W czwartek rozpoczął się turniej finałowy Suzuki Pucharu Polski. Gospodarze imprezy, która rozgrywana jest w Lublinie od razu sprawili swoim kibicom bardzo miły prezent. Polski Cukier Start pokonał po emocjonującym spotkaniu Legię Warszawa 87:86. W nagrodę, w sobotę zagra w półfinale ze Spójnią Stargard (godz. 15).
Początek spotkania był wyrównany. Przy stanie 8:9 sześć punktów z rzędu zdobyli jednak czerwono-czarni i to oni odskoczyli na 14:9. Rywale błyskawicznie jednak odpowiedzieli i po trójce Billy’ego Garretta było już po 14. Po 10 minutach Start miał w zapasie dwa „oczka”.
Podopieczni Artura Gronka w drugiej odsłonie prowadzili sześcioma-siedmioma punktami, a na ciut ponad trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy po wsadzie Clevelanda Melvina zrobiło się 37:29. Niedługo później Amerykanin trafił trójkę i ekipa z Lublina odskoczyła na 40:31. Legia odrobinę zmniejszyła jednak straty i do szatni oba zespoły schodziły przy wyniku 42:35.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Cały czas to Start był górą. Gospodarze na 10 minut przed końcem meczu wypracowali sobie 12 „oczek” zaliczki. Niestety, w finałowej kwarcie o mały włos jej nie zmarnowali.
„Wojskowi” systematycznie odrabiali straty i na 77 sekund przed ostatnią syreną zbliżyli się do przeciwnika na punkt (76:75). Trudno się jednak dziwić skoro drużyna trenera Gronka przez niemal sześć minut nie potrafiła trafić z gry. Kiepską passę przerwał wreszcie Klavs Cavars, który wyprowadził miejscowych na prowadzenie 78:75. Po chwili z dystansu trafił jednak Kyle Vinales. Tym samym odpowiedział Melvin i wydawało się, że szala przechyla się na stronę czerwono-czarnych. To na pewno nie był jednak koniec emocji.
Gabe DeVoe był bezbłędny na linii rzutów wolnych, ale kolejne trójki: Arica Holmana i Vinalesa spowodowały, że na siedem sekund przed końcem spotkania było po 86. Zanosiło się na dogrywkę, ale Cavars był faulowany, kiedy na zegarze pozostawało już tylko 1,40 sekundy. Łotysz trafił jeden z dwóch wolnych i zapewnił swojej drużynie awans do półfinału.
W drugim czwartkowym spotkaniu Suzuki Pucharu Polski Spójnia ograła Kinga Szczecin 92:87 i to właśnie pierwsza z ekip będzie kolejnym przeciwnikiem podopiecznych trenera Gronka.
Polski Cukier Start Lublin – Legia Warszawa 87:86 (17:15, 25:20, 24:19, 21:32)
Start: Melvin 18 (4x3), DeVoe 17, Cavars 17, Smith 13, Dziemba 6 (2x3) oraz Pelczar 6 (2x3), Barnies 5 (1x3), Krasuski 3, Szymański 2.
Legia: Vinales 33 (5x3), Leslie 16, Garrett 11 (1x3), Holman 11 (2x3), Groselle 6 oraz Berzins 3 (1x3), Kamiński 2, Koszarek 2, Wyka 2.