

Lewart walczył dzielnie w Krakowie, ale w samej końcówce stracił dwa gole i przegrał z rezerwami Wisły 2:4.

Goście dotarli na mecz w zaledwie 14-osobowym składzie. Trener Wojciech Stefański miał do dyspozycji jedynie dwóch rezerwowych zawodników z pola. Chociaż beniaminek już przed tygodniem stracił szanse na utrzymanie, to Paweł Myśliwiecki i spółka powalczyli w „Grodzie Kraka”. Niewiele zabrakło, żeby wracali do domu z punktem.
Między 36, a 40 minutą gospodarze zaliczyli dwa trafienia. Najpierw Mateusz Stanek w sytuacji sam na sam z bramkarzem popisał się ładną „podcinką”. Za chwilę Karol Tokarczyk próbował zaskoczyć Damiana Podleśnego strzałem w krótki róg. Golkiper przyjezdnych odbił próbę z rzutu wolnego. Szkoda tylko, że prosto pod nogi Igora Wosia, który z bliska podwyższył na 2:0.
Lewart błyskawicznie wrócił jednak do gry. Po wyrzucie piłki z autu najpierw niezłe uderzenie oddał Myśliwiecki. Wisła II się wybroniła jednak tylko na chwilę, bo piłka spadła pod nogi Igora Pytki, a obrońca posłał ją do siatki. Tuż po przerwie było 2:2. Po świetnej centrze z rzutu wolnego w wykonaniu Aleksa Aftyki głową bardzo dobrze strzelił Jakub Niewęgłowski.
Kto wie, jak skończyłoby się sobotnie spotkanie, gdyby nie głupi faul na środku boiska Aleksandra Piątka. Defensor ekipy z Lubartowa źle przyjął futbolówkę, próbował ją gonić i zaatakował rywala „nakładką”, na wysokości kolana. W końcówce młodzież „Białej Gwiazdy” przycisnęła rywali.
Podleśny kilka razy uratował swój zespół, ale miejscowi naciskali, naciskali aż dopięli swego. Najpierw po akcji lewym skrzydłem na wślizgu piłkę do siatki wepchnął Kacper Chełmecki. W doliczonym czasie gry Kamil Kaczówka ustalił wynik po tym, jak „objechał” Podleśnego w sytuacji sam na sam.
Wisła II Kraków – Lewart Lubartów 4:2 (2:1)
Bramki: Stanek (36), Woś (40), Chełmecki (87), Kaczówka (90+6) – Pytka (43), Niewęgłowski (55).
Lewart: Podleśny – Niewęgłowski, Pytka, Piątek, Niegowski, Aftyka, Zieliński, Myśliwiecki, Paluch (83 Gęca), Żelisko, Najda.
Czerwona kartka: Piątek (Lewart, 72 min, za faul).
