Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

10 czerwca 2022 r.
11:06

Miliarder ujawnia plany wobec spalarni śmieci w Lublinie. Zanosi się na protesty

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga

Swój plan budowy spalarni odpadów przedstawiła oficjalnie firma związana ze Zbigniewem Jakubasem, jednym z najbogatszych Polaków. Do Urzędu Miasta złożyła wniosek o decyzję środowiskową. Zdaniem prezydenta Lublina uruchamianie tego typu instalacji jest wręcz koniecznością.

Aktualizacja artykułu: 12 czerwca 2022 r. 19:17
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Zbigniew Jakubas chce zbudować spalarnię przy ul. Tyszowieckiej 12, na terenie leżącym pomiędzy ul. Mełgiewską, Tyszowiecką i Grygowej. Formalnie inwestorem miałaby być powiązana z nim spółka Centrum Nowoczesnych Technologii SA.
Koszty budowy i wyposażenia spalarni są szacowane przez spółkę na kwotę między 850 mln a 1 miliardem zł.

Tylko Lublin nie ma

– Nie angażujemy ten projekt żadnych pieniędzy publicznych – zastrzega Jacek Taźbirek, prezes CNT. Tłumaczy, że zdecydował się na inwestycję w Lublinie, bo w gronie 10 największych miast tylko nasze miasto ani nie ma takiej instalacji, ani jej nie przygotowuje. Dodaje, że dobrze rozbudowana sieć ciepłownicza jest w stanie zapewnić odbiór energii ze spalania odpadów.

– Przez prawie dwa lata trwały prace studialne, rozmawialiśmy z ekspertami, pozyskiwaliśmy wiedzę, rozmawialiśmy z firmami zajmującymi się tą technologią – mówi Taźbirek. – Zamierzamy przez kolejne dwa lata prowadzić konsultacje projektu, czekając na decyzję środowiskową. Chcemy rozmawiać na argumenty, mieć szansę przekonania niezdecydowanych. Chcemy rozwiewać wątpliwości.

Zakład ma pełnić rolę ciepłowni o mocy 45 MWt. Instalacja byłaby zdolna zaspokajać 25 proc. zapotrzebowania Lublina na energię cieplną. Latem, gdy nie ogrzewa się mieszkań, spalarnia miałaby być w stanie pokrywać w pełni zapotrzebowanie na ciepłą wodę. Miałaby tu również powstawać energia elektryczna (moc instalacji to 16 MWe).

Firma zamierza spalać przy Tyszowieckiej śmieci nienadające się do recyklingu, pochodzące z Lublina i ościennych gmin. Przez instalację miałoby przechodzić w ciągu roku od 98 do 150 tys. ton odpadów, co odpowiada 20 proc. ilości śmieci wytwarzanych w Lubelskiem.

Spółka przekonuje, że spalanie odpadów nie jest obciążone kosztami emisji dwutlenku węgla, dzięki czemu niższe miałyby być koszty energii cieplnej dla mieszkańców.

Technologia rusztowa

Jeszcze na majowym spotkaniu z radnymi z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka przedstawiciele Jakubas Investment pokazali prezentację, z której wynikało, że wraz z odpadami chcą spalać również osady z oczyszczalni ścieków na Hajdowie. W prezentacji była mowa o spalaniu 15 tys. ton osadów rocznie.

Na piątkowej konferencji prasowej spółka CNT nie mówiła już nic o osadach. Prezes Taźbirek pytany przez nas wprost, zapewnił, że firma nie zamierza wykorzystywać tego materiału.

Instalacja miałaby być wykonana w tzw. technologii rusztowej. – To technologia używana w ponad 500 instalacjach w Europie – mówi Paweł Strzelecki, ekspert inwestora. Powołuje się na przykłady innych miast, w tym Szczecina, Poznania i Krakowa, gdzie takie spalarnie już działają.

Produktem spalania, jak twierdzi spółka, mają być żużle. – Stanowią około 20 proc. wchodzącej masy – mówi Strzelecki. Co stanie się z tym odpadem? – Te żużle wykorzystywane są jako domieszka do produktów betonowych i cementowych., chociażby w sektorze budowy dróg.

