Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

30 grudnia 2024 r.
15:40

To już koniec, nie ma już nic. Targ i dworzec znikają z mapy Lublina

W tym roku kilkukrotnie wybuchały spory o likwidację targowiska przy starym dworcu PKS. Ale teraz to już koniec. Zarówno targowisko, jak i dworzec za kilka dni znikną z mapy miasta. Sprzedawcy nie kryją żalu, ale są już z tym pogodzeni. Dla niektórych był to jednak cios, po którym już się nie podnieśli – musieli wyjechać.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Niektórzy skończyli już dwa tygodnie temu. Ja zostaję do jutra i pewnie jeszcze do 12 będę handlować – mówi nam jeden ze sprzedawców.

– Tutaj sąsiad wyprowadził się dwa tygodnie temu, nie wytrzymał, nie poszedł nigdzie indziej – dopowiada ze stoiska obok inna kobieta i wskazuje na puste miejsce.

Jedni mówią, że jakoś sobie poradzą. Inni z żalem rozbierają swoje stanowiska i nie mają planu na przyszłość. Część z nich czuje się oszukana, inni twierdzą, że przez ostatni rok zdążyli zabezpieczyć przyszłość.

Na te przygotowania mieli niemal dwanaście miesięcy.

Już w styczniu Anna Kusiak, ówczesna prezes Lubelskich Dworców (spółki, która zarządza terenem) poinformowała handlujących, że mają się wynieść do końca kwietnia. Ten czas był niewystarczający, co zauważył nawet marszałek województwa Jarosław Stawiarski. Po tym jak właściciele straganów poszli do niego z protestem, datę zamknięcia udało się przesunąć na koniec tego roku.

W lipcu jednak, tuż przed odejściem ze stanowiska pani prezes handlujących spróbowała ponownie usunąć. Ci ponownie poszli na skargę do marszałka i po kolejnej burzy znów udało się utrzymać datę zamknięcia targowiska na koniec obecnego roku. Po Annie Kusiak stanowisko objął Zdzisław Szwed, ale i on, podobnie jak poprzedniczka, już po 3 miesiącach zrezygnował, gdyż tego wymaga prawo (nie mógł łączyć obowiązków ze sprawowaniem mandatu radnego sejmiku województwa, do którego ślubowanie złożył we wrześniu).

Niedługo przed świętami pojawił się więc nowy prezes, Tomasz Tokarski i to on ma dopilnować, aby koniec handlu na placu obok dawnego dworca PKS nastąpił płynnie i bez konfilktów.

Co mam teraz ze sobą zrobić?

Kiedy przechadzamy się pustoszejącymi alejkami spotykamy handlujących, którzy rozbierają swoje stanowiska. Jeden z nich przyznaje, że jemu dosyć szybko udało się załatwić przeniesie na Targ pod Zamkiem.

– Ja idę na Targ pod Zamkiem, ale wiem, że inni przenoszą się na ulicę Pocztową – mówi mężczyzna.

Inni nie są takimi optymistami. Napotkana kobieta wspomina, że czuje się poszkodowana decyzją o zamknięciu targowiska.

– Prawdopodobnie też pójdę pod Zamek, chociaż koszty wzrosną kilkukrotnie – dodaje jedna z handlujących.

– Proszę spojrzeć na kolegę – mówi inna. – Gdzie on teraz pójdzie, może ktoś go weźmie na dozorcę, może na budowę wszyscy pójdziemy, ale on ma problemy z kręgosłupem. Co mamy teraz ze sobą zrobić? Jak on pójdzie na inny targ to mówi, że jak zarobi 200, 250 zł to już będzie dobrze.

Byliśmy zwodzeni

Po chwili rozmowy, jedna z kobiet zaczęła emocjonalnie opowiadać i przypominać ostatni rok. Zarzuca władzom spółki brak empatii i zainteresowania losem ludzi, którzy tracą  pracę.

– Nikt się nami nie interesował, utrzymywaliśmy to miejsce. Nikt nie myśli o ludziach, tylko pieniądze – wyznaje kobieta drżącym głosem.

– Wzywaliśmy media, chodziliśmy do władz, byliśmy u marszałka. Coś tam udało się wynegocjować, ale to nie zostało rozegrane w taki sposób jak należy. Najpierw rok, potem dwa miesiące, potem znowu rok i dwa miesiące. Ciągle coś się zmieniało, byliśmy zwodzeni – wskazuje właścicielka straganu z produktami skórzanymi.

Rozzłoszczona przeklina tylko na koniec i kończy rozmowę.

Wszyscy handlujący wskazują na jedno: najtrudniej będzie tym najstarszym. Ci którzy są blisko emerytury mają małą szansę na znalezienie innej pracy, a nowego straganu już nie otworzą. Dla nich to koniec – twierdzą ich młodsi znajomi. Mówią też, że część osób z Bułgarii, Gruzji, czy Ukrainy, które pracowały na targu już zabrało swoje rzeczy i wyemigrowało dalej z nadzieją na lepsze jutro.

