Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W następny weekend wystartuje pierwsza liga. W środę Górnik rozegrał przedostatni sparing, w którym zremisował 2:2 z Dolcanem Ząbki. W drużynie Mirosława Jabłońskiego wystąpił testowany zawodnik – Dawit Czigladze z Gruzji.
Mirosław Jabłoński podkreślał, że potrzebuje jeszcze nowych piłkarzy na lewej obronie oraz w ataku. W środę na boku defensywy sprawdzał przydatność gruzińskiego zawodnika.
Dawit Czigladze występował wcześniej w Uzbekistanie, na Litwie oraz Białorusi. W spotkaniu z Dolcanem, rozegranym w Parczewie, raczej nie zachwycił. W dodatku, ze względu na uraz, zszedł z murawy w 52 min. Dlatego łęcznianie najprawdopodobniej nadal będą poszukiwali kogoś na tę stronę boiska.
I cały czas spekuluje się, że do Górnika mógłby trafić Mariusz Zasada z warszawskiej Polonii.
Natomiast linię ataku miałby wzmocnić napastnik z Czech, którego nazwiska na razie nie chcą zdradzić działacze "zielono-czarnych”.
W tej sytuacji zaczęto plotkować, że do drużyny trafi Tomas Dosek (ostatnio 1.FC Brno), przed kilkoma sezonami występujący w Wiśle Płock. Jednak Artur Kapelko, dyrektor sportowy klubu z Łęcznej, stanowczo temu zaprzeczył.
Mecz kontrolny z Dolcanem był już szóstym dla Górnika w okresie przygotowawczym. I choć zespół trenera Jabłońskiego miał wymagających rywali, to do tej pory nie zanotował żadnej porażki. W środę łęcznianie zremisowali z ekipą z Ząbek, prowadzoną przez dobrze znanego Dariusza Kubickiego. W składzie rywali zagrali też inni starzy znajomi – Grzegorz Piesio i Piotr Bazler.
Mimo to w środę można było pokusić się o zwycięstwo. Górnicy prowadzili już dwoma bramkami, ale dogodnych sytuacji stworzyli sobie znacznie więcej.
Dwie miał m.in. Sławomir Nazaruk, wychowanek Victorii Parczew, a Grzegorz Szymanek trafił w słupek. W 70 min drugą żółtą kartką został ukarany Nazaruk, a jego miejsce na boisku zajął Dejan Miloseski.
Ostatni sparing Górnika rozegra w piątek z Sandecją Nowy Sącz.
Dawit Czigladze występował wcześniej w Uzbekistanie, na Litwie oraz Białorusi. W spotkaniu z Dolcanem, rozegranym w Parczewie, raczej nie zachwycił. W dodatku, ze względu na uraz, zszedł z murawy w 52 min. Dlatego łęcznianie najprawdopodobniej nadal będą poszukiwali kogoś na tę stronę boiska.
I cały czas spekuluje się, że do Górnika mógłby trafić Mariusz Zasada z warszawskiej Polonii.
Natomiast linię ataku miałby wzmocnić napastnik z Czech, którego nazwiska na razie nie chcą zdradzić działacze "zielono-czarnych”.
W tej sytuacji zaczęto plotkować, że do drużyny trafi Tomas Dosek (ostatnio 1.FC Brno), przed kilkoma sezonami występujący w Wiśle Płock. Jednak Artur Kapelko, dyrektor sportowy klubu z Łęcznej, stanowczo temu zaprzeczył.
Mecz kontrolny z Dolcanem był już szóstym dla Górnika w okresie przygotowawczym. I choć zespół trenera Jabłońskiego miał wymagających rywali, to do tej pory nie zanotował żadnej porażki. W środę łęcznianie zremisowali z ekipą z Ząbek, prowadzoną przez dobrze znanego Dariusza Kubickiego. W składzie rywali zagrali też inni starzy znajomi – Grzegorz Piesio i Piotr Bazler.
Mimo to w środę można było pokusić się o zwycięstwo. Górnicy prowadzili już dwoma bramkami, ale dogodnych sytuacji stworzyli sobie znacznie więcej.
Dwie miał m.in. Sławomir Nazaruk, wychowanek Victorii Parczew, a Grzegorz Szymanek trafił w słupek. W 70 min drugą żółtą kartką został ukarany Nazaruk, a jego miejsce na boisku zajął Dejan Miloseski.
Ostatni sparing Górnika rozegra w piątek z Sandecją Nowy Sącz.
Górnik Łęczna – Dolcan Ząbki 2:2 (1:0)
Bramki: Szymanek (30), Niżnik (50) – Bożkow (61 samob.), Korkuć (85).
Górnik: Prusak (46 Giertl), Bożkow (46 Żukowski), Bartkowiak, Magdoń (46 Benevente), Czigladze (52 Bożkow), Nazaruk, Bartoszewicz (46 Nikitović), Miloseski (62 Paluchowski), Niżnik, Zuber, Szymanek.
Dolcan: Misztal, Piesio, Unierzyski, Ciesielski, Osłowski, Kosiorowski, Bazler, Sojka, Kubicki, Koziara, Kabala oraz Humerski, Hirsz, Korkuć, Dadacz, Stańczyk, Wielądek, Gabrusewicz.
Czerwona kartka: Nazaruk (70 min, za 2 żółte).
Górnik: Prusak (46 Giertl), Bożkow (46 Żukowski), Bartkowiak, Magdoń (46 Benevente), Czigladze (52 Bożkow), Nazaruk, Bartoszewicz (46 Nikitović), Miloseski (62 Paluchowski), Niżnik, Zuber, Szymanek.
Dolcan: Misztal, Piesio, Unierzyski, Ciesielski, Osłowski, Kosiorowski, Bazler, Sojka, Kubicki, Koziara, Kabala oraz Humerski, Hirsz, Korkuć, Dadacz, Stańczyk, Wielądek, Gabrusewicz.
Czerwona kartka: Nazaruk (70 min, za 2 żółte).
