Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Praca

Kto dorabia ten traci

Kto dorabia ten traci

Blisko 17 tys. emerytów i rencistów z woj. lubelskiego otrzymało na początku grudnia informację, której już pierwszy punkt brzmiał niepokojąco. Zakład otóż uprzejmie w nim informował, że \"w dniu 1 stycznia 2003 r. wchodzi w życie ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, która wprowadza odmienne od dotychczas obowiązujących zasady pobierania świadczeń wypadkowych”.

Bogdanka za strajkiem

Bogdanka za strajkiem

„Czy jesteś za przystąpieniem do strajku generalnego w obronie miejsc pracy i uprawnień pracowniczych?” – brzmiało pytanie w piątkowym referendum przeprowadzonym w polskich kopalniach. Uczestniczyła w nim również załoga Lubelskiego Węgla Bogdanka SA, jedynejna Lubelszczyźnie kopalni węgla kamiennego.

Pracodawca musi Ci dać wolne

Pracodawca musi Ci dać wolne

Pracujesz, więc co roku należy Ci się urlop wypoczynkowy. Jego wymiar zależy od Twojego stażu pracy. Są jednak różnego rodzaju zdarzenia losowe, radosne i smutne, które wymagają Twojej obecności, sprawy których nie dasz rady załatwić przed czy po pracy. Potrzebne byłyby Ci całe wolne dni... Oprócz urlopu wypoczynkowego każdy pracownik ma prawo do innych wolnych, płatnych dni, potocznie zwanych urlopem okolicznościowym. Oto ich krótki przegląd. Na ślub Jeżeli jest to Twój ślub, przysługują Ci dwa wolne dni przed lub po uroczystości. Natomiast jeżeli żeni się Twój syn lub wychodzi za mąż Twoja córka – jeden dzień. Z okazji narodzin dziecka Ojciec dziecka ma prawo do dwóch wolnych, płatnych dni. Na opiekę nad dzieckiem Jeśli Twoje dziecko nie ma jeszcze 14 lat, jego rodzicom z tytułu opieki nad nim należą się dwa wolne dni. Skorzystać z nich może matka lub ojciec dziecka – zależnie od tego, jak się umówią. Nie można natomiast dzielić wolnych dni pomiędzy rodziców, tzn. że jeden wykorzystuje matka, a drugi – ojciec. Pamiętać też należy, że wolnych dni na opiekę nad dzieckiem nie można łączyć z urlopem wypoczynkowym oraz że ich liczba nie zwiększa się wraz z liczbą posiadanych dzieci. Kiedy karmisz piersią Pracującym matkom, które karmią dzieci piersią, przysługują na tę czynność dwie półgodzinne przerwy w ciągu dnia, a jeśli karmią więcej niż jedno dziecko – 45 minut. Przerwy te można połączyć; decyzja należy do kobiety. Do przerw na karmienie nie ma prawa matka, której czas pracy jest krótszy niż cztery godziny dziennie. Gdy natomiast pracuje sześć godzin dziennie – należy jej się tylko jedna przerwa. Gdy szukasz nowej pracy Od 29 listopada, po wejściu w życie nowelizacji Kodeksu pracy, wolne dni należą się tylko pracownikom zwolnionym, nie mogą zaś z nich korzystać pracownicy, którzy sami zrezygnowali z pracy. Liczba wolnych dni nadal zależy od długości wypowiedzenia. Jeżeli wynosi ono trzy miesiące, przysługują trzy wolne dni, przy wypowiedzeniu krótszym – dwa. Wymiar wolnych dni jest taki sam zarówno przy umowie na czas nieokreślony, określony, jak i zawartej na okres próbny, nawet wówczas, gdy została ona zawarta tylko na dwa tygodnie. Wolne dni na szukanie pracy nie przysługują tylko wtedy, gdy pracownik zostanie zwolniony dyscyplinarnie. Pracodawca nie ma prawa odmówić pracownikowi udzielenia wolnych dni na szukanie pracy, może natomiast zakwestionować ich termin. Za niewykorzystanie tych dni nie należy się ekwiwalent pieniężny (inaczej niż za urlop wypoczynkowy). Na badania lekarskie W godzinach pracy pracownik ma prawo zrobić nie tylko tzw. okresowe badania lekarskie, ale także wykonać badania kontrolne, jeżeli wraca do firmy po zwolnieniu lekarskim trwającym dłużej niż 30 dni. Pracodawca ma również obowiązek zwolnić kobietę w ciąży na badania zlecone jej przez lekarza. Na pogrzeb Jeśli zmarł ktoś Ci najbliższy – małżonek, dziecko, matka, ojciec, ojczym, macocha – masz prawo do dwóch wolnych dni. Na pogrzeb siostry, brata, teściowej, teścia, babci lub dziadka przysługuje jeden wolny dzień. Wynagrodzenie za urlop okolicznościowy oblicza się tak samo jak za urlop wypoczynkowy.