Prezes Taźbirek informuje, że do współpracy przy lubelskim projekcie zostały zaproszone trzy firmy: Termomeccanica Ecologia, CNIM oraz Hitachi Zosen INOVA. Spośród nich wybrany ma być docelowy dostawca technologii.

Co jest nieuniknione

Do budowy spalani firma Jakubasa potrzebuje nie tylko pieniędzy, ale również decyzji urzędników. Najważniejszą z nich będzie decyzja środowiskowa, niezbędna do ostatecznych starań o pozwolenie na budowę. Jej wydanie zależy od Urzędu Miasta. Aby uzyskać taką decyzję, trzeba złożyć wniosek i dokumentację środowiskową. Na piątkowej konferencji prasowej spółka poinformowała o złożeniu do urzędu takiej dokumentacji.

– Zakładamy, że w półtora roku zostanie nam wydana decyzja środowiskowa – mówi Taźbirek. Zakłada, że za trzy lata będzie mógł uruchomić spalarnię. – Chcemy w 2025 roku zacząć eksploatację.

Prezydent Lublina, o czym mówił na środowym spotkaniu z mieszkańcami kilku dzielnic, czytelnie daje do zrozumienia, że w jego ocenie uruchomienie spalarni jest nieuniknione.

– My mamy tę kwestię uporządkowaną tylko na te najbliższe lata – podkreśla Krzysztof Żuk. – Pytanie jest strategiczne: gdzie spalimy to, co pozostanie po segregacji? Bo za kilka lat, jeśli przepisy się nie zmienią, nie będzie można tego składować na wysypisku.

– Nie mamy wyjścia. Od węgla trzeba będzie odejść, więc gdzie poszukiwać źródła dla produkowanego ciepła? Jak przyjąć najkorzystniejszy model spalania, czy termicznej utylizacji części odpadów? – pyta Żuk. Dzisiaj takie odpady wozi się z Lublina do Chełma i tam spala w cementowni. – Natomiast nie mamy pewności, że ta umowa z Chełmem zostanie przedłużona. Zakładamy, że tak, ale na razie nikt z nami nie negocjuje.

Ekologiczna mobilizacja

Wiadomo już, że można się spodziewać protestów przeciw budowie spalarni. – Jest to bomba ekologiczna fundowana przyszłym pokoleniom – ocenia Krystyna Brodowska, przewodnicząca Rady Dzielnicy Felin i zarazem przewodnicząca stowarzyszenia Ekologiczny Lublin.

– Walczyliśmy w przeszłości z takimi zamysłami inwestorów – przypomina Brodowska. Gdy kilka lat temu właściciel elektrociepłowni Megatem przy ul. Mełgiewskiej planował jej rozbudowę o blok opalany paliwem z odpadów, przeciwnicy tej inwestycji zebrali pod protestem 9 tys. podpisów. Teraz zanosi się na kolejną mobilizację.

– Taka inwestycja nie rozwiąże problemu spalania śmieci – ocenia Brodowska i stwierdza, że po spalaniu śmieci pozostaną kłopotliwe odpady – Są to odpady bardzo niebezpieczne, na które trzeba ponosić bardzo duże koszty składowania, wymagane są odpowiednie bunkry – twierdzi Brodowska. Twierdzi też, że żadne filtry nie wyłapią niektórych substancji powstających przy spalaniu odpadów.

– Takie źródła są w różnych krajach, miastach, jest monitoring online poziomu zanieczyszczeń, te źródła nie powodują zagrożeń – wylicza Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina. – Proszę o niestraszenie mieszkańców. Rozumiem, że węgiel jest zdrowy i przyjazny środowisku?

W środę spółka CNT podpisała list intencyjny ze spółką Jakubas Investment, będącą właścicielem nieruchomości pod budowę „elektrociepłowni Zadębie”. Dotyczy ewentualnej sprzedaży lub udostępnienia nieruchomości pod budowę elektrociepłowni.
Inwestor zapowiada również wybudowanie przy ul. Tyszowieckiej stacji ładowania kilkudziesięciu pojazdów elektrycznych i autobusów komunikacji miejskiej.

Podobna, ale mniejsza

– Strategiczna wizja przedsięwzięcia zakłada również budowę pierwszego w mieście punktu ładowania wodorem aut osobowych oraz lubelskich autobusów – zapowiada spółka. – Na terenie elektrociepłowni funkcjonowałoby także centrum edukacji ekologicznej ze specjalnie przygotowaną infrastrukturą dydaktyczną i ścieżką edukacyjną.

