Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rozmowa z Jackiem Bąkiem, reprezentantem Polski

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Dokąd zawiezie Polaków lokomotywa, którą ochrzcił pan przed mistrzostwami? To będzie ekspres, czy ciuchcia z końcowym już w Klagenfurcie?

- Dobre pytanie, tylko że ja nie znam na nie odpowiedzi. Chciałbym dotrzeć trochę dalej i przynajmniej przejechać przez fazę grupową. Wystarczy mi, że w poprzednich dwóch turniejach - w Korei i Niemczech - odpadaliśmy już po pierwszej części.

• Polska to zespół bardziej przypominający ten ze Stadionu Śląskiego, z meczu z Portugalią (2:1), czy ten z Krakowa, ze spotkania z USA (0:3)?

- W każdym spotkaniu chcemy grać jak najlepiej i wygrywać. Jednak nie zawsze to się udaje. Bo to jest piłka. Czasem ktoś inny jest lepszy. Ale był jeszcze mecz z Czechami i ja chciałbym, abyśmy zagrali w Euro 2008 tak jak przeciwko nim.

• Polacy lubią wpadać w skrajności. Od miłości do nienawiści, czy od euforii do rozpaczy jest krótka droga. Dziś kibice stawiają pomniki, a po porażce z Niemcami szybko mogą je zburzyć. Więc chyba dobrym i zimnym prysznicem była wiosenna porażka ze Stanami Zjednoczonymi, jeszcze w takim momencie.

- Jeśli pan pyta, czy czasem dobrze przegrać, to ja odpowiadam, że zawsze jest lepiej wygrywać. Tylko że tak się nie da. Musi być i przykry przerywnik, kończący dobrą passę. Najważniejsze, to wyciągnąć z tego wnioski i zmobilizować się po porażce.

• Jednak znowu zagramy z gospodarzami turnieju, a to niezmiennie oznacza duże kłopoty. Można już nawet mówić o kompleksach.

- Do tej pory, faktycznie, nie potrafiliśmy grać z drużynami organizującymi turnieje, sam boleśnie odczułem to na własnej skórze. Austriacy też na pewno będą dużo groźniejszą drużyną, niż wielu kibiców się tego spodziewa. Wiadomo, że gospodarzom pomagają również ściany, ale może wreszcie i nam się poszczęści.

• W dodatku ojciec sukcesu Leo Beenhakker wcześniej także nie osiągnął żadnych sukcesów w finałach.

- Jednak to bardzo dobry szkoleniowiec, jeden z najlepszych, z którymi pracowałem. Prowadził miedzy innymi słynny Real Madryt, a tam nie trafia nikt przez przypadek. A podczas meczów należy pamiętać, że to, co się dzieje na boisku, zależy przede wszystkim od nas piłkarzy, a nie trenera. Po pierwszym gwizdku to zawodnicy są już głównymi aktorami.

• Kiedy jechaliście na mundial w 2002 roku, po deklaracjach Jerzego Engela można było odnieść wrażenie, że to będzie film "Złoto dla zuchwałych”. Po czterech latach, kiedy rządził Paweł Janas najpierw było "Spokojnie, to tylko awaria”, a potem "Czy leci z nami pilot”. Teraz zanosi się na "Leo(na) zawodowca”?

- Wolałbym uniknąć takich porównań. Beenhakker to na pewno inna mentalność. I to zespołowi wyszło na dobre. Po raz pierwszy awansowaliśmy do mistrzostw Europy. Holender odkrył wielu nowych zawodników, nie bał postawić się na młodych, którzy mogą odgrywać istotną rolę w eliminacjach do mistrzostw świata. A z ocenami poczekajmy przynajmniej do połowy czerwca.

• Co pana bardziej zaskoczyło w wyborze kadry, że od razu odpali Artur Wichniarek z Arkadiuszem Radomskim, znający realia niemieckiej i austriackiej piłki, czy to, że szansę otrzymali Michał Pazdan z Adamem Kokoszką?