Otoczeni podatkami

Otoczeni podatkami

Nasz domowy budżet uszczuplają podatki dochodowy od osób fizycznych i VAT. Ale nie tylko one. Na co dzień, choć nie zawsze to zauważamy, płacimy też szereg innych podatków. Dzięki nim budżet ma spory udział w każdej złotówce, którą kiedykolwiek jesteśmy w stanie otrzymać lub zarobić i wydać. Od każdej bułeczki, którą za 25 gr kupujemy rano w sklepie na śniadanie, fiskus zabiera nam 1,68 gr. Pomnóżmy to przez liczbę bułeczek, którą kupujemy w ciągu roku. A to wcale nie jedyny podatek. Właściciele płacą podatki od lasów i rolny, od nieruchomości i psów, a także podatek transportowy. W cenach towarów zawarty jest podatek akcyzowy. Przy załatwianiu różnego rodzaju spraw urzędowych należy wykupić znaki opłaty skarbowej, co też jest formą podatku, wiele transakcji, których dokonujemy między sobą, obłożonych jest podatkiem od czynności cywilnoprawnych. Gdy gramy na automatach losowych lub odwiedzamy kasyno, także w znaczący sposób zasilamy budżet. Podobnie jest, kiedy wysyłamy kupon lotto lub innej gry liczbowej. W każdej opłacie zawarty jest wtedy podatek od gier losowych i zakładów wzajemnych. Opodatkowane są nawet napiwki obsługi w kasynach. Fiskus nie waha się przed opodatkowaniem dochodów już raz opodatkowanych. Dzieje się tak np. w przypadku podatku od spadków i darowizn. Opodatkowane dobra były już przecież raz obłożone podatkami wtedy, kiedy powstawały! – Wpływy z podatków w tym roku zostaną zrealizowane mimo niższej niż zakładano inflacji – powiedziała w Senacie wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner. W budżecie na ten rok zaplanowano dochody na poziomie 145,1 mld zł. Z tego z podatków od dochodów osobistych ma wpłynąć 26,54 mld zł, z podatków pośrednich 91,3 mld zł (3,44 raza więcej!), a z podatków płaconych przez przedsiębiorstwa 13,8 mld zł. MF skorygowało niedawno prognozę inflacji rocznej do 1 proc. lub nawet nieco poniżej.

Zwykłe lokaty są bardziej opłacalne

Zwykłe lokaty są bardziej opłacalne

W listopadzie 2001 r. kto tylko miał jakieś „zaskórniaki”, niósł je do banku i zakładał lokaty umożliwiające ucieczkę od 20-procentowego podatku od zysków kapitałowych wymyślonego przez ówczesnego wicepremiera, ministra finansów Marka Belkę. Ludzie wpłacili wówczas do banków ok. 15 mld zł. Potem zaś było już różnie. Niektóre banki zachowały się wobec swoich klientów fair; w nich oprocentowanie lokat antypodatkowych nadal jest atrakcyjne. Sporo banków jednak obniżało (i czyni to nadal) oprocentowanie lokat antypodatkowych bardziej niż tych depozytów, od których trzeba już zapłacić podatek. Liczą one zapewne, że klienci, którzy powierzyli im na wiele lat swe pieniądze, nie zdecydują się na zerwanie lokaty, bo – po pierwsze – musieliby zapłacić „podatek Belki” od już naliczonych odsetek, po drugie – gdziekolwiek ulokowaliby swe pieniądze (z wyjątkiem certyfikatów zamkniętych funduszy inwestycyjnych. obligacji oferowanych obecnie przez Bank Zachodni WBK i Bank Pekao SA oraz obligacji skarbu państwa sprzedawanych przez PKO BP SA; o tych ostatnich piszemy obok), zyski od nich byłyby obligatoryjnie mniejsze o 20 proc. podatku. Ciułacze, którzy posiadają takie lokaty, powinni się bardzo poważnie zastanowić nad celowością dalszego przechowywania pieniędzy w banku. Zwłaszcza, jeśli mają umowy podpisane na wiele lat (niektóre banki proponowały nawet okresy 24-letnie). Z naszego rozpoznania wynika bowiem, że na rynku można z powodzeniem znaleźć lokaty, które nawet po zapłaceniu 20-procentowego „podatku Belki” gwarantują zysk nie gorszy niż specjalna, antypodatkowa oferta banków. Atrakcyjne, naszym zdaniem, bo 5 i więcej procent w skali roku (czyli efektywne 4 proc. i więcej), odsetki z lokat rocznych o stałym oprocentowaniu oferują: Dominet Bank (6,25 proc.), AIG Polska (do 5,55 proc.) czy SKOK im. Z. Chmielewskiego (7,6 proc.; najdłuższe lokaty to 3-miesięczne). Z kolei powyżej 6 proc. (efektywnie 4,8 proc.) z lokat rocznych o zmiennym oprocentowaniu ciułacze dostać mogą w Kredyt Banku (6,5 proc.), Citibanku (6,4 proc.), Lukas Banku (6,5 proc.), Banku Pocztowym (6,25 proc.), Banku Ochrony Środowiska (6,2 proc.), Deutsche Banku 24 (6 proc.), LG Petro Banku (6,35 proc.) oraz Dominet Banku (8 proc.). Wysokie jest także oprocentowanie wkładów i lokat w bankach internetowych: mBanku, Volkswagen Bank direct oraz Inteligo. Zanim więc wybierzemy sposób zainwestowania posiadanych akurat wolnych pieniędzy warto rozważyć różne możliwości, żeby potem nie mieć poczucia, że okazja zarobienia paru złotych więcej odsetek przeszła im koło nosa.

Wierz, ale nie do końca

Wierz, ale nie do końca

Przy czytaniu i odpowiadaniu na ogłoszenia z ofertami pracy obowiązywać powinna każdego zasada podobna do tej, którą przestrzegać powinni kierowcy na drodze – a mianowicie zasada ograniczonego zaufania. Nie brak bowiem ludzi, którzy żerując na normalnym w obecnych czasach dążeniu do podjęcia jakiejkolwiek pracy myślą tylko o tym, jakby tu kosztem innych nabić swą kabzę. Najbardziej wiarygodne są te ogłoszenia o pracy, które w gazetach (zwłaszcza) i w Internecie zamieszczają wojewódzkie, miejskie i powiatowe urzędy pracy. W tym przypadku nie może być mowy o jakimkolwiek naciągactwie. Można też wierzyć ogłoszeniom sygnowanym przez agencje i biura doradztwa personalnego. Zwykle szukają one kandydatów do pracy w imieniu pracodawcy, który nie chce się ujawniać. „Nasz klient, znana na całym świecie firma z branży...”, „W imieniu naszego klienta z Arabii Saudyjskiej...” czy nawet „Nasz klient, renomowana restauracja w...” – tyle na początek wie osoba, która chce odpowiedzieć na znalezione w prasie czy w Internecie ogłoszenie. Jeżeli osoba taka pracuje... – Bywa, że na jedno ogłoszenie otrzymujemy 20–30, ale też i dziesięciokrotnie więcej ofert – opowiada pracownica jednego z prywatnych biur zatrudnienia. – Przypadki, że otrzymujemy aplikacje osób zatrudnionych u naszego zleceniodawcy, są rzadkie, ale zdarzają się. Zachowuje-my wówczas dyskrecję; nigdy nie przekazujemy CV takiego pracownika. Pozostaje ono w naszej bazie danych, bo może inni pracodawcy będą szukali pracowników o takich kwalifikacjach. Korzystając z usług agencji i biur pamiętać trzeba, że jeśli ktoś za pośrednictwo w załatwieniu pracy żąda pieniędzy – popełnia przestępstwo. Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezro-bociu (Dz U nr 25 z 1997 r.) wyraźnie mówi, że kierowanie do pracy w celu osiągnięcia zysku jest zakazane. Nie jest natomiast zabronione zamieszczanie ofert takiej pracy w prasie i prowa-dzenie rozmów z kandydatami na zlecenie firmy-zleceniodawcy oraz za jego pieniądze. Od kan-dydata do pracy firma pośrednicząca nie ma prawa wziąć ani grosza. Z dużym zaufaniem można również podchodzić do ogłoszeń zamieszczanych przez firmy. Ale uwaga: tylko przez te, które nie wstydzą się podać w gazecie czy w Internecie swej nazwy, adre-su, logo. Jeżeli zamiast tego w ogłoszeniu znajduje się numer skrytki pocztowej albo numer tele-fonu zaczynający się od 0-70 0... lub wręcz 0-700 – nie warto odpowiadać. Można bowiem stracić dużo pieniędzy, a pracy dalej nie mieć. Sporo o poszukującej pracowników firmie powiedzieć mogą również wielkość i forma ogło-szenia. Jeżeli jest ono duże, dopracowane graficznie – dobrze świadczy o zamożności ogłosze-niodawcy i o tym, że rekrutację traktuje on poważnie. To zaś oznacza, że możemy tam znaleźć pracę na dłużej. Może nawet dobrze płatną?