Nie tylko spółka CNT interesuje się uruchomieniem spalarni w Lublinie. O decyzję środowiskową dla podobnej, ale mniejszej instalacji przy ul. Metalurgicznej zawnioskowała lubelska spółka Kom-Eko. Zamierza ona wytwarzać ze śmieci (a konkretnie z tzw. paliwa preRDF) energię cieplną i elektryczną.

Zakład miałby być w stanie przetwarzać w ciągu roku 70 tys. odpadów (czyli połowę tego, co planowana spalarnia firmy powiązanej z Jakubasem). Kom-Eko szacuje, że budowa Zakładu Odzysku Energii będzie kosztować 300 mln zł, a przygotowanie, wybudowanie i uruchomienie niezbędnych obiektów oraz instalacji potrwa pięć lat.

– Nie wiemy, czy na tym projekcie, jednym, czy drugim, się zakończy. Są różne możliwości, nie w sensie przyjścia kogoś z zewnątrz, tylko fuzji tych projektów – mówił prezydent Żuk na wspomnianym już spotkaniu z mieszkańcami. – Trzeba pamiętać, że musi być jakaś logika ekonomiczna. Jeśli jeden inwestor miałby moce na przerabianie tych odpadów, to drugi już nie ma miejsca dla siebie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Azoty Puławy musiały uznać wyższość REBUD KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski

Azoty Puławy gorsze od REBUD KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski

Azoty Puławy musiały uznać wyższość REBUD KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski

Z(VAR)iowany mecz Motoru z wiceliderem z Płocka [ZDJĘCIA]
galeria

Z(VAR)iowany mecz Motoru z wiceliderem z Płocka [ZDJĘCIA]

Niesamowite rzeczy działy się w meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Zespół trenera Mateusza Stolarskiego w pierwszej połowie kompletnie zdominował wicelidera. Żółto-biało-niebiescy prowadzili jednak tylko jednym golem, choć równie dobrze mogli trzema. W drugiej połowie „Nafciarze” dość szczęśliwie doprowadzili do remisu, a w końcówce po analizie VAR sędzia Daniel Sylwestrzak nie uznał drugiej bramki dla lublinian

Uwierzył w szybki zarobek i stracił 170 tysięcy złotych. Wciągnął w to własną matkę

Uwierzył w szybki zarobek i stracił 170 tysięcy złotych. Wciągnął w to własną matkę

37-latek spod Łukowa dał się nabrać na szemraną inwestycję w koncern paliwowy. Zapożyczał się w parabankach, aż w końcu stracił na tym aż 170 tysięcy złotych! Po drodze w złodziejski proceder wciągnął jeszcze... własną matkę.

W spotkaniu czwartej kolejki InPost ChKS Chełm przegrał na wyjeździe z drużyną Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3

InPost ChKS Chełm nie dał rady Aluron CMC Warcie Zawiercie

W spotkaniu czwartej kolejki InPost ChKS Chełm przegrał na wyjeździe z drużyną Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3

Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego (z lewej), i Paweł Szumera, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, Marcin  Zieliński, dyrektor  lubelskiego  Oddziału  STRABAG  Sp.  z o.o., Marcin Drozdowski, kierownik  budowy, podczas uroczystości oddania do użytku nowej drogi

Sadurki bliżej stacji

Mieszkańcy Sadurek mogą teraz komfortowo i wygodnie dojechać do stacji kolejowej. Oddano właśnie do użytku fragment drogi wojewódzkiej nr 860, łączącej drogę wojewódzką nr 830 ze stacją kolejową Małe Sadurki. Odcinek o długości 2,608 km zrealizowała firma STRABAG Sp. z o.o. Wartość inwestycji wyniosła 23,1 mln zł.

Youtuber Książulo w Kraśniku

Słynny Youtuber zachwycony jadłodajnią w Kraśniku. „To perełka, najlepszy bar w Polsce!”

Książulo, najpopularniejszy polski tester lokali gastronomicznych na Youtube, odwiedził Kraśnik i zachwycił się cenami i jedzeniem w jadłodajni Kuchnia Domowa, którą prowadzi pani Marta Flis. - Dla mnie to w tej chwili najlepszy bar w Polsce. Niesamowita perełka na skalę kraju – mówił influencer.

