Problemów z awansem do kolejnej rundy Pucharu Polski w okręgu chełmskim nie mieli piłkarze Artura Bożyka. Chełmianka wysoko pokonała w środę Ogniwo Wierzbica (7:0)
Gospodarze w pierwszej połowie stawili opór faworytowi, ale i tak po 45 minutach przegrywali 0:2. Na listę strzelców wpisali się: Rafał Kursa i Michał Budzyński. Po zmianie stron, kiedy Ogniwo opadło już z sił biało-zieloni grali z większą swobodą. Mimo wielu zmian przyjezdni zaaplikowali rywalom jeszcze pięć goli. I w dobrych nastrojach przystąpią do najbliższego starcia w lidze z Sokołem Sieniawa.
Przy okazji środowego pojedynku w Pucharze Polski debiuty zaliczyło dwóch młodych zawodników ekipy z Chełma. W bramce od pierwszej minuty pojawił się Mateusz Skuczyński. Z kolei w drugiej połowie na boisku zameldował się Jakub Jodłowski. Obaj urodzili się w 2001 roku.
– Cieszymy się z wysokiego zwycięstwa. W pierwszej połowie rywal walczył dzielnie. W drugiej mieliśmy już bardzo dużą przewagę, a do tego mnóstwo sytuacji pod bramką. Fajnie, że udało się strzelić siedem bramek – mówi Artur Bożyk, szkoleniowiec zespołu z Chełma. – Ostatnio w lidze ponieśliśmy dwie porażki z rzędu i mamy nadzieję, że ta wygrana była krokiem w dobrym kierunku. Liczę na to, że mecz z Ogniwem pozwoli chłopakom znowu uwierzyć w swoje możliwości. Weryfikacja oczywiście przyjdzie w lidze, a Sokół będzie trudnym rywalem. To doświadczona i nieobliczalna drużyna, która potrafiła już w tym sezonie zaskoczyć kilku przeciwników – dodaje opiekun biało-zielonych.
O tym, że Mateusza Kompanickiego i jego kolegów czeka trudne zadanie świadczy chociażby niedawny mecz Sokoła ze Stalą Kraśnik. Pierwsza z ekip wygrała aż 5:1. Zespół Szymona Szydełki jest groźny przede wszystkim na swoim boisku. W sześciu takich meczach poniósł tylko jedną porażkę. W sumie zdobył 13 na 18 możliwych punktów. Co ciekawe, w tych spotkaniach zdobył też aż 18 goli. Tak skuteczna u siebie jest jedynie Stal Rzeszów.
Ogniwo Wierzbica – Chełmianka Chełm 0:7 (0:2)
Bramki: Kursa (17), Budzyński (28), Kocoł (56), Kotowicz (75), Gołąb (77), Aftyka (85), Zawiślak (90).
Chełmianka: Skuczyński – Kursa (46 Gołąb), J. Niewęgłowski, Myszka, Kożuchowski, Koszel (46 Pioś), Jabkowski (46 Kocoł), Uliczny (58 Jodłowski), Aftyka, Kompanicki (46 Zawiślak), Budzyński (46 Kotowicz).
Strzelanina w drugim meczu
Hokejowym wynikiem zakończyło się drugie, środowe spotkanie Pucharu Polski w okręgu chełmskim. A w nim doszło do niespodzianki, bo Chełmska Husaria Chełm pokonała Unię Białopole... 7:5. Walkowerem swój mecz ćwierćfinałowy wygrała Victoria Żmudź. Wszystko przez wycofanie się z rozgrywek Hetmana Żółkiewka. Ostatnie spotkanie 1/4 finału pomiędzy Kłosem Chełm, a Startem Krasnystaw zostanie rozegrane w następną środę, 17 października.