Złoty sukces dla dwojga

Złoty sukces dla dwojga

Drogi życiowe mieli różne, a połączyła ich pasja do jubilerstwa. Helena Pazura była specjalistką od sprzedaży biżuterii, Zdzisław Puchała – od jej wytwarzania i napraw. Ponad dziesięć lat temu wspólnie postanowili otworzyć firmę Koral. Początek lat dziewięćdziesiątych sprzyjał takim zamiarom. Przedsiębiorstwa państwowe, nie wytrzymując nowych reguł gospodarki, jedno po drugiej ogłaszały upadłość. Los ten spotkał również Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego i warszawską firmę Jubiler. To od nich Koral przejął sklepy przy al. Racławickich 6 (obecnie przenoszony do nowych pomieszczeń po Cepelii przy ul. Narutowicza), Głębokiej i Krakowskim Przedmieściu. Ten ostatni to najstarszy, bo jeszcze z tradycjami sięgającymi czasów sprzed drugiej wojny światowej, sklep jubilerski w Lublinie. Najnowszy sklep Korala znajduje się w Realu. – Handlujemy biżuterią, która wielu ludziom kojarzy się z przyjemniejszą, pozbawioną codziennej szarzyzny stroną życia – mówi Helena Pazura. – W ofercie mamy wyroby z metali szlachetnych, oprawione kamienie, bursztyny i perły, przedmioty użytkowe. Specjalizujemy się w sprzedaży indywidualnych modeli wykonanych przez najbardziej znanych w branży artystów. Z większością z nich mamy podpisane umowy na wyłączność sprzedaży w Lublinie. Często ich prace to małe dzieła sztuki. Bywa, że gdy otrzymujemy nową dostawę, jakiś ładny drobiazg tak zwraca uwagę, że i mnie – wydawałoby się – po tylu latach pracy już uodpornionej na piękno, przychodzi nagle ochota jego posiadania. Złote wyroby w 70 proc. importowane są z Niemiec i Włoch. Niemieckie są droższe, ale lepiej wykonane. Obrączki, w większości rodzimej produkcji, Koral ma w blisko 100 wzorach. Wykonane są z białego, żółtego i czerwonego złota, są też łączone. Można także nabyć komplet składający się z dwóch różnych: dla kobiety z brylantem, dla mężczyzny – gładką. Wszystkie wyroby z metali szlachetnych (złoto od 1 grama wagi, srebro – od 4 gramów) posiadają cechy Państwowego Urzędu Probierczego. Kamienie szlachetne mają certyfikaty. Co roku inne wzory i kolekcje stają się przebojem sezonu. Często biżuteria stylizowana jest na retro. Ostatnio amatorzy kamieni szlachetnych zwracają uwagę na to, by były one jak największe. Swych nabywców mają także perły. Kosztują od 300 do 3 tys. zł za naszyjnik. Firma zajmuje się również sprzedażą zegarków około 15 szwajcarskich producentów w cenie od 200 zł do... 30 tys. zł. Ta ostatnia kwota to cena złotego zegarka z brylantem. Modne są czasomierze tradycyjne – nakręcane. Precjoza i wyroby użytkowe w 90 proc. kupowane są jako okazjonalne upominki. Najdroższym wyrobem, jaki dotąd sprzedano w firmie Koral, była kolia z brylantami za 50 tys. zł. – Od lat opieramy się na doświadczonej, 21-osobowej teraz kadrze, która świetnie zna gusta naszych klientów – mówi Zdzisław Puchała. – Młodzi przychodzą do nas po pierścionki i ślubne obrączki, starsi – po prezenty. Bywa, że zakup biżuterii traktują jako lokatę kapitału. Odwiedzają nas także znawcy, z wiedzą niejednokrotnie przewyższającą wiedzę naszego personelu. Z dotychczasowej praktyki wiemy, że mężczyzna w naszych sklepach jest lepszym, bardziej zdecydowanym i mniej drobiazgowym klientem. Kobiety więcej przebierają, zwracają baczniejszą uwagę na cenę. – Firmę jubilerską może otworzyć każdy. Jak jednak pokazuje życie – bez odpowiedniej wiedzy, praktyki oraz kapitału w dzisiejszych trudnych czasach wiele z nich skazanych jest na upadek. Kilku jednak udało się wyrobić sobie w Lublinie stabilną pozycją. Nie stanowią jednak dla nas dużej konkurencji, bo mamy swoją specyfikę sprzedaży i wiernych od lat klientów. Przyszłość i widoki na sukces widzimy po wejściu do Unii Europejskiej, bo naszymi klientami są ludzie bogatsi. Dlatego zawsze życzymy im, by mieli pieniądze – kończą rozmowę właściciele Korala.