Motor Lublin - Wisła Płock. Niestrzelony karny, anulowana bramka w doliczonym czasie gry [zapis relacji na żywo]

Motor Lublin - Wisła Płock. Niestrzelony karny, anulowana bramka w doliczonym czasie gry [zapis relacji na żywo]

O godzinie 17.30 piłkarze Motoru Lublin zmierzą się u siebie z rewelacyjnie spisującą się po awansie z Betclic I Ligi Wisłą Płock. Zapraszamy na naszą relację z tego spotkania

Do 15 grudnia trwa nabór wniosków o bon ciepłowniczy. Jednak przez niską cenę ciepła żaden z chełmskich odbiorców nie kwalifikuje się do programu

Za tanio na pomoc. Bon ciepłowniczy nie dla chełmian

Rządowy bon ciepłowniczy miał być wsparciem dla najuboższych, ale w Chełmie nikt go nie zobaczy. Paradoksalnie – przez to, że miejskie ciepło jest zbyt tanie.

Adam Niedośpiał i Zbigniew Sierdziński z KARTGIS, Marek Goluch z LPEC i Piotr Partyka z ABARO

Lublin stawia na inteligentne ciepło. LPEC wkracza w nową erę cyfrowej energetyki

Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podpisało umowę na wdrożenie nowoczesnego systemu telemetrii i analityki danych. Ma on całkowicie zmienić sposób zarządzania siecią ciepłowniczą w mieście. Projekt o wartości 11,9 miliona złotych to bowiem kolejny krok w kierunku budowy Inteligentnego Systemu Ciepłowniczego w Lublinie.

Bronowicka 3

Bronowicka 3 zyska nowe życie. Za 13 milionów złotych powstanie nowoczesne Centrum Interwencji Kryzysowej

Zaniedbany budynek dawnej szkoły i przedszkola przy ulicy Bronowickiej 3 przemieni się w nowoczesną siedzibę Centrum Interwencji Kryzysowej. – Już w aplikacji o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 wskazywaliśmy to miejsce jako jeden z priorytetowych projektów do realizacji – mówi Tomasz Fulara, wiceprezydent Lublina.

Sarnie żniwo na podzamczu

Sarnie żniwo na podzamczu

Właściciele działek na Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Podzamcze” od lat zmagają się z problemem saren. Te zadomowiły się na terenie ogródków, niszcząc drzewa i krzewy, a także wyjadając zasiewy oraz nasadzenia. W ostatnich dniach pojawiła się jednak realna szansa na humanitarne usunięcie zwierząt.

Słodko bez wyrzutów sumienia. Lubelska cukiernia przełamuje zasady
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Słodko bez wyrzutów sumienia. Lubelska cukiernia przełamuje zasady

W czasach, gdy jedni liczą kalorie, inni walczą z alergiami, a jeszcze inni próbują po prostu „jeść mądrzej”, w Lublinie od kilku lat działa miejsce, które z pozoru brzmi jak żart: cukiernia… bez cukru. „Ciacho bez cukru” przyciąga jednak tłumy. Bo jak mówi właściciel słodkie wcale nie musi szkodzić.

Prezydent Karol Nawrocki i pierwsza dama Marta Nawrocka

Prezydent Nawrocki weźmie udział w Marszu Niepodległości

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w Marszu Niepodległości, który 11 listopada przejdzie ulicami Warszawy pod hasłem „Jeden naród, silna Polska”.

Paulina Wdowiak jest ostatnio w wybitnej dyspozycji

Dwie zawodniczki PGE MKS El-Volt Lublin w kadrze Polski na mistrzostwa świata

Aleksandra Rosiak i Paulina Wdowiak otrzymały powołania do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata.

43-mieszkaniec Lublina zatrzymany za płacenie fałszywkami

Płacił fałszywkami, miał maczetę i „piękny” uśmiech. Grozi mu 8 lat za kratami

43-letni mieszkaniec Lublina przynajmniej siedem razy płacił w sklepach fałszywymi banknotami z napisem „souvenir”. W domu ukrywał maczetę i paralizator. Grozi mu nawet osiem lat pozbawienia wolności.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty