Nie wszystko idzie po myśli polskich koszykarek, które przygotowują się do drugiego meczu w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2021. Drużyna musi sobie radzić bez głównego trenera i rozegra zaledwie jedno spotkanie w tym okienku reprezentacyjnym
W ubiegłym tygodniu Polki były na krótkim zgrupowaniu w Babicach Nowych pod Warszawą. Natomiast w poniedziałek wyleciały do Stambułu na jedyny swój mecz w tym okienku reprezentacyjnym z Wielką Brytanią. Z kadrowiczkami nie poleciał trener Maros Kovacik, który miał pozytywny wynik testu RT-PCR na obecność koronawirusa w organizmie.
– Niestety, z powodu pozytywnego wyniku testu PCR, nie mogę polecieć razem z zespołem do Stambułu. Drużynę na miejscu poprowadzi Karol Kowalewski oraz Martin Pospisil, którzy przez cały czas będą mieli ze mną kontakt. Wierzę, ze drużyna pokaże charakter i wolę walki oraz w tych trudnych chwilach będziemy wszyscy razem jeszcze bardziej się wspierać – mówił selekcjoner, cytowany przez stronę Polskiego Związku Koszykówki.
Z podobnym problemem, ale na większą skalę, spotkała się reprezentacja Białorusi. W zespole było na tyle dużo zakażeń, że nie pojawił się on w ogóle w Turcji. Stąd Biało-Czerwone czeka tylko jedno spotkanie – w sobotę (godz. 19) zagrają w rewanżowym starciu z Brytyjkami. Przypomnijmy, że 14 listopada ubiegłego roku w Wałbrzychu przegrały z tym rywalem 63:75.
Dodajmy, że w Stambule testy na obecność koronawirusa przeszły także wszystkie polskie koszykarki. Wyniki były jednak negatywne. W składzie są dwie zawodniczki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin: Zuzanna Sklepowicz i Karolina Poboży.
===
Kolejna porażka młodzieży
Młode koszykarki AZS UMCS Lublin przegrały w poniedziałek swoje czwarte spotkanie w tegorocznych zmaganiach w II lidze kobiet. Podopieczne Sławomira Depty nie poradziły sobie z ŁKS Łódź – było 51:68. Najwięcej punktów w lubelskiej drużynie – 23 – zdobyła Maja Kusiak.