Urząd Marszałkowski i spółka Lubelskie Dworce mieli jednak swoje powody przez które w lipcu - pomimo wcześniejszej umowy - próbowali zamknąć targowisko. Chodziło o to, że kupcy mieli podpisać nowe umowy i prowadzić legalną, zarejestrowaną działalność. Tylko wtedy obowiązywałby termin do końca roku. Zdaniem urzędników jednak warunki nie zostały spełnione dlatego w lipcu wybuchł kolejny konflikt. Kupcy z kolei mówili, że umowy podpisać chcieli, ale prezes Kusiak zajęta była kampanią wyborczą. Tą, po której dostała się do sejmiku województwa i przestała być prezesem.

Klienci są i będą tęsknić

Chodząc po targu, właściwie jedynymi rozmowami jakie się słyszy są te o jego zamknięciu. Zostały niecałe dwa dni, a później czas do 6 stycznia na sprzątnięcie swoich stanowisk. Jedna z klientek mówi nam, że będzie tęsknić.

– Wczoraj, jak się dowiedziałam, to dzisiaj jestem: po kontakty, Tu było dobre miejsce, w centrum, wygodnie, szkoda, że to już koniec.

Kontakty zbiera po to, aby za jakiś czas trafić do ulubionych sprzedawców. Większość z nich ma się przenieść na Targ pod Zamkiem. Tam już czekają stanowiska. Ale póki co jeszcze nikt się nie przeniósł. Tak przynajmniej twierdzą handlujący na nim sprzedawcy.

– Pan zobaczy, tutaj już ponoć wszystko wynajęte, a jeszcze nikogo nie ma – mówi właścicielka straganu z ubraniami i pokazuje ciąg kiosków. – Chyba jak mają się przenieść to już powinno się dziać.

Jak dodaje, konkurencji się nie boją, a nawet cieszą się, że przyjdą nowi handlujący.

– Konkurencji się nie boję, bo każdy ma swój towar i klientów, ale jak się przeniosą, to może więcej ludzi tutaj zajrzy.

Razem z koleżanką zauważają, że czas targowisk dobiega końca, a sprzedaż przenosi się do Internetu.

– Teraz wszystko tam, a u nas i na miejscu i się przymierzy, a nie odsyła się po pięć razy, ale tak już nikt nie chce po staremu – przyznaje inna sprzedawczyni z Targu pod Zamkiem.

Te miejsca na targu pod Zamkiem już czekają na handlujących z targu przy Ruskiej. (fot. Artur Siekaczyński)

Nie tylko targ, wynieść się mają także autobusy

Również ci przewoźnicy, którzy jeszcze nie wyemigrowali na nowy dworzec dostali tuż przed końcem roku wypowiedzenia. Cała działalność transportowa ma się przenieść do nowego, wartego niemal 350 mln zł budynku przy Dworcowej. Plac przy Ruskiej ma zostać uprzątnięty i wtedy podjęte zostaną decyzję dotyczące jego przyszłości. Mówi się, że może on trafić w ręce deweloperów.

Również UMCS i miasto Lublin widzą dla niego zastosowanie. We wspólnej wizji uczelni i Ratusza mogłoby tam powstać centrum nauki na wzór tego w Warszawie – eksploratorium Marii Curie. Póki co pojawił się tam płatny parking.

W czasie zorganizowanej w poniedziałek konferencji prasowej wicemarszałek Piotr Breś i prezes spółki Lubelskie Dworce Tomasz Tokarski przekazali jednak, że przychylą się do próśb przewoźników i wydłużą termin do kiedy busy będą mogły z dworca odjeżdżać. Miał to być koniec stycznia, a będzie koniec lutego. Sprawa dotyczy 33 przewoźników krajowych i 48 realizujących kursy zagraniczne.

– Proces zmiany zezwolenia jest długi. Długi w sensie uzyskania zgód na korzystanie z przystanków i dodatkowo później uzgodnień z samorządami – mówi Aneta Soja, kierownik Oddziału Zarządzania Transportem i Działalności Regulowanej w urzędzie marszałkowskim.

Dlatego zdecydowano pójść przewoźnikom na rękę i wydłużyć dla nich czas na przeniesienie.

Co dalej?

Po tym jak plac zostanie już bez handlujących i autobusów, ma być uprzątnięty. To jest priorytetowe zadanie dla zarządu spółki. Jak zapowiada wicemarszałek Breś, w ciągu kwartału powinna zapaść decyzja, czy teren zostanie sprzedany. Władze województwa wskazują, że faktycznie jest to jedna z możliwych lokalizacji eksploratorium, a list intencyjny został podpisany. Jak przyznaje Breś, w ramach okresu przejściowego, na terenie po targowisku również ma powstać parking. Chodzi o to, aby spółka mogła się utrzymać. Następnie najprawdopodobniej zostanie ona przekształcona i będzie funkcjonować w innej formie.

– Musimy go uporządkować (teren po dworcu – przyp. red.) póki co, bo widzicie państwo jak to wygląda – mówi wicemarszałek Piotr Breś. – Mamy XXI wiek, samo centrum miasta, a wygląda to tak, jak wygląda.

Część placu po dworcu już jest przekształcona na parking (fot. Artur Siekaczyński)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

zawór

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

129,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

69,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Komunikaty