Jubileusz pięciolatek

Jubileusz pięciolatek

Inwestorzy mogą już kupować nowe serie dwu-, cztero- i pięcioletnich obligacji detalicznych skarbu państwa. Pięciolatki obchodzą w tym miesiącu swoje pierwsze \"urodziny”. Grudniowa seria obligacji dwuletnich oprocentowana jest w wysokości 6 proc. w skali roku. Dzięki temu, że odsetki są kapitalizowane, po dwóch latach za obligację o wartości 100 zł jej posiadacz zainkasuje 112,36 zł. Nabywcy czterolatek przez najbliższy rok mogą liczyć na 6,5 proc. odsetek rocznie, a pięciolatek - 5,5 proc. (we wszystkich przypadkach - przed opodatkowaniem 20-procentowym \"podatkiem Belki”). Szczegółowe informacje o obligacjach można uzyskać pod numerem infolinii 0 801 140 490 (opłata za połączenie wynosi jedną jednostkę taryfikacyjną operatora). Znaleźć można je także na stronach internetowych Ministerstwa Finansów (www.mofnet.gov.pl/obligacje) oraz Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA (www.cdmpekao.com.pl).

Wyjedź na Jersey

Wyjedź na Jersey

Poszukiwane są osoby do obsługi sali (kelnerzy, kelnerki, barmani i barmanki), kuchni (kucha-rze i pomoce kuchenne), pokojowe, obsługa porządkowa hotelu (housekeeping) oraz do pracy w recepcji. Warunki pracy i pracy zostaną przybliżone zainteresowanym po skończonym naborze. Osoby zakwalifikowane przed podjęciem pracy będą musiały przejść jednotygodniowe szkolenie. Kandydaci mogą zgłaszać się do 3 stycznia 2003 r. do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lubli-nie (ul. M.C. Skłodowskiej 5, I piętro, pokój 163), lub jego filii w Białej Podlaskiej (ul. Brzeska 41), Chełmie (Plac Niepodległości 1) i Zamościu (ul. Partyzantów 3).

