Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Konrad Czerniak pokazał się z bardzo dobrej strony podczas mistrzostw Hiszpanii. Zawodnik Wisły Puław w sumie zdobył pięć medali, a w dwóch konkurencjach okazał się najlepszy
To dobry prognostyk przed mistrzostwami Europy na długim basenie, które w dniach 18-24 sierpnia odbędą się w Berlinie.
25-letni puławianin powalczy o medale w trzech konkurencjach: na 50 i 100 m stylem motylkowym oraz na 50 m stylem dowolnym. Pływak Wisły od dawna zapowiada, że w Niemczech będzie chciał poprawić swój rekord życiowy.
W Hiszpanii, podopieczny trenera Bartosza Kizierowskiego okazał się najlepszy na swoim koronnym dystansie 100 m delfinem. Podczas eliminacji na tym dystansie Polak uzyskał wynik 54,18 sekundy. Walkę o medale 25-latek zakończył jednak w wielkim stylu. Nie dość, że stanął na najwyższym stopniu podium to dodatkowo uzyskał rekord całej imprezy z czasem 52,58. Był także poza zasięgiem rywali, bo drugi Jose Manuel Valdivia Canizarez był gorszy niemal o 1,3 sekundy. Z kolei zdobywca brązowego krążka Luis Garcia Lizaran stracił już do Czerniaka prawie 1,5 sekundy.
Tytuł mistrza Hiszpanii zawodnik Wisły wywalczył także na 100 m stylem dowolnym. Już w eliminacjach okazał się bezkonkurencyjny (49,28), ale przy okazji finału znowu znacznie poprawił swój czas. W tym przypadku triumfował z rezultatem 48,98.
I ponownie zdecydowanie zdominował rywalizację pokonując drugiego na mecie Federico Grabicha o ponad sekundę. Hiszpan zrewanżował się na 50 m stylem dowolnym. Puławianin musiał uznać wyższość rywala, chociaż obaj toczyli bardzo zaciętą rywalizację, którą Polak przegrał o 0,06 sekundy.
Na 50 m stylem dowolnym puławianin musiał uznać wyższość Federico Grabicha (22,58), ale rywalizacja była bardzo zacięta, bo popularny "Czerny” okazał się gorszy jedynie o 0,06 sekundy. Podczas mistrzostw Hiszpanii podopieczny trenera Kizierowskiego mógł się jeszcze pochwalić brązowym krążkiem na 50 m stylem motylkowym (24,20) oraz trzecim miejscem w sztafecie 4 x 100 m stylem dowolnym.
Teraz przed nim spokojnie treningi w Madrycie, a tydzień przed ME Czerniak ma pojawić się na zgrupowaniu "biało-czerwonych” w Gorzowie Wielkopolskim.
25-letni puławianin powalczy o medale w trzech konkurencjach: na 50 i 100 m stylem motylkowym oraz na 50 m stylem dowolnym. Pływak Wisły od dawna zapowiada, że w Niemczech będzie chciał poprawić swój rekord życiowy.
W Hiszpanii, podopieczny trenera Bartosza Kizierowskiego okazał się najlepszy na swoim koronnym dystansie 100 m delfinem. Podczas eliminacji na tym dystansie Polak uzyskał wynik 54,18 sekundy. Walkę o medale 25-latek zakończył jednak w wielkim stylu. Nie dość, że stanął na najwyższym stopniu podium to dodatkowo uzyskał rekord całej imprezy z czasem 52,58. Był także poza zasięgiem rywali, bo drugi Jose Manuel Valdivia Canizarez był gorszy niemal o 1,3 sekundy. Z kolei zdobywca brązowego krążka Luis Garcia Lizaran stracił już do Czerniaka prawie 1,5 sekundy.
Tytuł mistrza Hiszpanii zawodnik Wisły wywalczył także na 100 m stylem dowolnym. Już w eliminacjach okazał się bezkonkurencyjny (49,28), ale przy okazji finału znowu znacznie poprawił swój czas. W tym przypadku triumfował z rezultatem 48,98.
I ponownie zdecydowanie zdominował rywalizację pokonując drugiego na mecie Federico Grabicha o ponad sekundę. Hiszpan zrewanżował się na 50 m stylem dowolnym. Puławianin musiał uznać wyższość rywala, chociaż obaj toczyli bardzo zaciętą rywalizację, którą Polak przegrał o 0,06 sekundy.
Na 50 m stylem dowolnym puławianin musiał uznać wyższość Federico Grabicha (22,58), ale rywalizacja była bardzo zacięta, bo popularny "Czerny” okazał się gorszy jedynie o 0,06 sekundy. Podczas mistrzostw Hiszpanii podopieczny trenera Kizierowskiego mógł się jeszcze pochwalić brązowym krążkiem na 50 m stylem motylkowym (24,20) oraz trzecim miejscem w sztafecie 4 x 100 m stylem dowolnym.
Teraz przed nim spokojnie treningi w Madrycie, a tydzień przed ME Czerniak ma pojawić się na zgrupowaniu "biało-czerwonych” w Gorzowie Wielkopolskim.
