. Dołączył też do listy kadrowiczów. Motor wcześniej wysłał na zgrupowania reprezentacji: Filipa Lubereckiego, Brighta Ede, Paskala Meyera oraz Renata Dadashova.
Drużyna trenera Mateusza Stolarskiego w weekend nie rozgrywała żadnego sparingu. Piłkarze mieli okazję na chwilę odpoczynku przed końcówką rundy. Żółto-biało-niebiescy wrócą do walki o punkty w sobotę, 22 listopada. W Krakowie zmierzą się z Cracovią (godz. 14.45).