W gorsecie kosztów

W gorsecie kosztów

Jak postrzega pan kondycję przedsiębiorstw Lubelszczyzny na tle innych regionów kraju? - Sytuacja u was jest taka sama jak w całej Polsce. Padło tu wiele firm - w Polsce w ostatnich dwunastu miesiącach zbankrutowało ich 200 tys. - a bezrobocie wynosi 15,3 proc., więcej niż w innych regionach. • Jak można to zmienić? - Potrzebne są reformy strukturalne. Nie zastąpią ich abolicje, deklaracje majątkowe i inne po-mysły ministra Kołodki. Wystarczy natomiast obniżyć podatki, zmniejszyć koszty pracy, przy-spieszyć prywatyzację. Trzeba także pomóc ludziom szukać pracy, nauczyć ich, jak to robić, oraz kształcić ich. • Niedawno Sejm blisko dwukrotnie podwyższył składkę, którą firmy płacą na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Jakie, pana zdaniem, będą konsekwencje tego kroku? Łatwo je przewidzieć: ceny produktów wzrosną, mniej ludzi będzie stać na to, aby je kupić, zmniejszy się zatrudnienie, czyli wzrośnie bezrobocie, a ci, którzy utrzymają miejsca pracy, będą zarabiać mniej. Kółko się zamyka. Tymczasem polski towar jakościowo jest bardzo dobry, dobrze sprzedaje się za granicą, ale jest za drogi. Inny jednak być nie może, jeżeli w wynagrodzeniu pracowników tylko 30 proc. stanowi płaca, reszta, czyli 70 proc., to ogólne koszty pracy. • - Co może być szansą Lubelszczyzny? Czy nasz region w ogóle ma szansę na rozwój? Lubelskie to jeden z najbardziej ciekawych i pięknych regionów turystycznych. Szansą jego powinna być agroturystyka. Możemy, jako Business Centre Club, pomóc w promocji Lubelsz-czyzny. Potrzebne są nam tylko oferty do kolportowania w kraju i za granicą. Są na taką promo-cję pieniądze unijne. Na forum Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego musi stanąć sprawa zagospodarowania tych pieniędzy. • - Co pan sądzi o zamiarze sprzedaży przez Ministerstwo Skarbu Państwa kopalni Bogdanka, \"perełki” polskiego górnictwa? Na całym świecie jest rentowny sektor państwowy. W Polsce może być podobnie. Większość z ok. 2000 przedsiębiorstw, które pozostały jeszcze do sprywatyzowania, nie prowadzi procesów naprawczych i ma kłopoty finansowe. Rentowne są one tylko dzięki umarzaniu im długów oraz dlatego, że my, podatnicy, do nich dopłacamy. Nie wolno im dawać pieniędzy, to są stracone pieniądze! Wracając do Bogdanki. Jeżeli zakład ma perspektywy, nie powinien być prywatyzowany. Trzeba jednak rozróżnić, czy są to perspektywy krótko-, czy długoterminowe, na 20-30 lat. Jeżeli jest to kopalnia, która ma solidne podstawy ekonomiczne, a nie polityczne - z jej prywatyzacją nie należy się śpieszyć. Rozmowa jest nieautoryzowanym zapisem z konferencji prasowej, która odbyła się 26 listopa-da przed otwarciem nowej siedziby Lubelskiej Loży Business Centre Club w Hotelu Europa w Lublinie.

Delikatesowy sukces

Delikatesowy sukces

Pierwszy sukces w handlu Andrzej Pertkiewicz z Lublina odniósł na początku lat dziewięćdziesiątych. Prowadził wtedy hurtownię i sklep z artykułami przemysłowymi. Wiodło mu się coraz lepiej, rozszerzał działalność, snuł plany na przyszłość...

Odlewnia pod młotek

Odlewnia pod młotek

Na prawie 53 mln zł wycenił Odlewnię Motoryzacyjną syndyk masy upadłości Daewoo Motor Polska. Wczoraj ukazało się ogłoszenie o ofercie sprzedaży. Pod młotek pójdzie ponad 10-hektarowa działka wraz z halami produkcyjnymi i budynkami towarzyszącymi.

Zmiany niekorzystne dla pracowników

Zmiany niekorzystne dla pracowników

Nieograniczona liczba umów o pracę na czas określony, mniej płatne nadgodziny, niepłatny pierwszy dzień zwolnienia lekarskiego - to tylko niektóre niekorzystne dla pracowników zmiany w kodeksie pracy, które niebawem wejdą w życie

Szkoła ubezpieczeń i inwestowania. Projekt realizowany wspólnie przez ING Nationale-Nederlanden i Dziennik Wschodni

Szkoła ubezpieczeń i inwestowania. Projekt realizowany wspólnie przez ING Nationale-Nederlanden i Dziennik Wschodni

Emerytura (z pierwszego i drugiego filaru), którą będziemy otrzymywać w przyszłości będzie stanowić średnio około 50 procent naszego wynagrodzenia – przestrzegają eksperci z ING Nationale-Nederlanden. Jednocześnie radzą, że aby nie dopuścić do gwałtownego obniżenia poziomu życia po przejściu w przyszłości na emeryturę trzeba już dzisiaj zacząć oszczędzać w III filarze.

