Pjongczang 2018. Stefan Horngacher podał kadrę na czwartkowe kwalifikacje

Słabsza dyspozycja popularnego „Wiewióra” jest sporym zaskoczeniem. A to dlatego, że podczas ostatniego konkursu przed wylotem na Igrzyska Olimpijskie w Willingen skoczek z Wisły zajął trzecie miejsce. Żyła na treningach oddał skoki na odległość 95 m i dwa razy 96 metrów i bezpośrednią rywalizację o miejsce w kwalifikacjach przegrał z Maciejem Kotem (104, 5 m, 101 m, 100 m). Bardzo dobrze spisali się pozostali nasi zawodnicy. Na pierwszym treningu najlepszy okazał się Dawid Kubacki (107 m), a tuż za nim uplasował się Kamil Stoch (106 m). Skoczek z Zębu skoczył najdalej na drugim treningu (108,5 m) wyprzedając Austriaka Manuela Fettnera (105,5 m) i Kubackiego (101 m). Z kolei w trzeciej próbie najlepiej zaprezentował się Niemiec Andreas Wellinger (110,5 m), drugi był Stefan Hula (105 m), a Stoch zajął trzecie miejsce (102 m). Wieczorem czasu lokalnego odbył się jeszcze jeden trening, ale tym razem bez udziału Polaków. Wygrał go Austriak Michael Hayboeck skacząc 106,5 metra.

Tym samym lider Pucharu Świata okazał się najlepszym zawodnikiem środowych treningów. Warto zwrócić uwagę, że największy konkurent w walce o Kryształową Kulę, a także złoty medal – Niemiec Richard Freitag – jak dotąd nie oddał żadnego dobrego skoku i zajmował kolejno 20, 24, 30 i 14 pozycję. Polscy kibice mają więc prawo do dużej dawki optymizmu. Przypomnijmy, że Stoch na zawodach w Pjongczangu będzie bronić dwóch złotych medali wywalczonych na Igrzyskach w Soczi, gdzie zarówno na skoczni normalnej jak i dużej okazał się bezkonkurencyjny.

W czwartek o godzinie 11.20 odbędzie się kolejna sesja treningowa, a niespełna dwie godziny po niej skoczkowie przystąpią do kwalifikacji. Kibice będą mogli obejrzeć transmisję na antenie TVP 1 i TVP Sport. Pierwszą serię konkursu indywidualnego zaplanowano na sobotę o godzinie 13.35.