Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Hanna Luburgh i Chelsea Poppens zgodnie twierdzą, że język polski jest bardzo trudny, ale zamierzają podjąć wyzwanie i spróbować się go choć w części nauczyć.
Zwycięstwo i dwie porażki koszykarek AZS UMCS Lublin podczas turnieju w Łodzi
Wikana-Start Lublin pokonała dwa razy Legię Warszawa. Odwiedziny pierwszego Polaka w NBA
Chelsea Poppens, AZS UMCS Lublin: Po kontuzji nie ma już śladu (wideo)
Amerykańskie koszykarki AZS UMCS pozytywnie przeszły testy medyczne i rozpoczęły treningi z drużyną (wideo)
Amerykańskie koszykarki przyleciały do Lublina w poniedziałek. We wtorek rano przeszły badania medyczne, a wieczorem odbyły już pierwszy trening.
W ciągu kilku dni zdołały nauczyć się już pierwszych słów po polsku.
- Wasz język jest bardzo trudny i pogmatwany. Nie wiem, czy potrafiłabym się go nauczyć. Poza tym nie wiem, czy przyda mi się gdzieś jeszcze poza Polską. Ale postaram się. Na razie potrafię powiedzieć tylko "dziękuję” - przyznaje Hanna Luburgh.
W ciągu kilku dni zdołały nauczyć się już pierwszych słów po polsku.
- Wasz język jest bardzo trudny i pogmatwany. Nie wiem, czy potrafiłabym się go nauczyć. Poza tym nie wiem, czy przyda mi się gdzieś jeszcze poza Polską. Ale postaram się. Na razie potrafię powiedzieć tylko "dziękuję” - przyznaje Hanna Luburgh.
Nieco więcej słów zna Chelsea Poppens, która zapewnia, że spróbuje nauczyć się polskiego.
- Lubię uczyć się języków. To bardzo przyjemne - twierdzi zawodniczka, mająca za sobą występy w WNBA.