Studiuj na koszt państwa

Studiuj na koszt państwa

Jeżeli pracujesz i jednocześnie studiujesz w szkole wyższej w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym lub przepisów o wyższych szkołach zawodowych, albo jeśli masz na utrzymaniu kształcące się w takiej uczelni dziecko, które nie ukończyło jeszcze 25 roku życia i nie uzyskuje własnych dochodów - możesz uszczknąć fiskusowi parę złotych. Wolno Ci bowiem pomniejszyć podatek o wydatki poniesione na odpłatne studia.

Co się zmieni w oświacie

Co się zmieni w oświacie

Obowiązkowe przedszkole dla sześciolatków; zmiany w systemie kształcenia ustawicznego i doskonalenia nauczycieli; wzmocnienie nadzoru pedagogicznego i umocnienie systemu egzaminów zewnętrznych – to rządowe propozycje zmian w oświacie.

Odszkodowania i dopłaty na raty

Odszkodowania i dopłaty na raty

Po wielu latach rozmów i uzgodnień, w końcu czerwca zeszłego roku rozpoczęto wypłatę odszkodowań dla więźniów niemieckich obozów i przymusowych pracowników. Wypłaty dokonywane są w ratach, do których dodawane są wyrównania wynikające ze zmiany kursów walut i wynegocjowanych później dopłat.

Na jajkach też można zarobić

Na jajkach też można zarobić

Bracia Marek i Grzegorz Stefaniakowie z Kazimierzówki k. Lublina prowadzą rodzinną hodowlę niosek. Już od prawie dziesięciu lat tworzą we własnej firmie zgrany duet.

Jurek Omiotek-Olchowicz z Lublina pracował w systemie telepracy przez rok. W tym czasie wiele się na

Przychodzi praca do człowieka

Jurek Omiotek-Olchowicz i Wojciech Zakrzewski ze Stowarzyszenia \"Telepraca” z Lublina przez rok pracowali jako operatorzy wprowadzania danych. Dla osób na wózkach inwalidzkich telepraca to bardzo często jedyna szansa na zatrudnienie.

Nie pracuje, a się bogaci

Nie pracuje, a się bogaci

Najwięcej specjalnych telefonów ma policja. Urzędy skarbowe nie widzą takiej potrzeby, bo i tak są zawalone pracą. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (dawny UOP) woli z informatorem rozmawiać w cztery oczy. A słuchawki antykorupcyjnego telefonu wojewody lubelskiego nikt od dawna już nie podnosi.

Targuj się kto może

Targuj się kto może

Kupiliśmy pralkę, garnitur, okulary i ubranie. Dostaliśmy w sumie kilkaset złotych upustu. I chociaż nie udało się kupić taniej komputera, to wniosek jest jeden: w sklepach można się targować. I warto.

Trzech chętnych na Bogdankę

Trzech chętnych na Bogdankę

Trzy firmy złożyły we wtorek oferty kupna Lubelskiego Węgla Bogdanka. – Po przejrzeniu ofert zapadnie decyzja, komu udzielić wyłączności na prowadzenie negocjacji – mówi Magdalena Nienautowska z biura prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa.

Wolą żyć z długami

Wolą żyć z długami

Niewiele ponad 200 firm chce skorzystać z możliwości umorzenia długów wobec budżetu państwa. Jeszcze mniej, bo tylko 130 przedsiębiorców jest zainteresowanych anulowaniem długów wobec ZUS.

Więcej pracy za te same pieniądze

Więcej pracy za te same pieniądze

W projekcie nowej ustawy oświatowej znalazł się zapis zobowiązujący nauczycieli do prowadzenia co najmniej dwóch godzin dodatkowych zajęć pozalekcyjnych tygodniowo.

Mniej informacji za większe pieniądze

Mniej informacji za większe pieniądze

Jeśli w biurze numerów Telekomunikacji Polskiej SA chcesz zdobyć informację o numerach telefonów więcej niż dwóch osób, musisz wykręcić numer 913 jeszcze raz. Zmieniły się również opłaty. Teraz za połączenie zapłacimy 58 gr netto, niezależnie od czasu jego trwania. Wcześniej 29 groszy netto za trzy minuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium