FOT. WOJTEK NIEŚPIAŁOWSKI
Już w środę będzie można zobaczyć w akcji reprezentację Polski. Biało-czerwoni w trzecim meczu eliminacji Eurobasketu 2017 zmierzą się w hali Globus z Estonią. Początek spotkania o godz. 20
Kibice tym razem nie będą mieli okazji, żeby podziwiać Marcina Gortata, ale gwiazd i tak nie zabraknie. Na lidera zespołu wyrasta przede wszystkim Maciej Lampe. Nie zabraknie także Mateusza Ponitki, Adama Waczyńskiego czy Łukasza Koszarka.
Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, bo oba zespoły do tej pory wygrały po dwa razy i prowadzą w tabeli. Estonia najpierw pokonała przed własną publicznością Białoruś 81:62, a w sobotę triumfowała w Portugalii 76:68. Za bilet normalny trzeba będzie zapłacić 20 zł, a za ulgowy 15 zł. Więcej informacji można uzyskać na stronie internetowej abilet.pl. Tam można także kupić wejściówki. Będą one dostępne również w kasie nr. 1 hali Globus. Dzisiaj kasa będzie czynna w godz. 14-19.
Podopieczni trenera Mike’a Taylora mają za sobą dwa mecze w eliminacjach. Najpierw łatwo rozprawili się z Portugalią 83:57. W weekend pokonali z kolei na wyjeździe Białoruś 97:79. Naszą kadrę do wygranej poprowadził głównie Lampe. Były gracz New York Knicks i Phoenix Suns zdobył 25 punktów przy świetnej skuteczności z gry, bo trafił aż 10 z 13 rzutów. Do swojego dorobku dołożył też osiem zbiórek. A to wszystko w zaledwie 26 minut gry. Zresztą Lampe został doceniony także przez FIBA, która wybrała koszykarza do najlepszej piątki drugiej kolejki eliminacji.
Jak zwykle swoje zrobił także Ponitka. Do 14 „oczek” dołożył siedem zbiórek i cztery asysty. Trzy trójki trafił Przemysław Zamojski, a w sumie zakończył spotkanie z 15 punktami na koncie. Sześć asyst z ławki rezerwowych rozdał za to AJ Slaughter.
Do przerwy gospodarze mogli jeszcze marzyć o wygranej, bo Polska prowadziła „tylko” 53:48. Po zmianie stron nie było już jednak żadnych wątpliwości, kto bardziej zasłużył na dwa „oczka”. Biało-czerwoni w trzeciej odsłonie powiększyli swoją przewagę do 12 punktów, a w finałowej kwarcie przypieczętowali drugi sukces podczas obecnych eliminacji.
W kolejnych spotkaniach podopieczni trenera Taylora zmierzą się z Portugalią (10 września, wyjazd), Białorusią (u siebie, 14 września) i ponownie Estonią (wyjazd, 17 września). Do Eurobasketu awansują zwycięzcy grup, a także cztery najlepsze drużyny z drugich miejsc.
Białoruś – Polska 79:97 (28:34, 20:19, 13:20, 18:24)
Polska: Lampe 25, Zamojski 15, Ponitka 14, Slaughter 13, Waczyński 9, Koszarek 9, Szewczyk 4, Gielo 4, Sokołowski 2, Hrycaniuk 2, Czyż 0, Skibniewski 0
Najwięcej dla Białorusi: Liutycz 23, Parachouski 14, Kudriawcew 10.