Duże zmiany w składzie Motoru Lublin

W poniedziałek nie trenowali jeszcze przebywający na urlopach Rafał Król, czy Kamil Wolski. Nie wiadomo też, czy ten pierwszy pozostanie w zespole, bo ciągle nie porozumiał się w kwestii nowego kontraktu. Wśród czterech ćwiczących bramkarzy nie było z kolei Pawła Lipca, który odejdzie z zespołu.

Nowych klubów mogą sobie szukać także Dawid Ptaszyński, Grzegorz Szymanek, Mateusz Majewski, czy Robert Kazubski. Odchodzi także Walerij Sokolenko. – O sprawach transferowych nie mogę się wypowiadać. Spodziewamy się jednak, że paru chłopaków, których zabrakło w poniedziałek wznowi zajęcia jeszcze w tym tygodniu – przyznaje Dariusz Baryła, kierownik zespołu.

Trener Dominik Nowak przyglądał się też czterem testowanym piłkarzom, ale klub z Lublina na razie nie chce zdradzać ich nazwisk. Szkoleniowiec będzie też oceniał przydatność do gry juniorów z rocznika 96. Gracze, którzy nie znajdą uznania w jego oczach mogą trafić do Lublinianki. Duże kłopoty finansowe ma Stal Rzeszów. Dlatego powraca temat transferu Piotra Prędoty. „Pietia” byłby mile widziany w drużynie, ale zawodnik czeka na rozwój wydarzeń w Stali. Prezes rzeszowian w czwartek ma wrócić do klubu z urlopu i wtedy wyjaśni się o co będzie grał mistrz z poprzednich rozgrywek.

„Żółto-biało-niebiescy” nie rozegrają ostatecznie środowego sparingu z Górnikiem Łęczna. Nie będzie też planowanego zgrupowania w Dębicy. Trener Nowak wolał prowadzić przygotowania na własnych obiektach. Wiemy już za to, że w sobotę Motor wystąpi w Łukowie. Na pewno zagra z tamtejszymi Orlętami. Później z kimś, z pary: Stal Mielec – FK Baranowicze (zespół z drugiej ligi białoruskiej).

15 lipca Kamil Stachyra i spółka w Lublinie zmierzą się z Pogonią Siedlce. Pracowita będzie dla zawodników kolejna środa. 22 lipca rozegrają bowiem dwa mecze. Najpierw na wyjeździe z Radomiakiem, a drugi skład u siebie z Lublinianką. Na koniec przygotowań do nowego sezonu przeciwnikami będą jeszcze: Legia II Warszawa (mecz w Lublinie, 25 lipca) oraz Polonia Warszawa (Lublin lub Warszawa, 1 sierpnia).

Działacze i sztab szkoleniowy nie ukrywają, że w tym sezonie cel jest tylko jeden – awans do II ligi. – Mamy bardzo mocny zespół, ale wiadomo, że nad pewnymi aspektami gry będziemy musieli popracować. Wszyscy liczymy jednak, że w Lublinie szybko będzie druga liga, a później pierwsza – mówi Dominik Nowak.