
Orlen Oil Motor Lublin piąty raz z rzędu melduje się w finale PGE Ekstraligi! W piątkowy wieczór lubelskie „Koziołki” po zaciętym pojedynku pokonały Bayersystem GKM Grudziądz różnicą 10 „oczek”. Najlepszym z gospodarzy był tym razem Jack Holder, który zdobył 11 punktów

Lublinianie przed tygodniem wygrali w Grudziądzu 47:43 i na swoim torze chcieli potwierdzić swoją wyższość nad Bayersystem GKM. Goście nie przyjechali jednak do Lublina z zamiarem postawienia się faworytowi i trzeba im oddać, że świetnie się z tego zadania wywiązali.
Ze względu na ryzyko burzy spotkanie zaplanowane na godzinę 18 rozpoczęło się kwadrans wcześniej. Już w pierwszej gonitwie Jack Holder do spółki z Dominikiem Kuberą wypracowali dwupunktową przewagę dla mistrzów Polski. W kolejnych dwóch gonitwach było remisowo, a w czwartym biegu Fredrik Lindgren i Bartosz Bańbor powiększyli przewagę miejscowych o kolejne dwa „oczka”.
W drugiej serii startów „Koziołki” utrzymały czteropunktową przewagę, ale w ósmej gonitwie goście sprawili nie lada sensację. Wadim Tarasienko i Robert Miśkowiak odnieśli podwójne zwycięstwo nad Bartoszem Zmarzlikiem i Bartoszem Bańborem doprowadzając do remisu. Odpowiedź gospodarzy była jednak natychmiastowa, bo w kolejnym wyścigu po „trójkę” sięgnął Fredrik Lindgren, a dwa punkty dorzucił Dominik Kubera. Był to kluczowy moment spotkania, bo w kolejnych wyścigach lublinianie wygrywali 4:2 i przed biegami nominowanymi byli już pewni awansu do finału PGE Ekstraligi prowadząc 44:34.
Przedostatnia gonitwa zakończyła się remisem, a w ostatnim biegu kibice zgromadzeni na stadionie przeżyli chwile grozy. Duet Bańbor i Zmarzlik jechał po podwójne zwycięstwo, ale na drugim okrążeniu drugi z wymienionych poszerzył swój tor jazdy i najechał na swojego młodszego kolegę. Upadek wyglądał bardzo groźnie, ale na całe szczęście Bańborowi nic poważnego się nie stało. Wykluczony z powtórki Zmarzlik wyjaśnił sobie całą sytuację z młodszym kolegą. 18-latek wyjechał więc na tor samotnie i zaprezentował kapitalną jazdę i ogromny chart ducha sięgając po trzy punkty. W efekcie Orlen Oil Motor wygrał 50:40, a w dwumeczu 97:83 i może ze spokojem czekać na rozstrzygnięcie w drugim półfinale pomiędzy Betard Spartą Wrocław, a PRES Grupą Deweloperską Toruń, który zaplanowano na niedzielny wieczór.
Orlen Oil Motor Lublin – Bayersystem GKM Grudziądz 50:40
Orlen Oil Motor: 9. Dominik Kubera 9+1 (1,2,2*,1,3) * 10. Fredrik Lindgren 7+1 (3,1*,3,d,0) * 11. Jack Holder 11 (3,2,3,3,-) * 12. Mateusz Cierniak 5+1 (0,1*,1,3) * 13. Bartosz Zmarzlik 10 (3,3,1,3,w) * 14. Bartosz Bańbor 7 (3,1,0,3) * 15. Bartosz Jaworski 1 (0,0,1) * 16. Dawid Cepielik nie startował.
Bayersystem GKM: 1. Max Fricke 5+2 (2,1*,1,d,1*) * 2. Jaimon Lidsey 7+1 (1*,2,0,2,2) * 3. Jakub Miśkowiak 4 (0,0,3,1) * 4. Wadim Tarasienko 9+1 (2,3,2*,2,-) * 5. Michael Jepsen Jensen 11 (2,3,2,2,2) * 6. Kevin Małkiewicz 1+1 (1*,0,0) * 7. Jan Przanowski 3 (2,0,0,1) * 8. Kacper Łobodziński nie startował.
Wynik dwumeczu: 97:83. Awans: Motor.
Bieg po biegu
- (67,64) Holder, Fricke, Kubera, Miśkowiak 4:2 (4:2)
- (68,90) Bańbor, Przanowski, Małkiewicz, Jaworski 3:3 (7:5)
- (67,71) Zmarzlik, Jepsen Jensen, Lidsey, Cierniak 3:3 (10:8)
- (68,06) Lindgren, Tarasienko, Bańbor, Małkiewicz 4:2 (14:10)
- (68,41) Tarasienko, Holder, Cierniak, Miśkowiak 3:3 (17:13)
- (68,73) Zmarzlik, Lidsey, Fricke, Jaworski 3:3 (20:16)
- (68,44) Jepsen Jensen, Kubera, Lindgren, Przanowski 3:3 (23:19)
- (68,10) Miśkowiak, Tarasienko, Zmarzlik, Bańbor 1:5 (24:24)
- (68,15) Lindgren, Kubera, Fricke, Lidsey 5:1 (29:25)
- (67,62) Holder, Jepsen Jensen, Cierniak, Małkiewicz 4:2 (33:27)
- (68,52) Cierniak, Tarasienko, Kubera, Fricke (d/3) 4:2 (37:29)
- (67,09) Holder, Lidsey, Jaworski, Przanowski 4:2 (41:31)
- (67,53) Zmarzlik, Jepsen Jensen, Miśkowiak, Lindgren (d/2) 3:3 (44:34)
- (68,30) Kubera, Lidsey, Fricke, Lindgren 3:3 (47:37)
- (68,56) Bańbor, Jepsen Jensen, Przanowski, Zmarzlik (w/su) 3:3 (50:40)