- Nie chcę wypowiadać się na ten temat, bo to należy wyłącznie do kompetencji trenera. Selekcjoner uznał, że ci gracze będą potrzebni drużynie i już. Niech teraz udowodnią, że zasłużyli na Euro.

• I nie brakuje panu nikogo w 23-osobowej kadrze?

- To była długa selekcja i szkoleniowiec wybrał najlepszych, zdrowych i pasujących mu do koncepcji kandydatów. Nikt nie był pewny miejsca w drużynie. Niektórzy grali w eliminacjach i cel, w postaci awansu, osiągnęli. Jednak trener uczulał wszystkich, że to nie koniec układania zespołu.

• Lubi pan niespodzianki, czy mecze z udziałem światowych i europejskich potęg?

- Pewnie, że bardziej przyciągają spotkania, w których grają uznane firmy. Ale piłka nożna dlatego jest tak fajna, że jest nieprzewidywalna. Tak było przed czterema laty, kiedy złote medale wywalczyli Grecy. W meczu Polski z Niemcami faworytem będą rywale i to oni teoretycznie powinni wygrać. Ale czy już teraz można powiedzieć, że Niemcy zwyciężą na sto procent?

• Lothar Mattheus powiedział, żebyśmy nie robili sobie złudzeń. Austriacy pewnie też skaczą z radości, że zagrają z Polakami?

- Wszyscy się cieszą, że zagrają z Polską - Niemcy, Chorwaci i Austriacy. A w Wiedniu ulica mówi, że odpadną gospodarze i my. "Problem” w tym, że futbol jest nieobliczalny, a pewne wydarzenia są niewytłumaczalne w logiczny sposób.

• Więc jaki wynik zadowoli polskich kibiców?

- Wyjście z grupy.

• Kto jest faworytem Jacka Bąka do zwycięstwa w Euro 2008?

- Francja, ale nie tylko z powodów sentymentalnych. Podoba mi się styl tej drużyny i jej mentalność. Francuzi grają w najlepszych klubach i mają naturę zwycięzców.

• Ma pan obsesję liczby 100?

- Nie mam i jeśli w reprezentacji nie wystąpię w tylu spotkaniach, choć brakuje mi naprawdę niewiele, tragedii nie będzie. To byłoby sympatyczne osiągnięcie pod koniec kariery, ale na siłę niczego robić nie mam zamiaru. Jak się uda, będzie super, a jak nie, to trudno. Na razie mam 94 mecze.

• Jak zaplanował pan sobie czas od połowy czerwca, z reprezentacją czy z rodziną?

- Tym razem myślę, że z reprezentacją. Jednak i w przypadku czarnego scenariusza nie będzie mowy o wakacjach, bo w Austrii Wiedeń już wtedy rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu. Oby jeszcze beze mnie..

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanie: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

PKO BP EKSTRAKLASA
34. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Korona Kielce 1-1
Jagiellonia - Pogoń Szczecin 1-1
Lech Poznań - Piast Gliwice 1-0
Lechia Gdańsk - GKS Katowice 2-3
Puszcza Niepołomice - Śląsk Wrocław 1-1
Radomiak Radom - Motor Lublin 2-3
Raków Częstochowa - Widzew Łódź 2-1
Zagłębie Lubin - Cracovia 1-2
Legia Warszawa - Stal Mielec 2-2

Tabela:

1. Lech 34 70 68-31
2. Raków 34 69 51-23
3. Jagiellonia 34 61 56-42
4. Pogoń 34 58 59-40
5. Legia 34 54 60-45
6. Cracovia 34 51 58-53
7. Motor 34 49 48-59
8. Katowice 34 49 49-47
9. Górnik 37 47 43-39
10. Piast 34 45 37-36
11. Korona 34 45 37-45
12. Radomiak 34 41 48-52
13. Widzew 34 40 38-49
14. Lechia 34 37 44-59
15. Zagłębie 34 36 33-51
16. Stal 34 31 39-56
17. Śląsk 34 30 38-53
18. Puszcza 34 28 37-63

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!