
Już 28 maja przypada Dzień Burgera – idealna okazja, by celebrować jedno z ulubionych dań miłośników mięsa. O sekrecie idealnego burgera opowiada Kamil Kowalik, szef kuchni lubelskiej restauracji Czarna Owca, która od lat zachwyca nietuzinkowym podejściem do kuchni rzemieślniczej.

– Podstawą dobrego burgera jest jakość – mówi Kowalik. – Zaczynamy od mięsa: najlepsze to wołowina z 20% tłuszczu. Tłuszcz niesie smak, dlatego proporcje są kluczowe. W naszej restauracji mielimy mięso na miejscu, ręcznie je wyrabiamy i formujemy kotlety, które przed grillowaniem powinny odpocząć w lodówce minimum kilka godzin – tłumaczy.
Ale burger to nie tylko mięso. Szef kuchni podkreśla wagę przypraw i dodatków: – Stawiamy na prostotę: sól, świeżo mielony pieprz i odrobina sosu chili. Ser? Najlepiej cheddar, ale można też poeksperymentować, np. z mimolette. I koniecznie dobrej jakości bułka, którą dla nas od lat wypieka lokalna piekarnia. Czarna Owca słynie z charakterystycznej czarnej bułki z dodatkiem sepii – to nie tylko efekt wizualny, ale i gwarancja świeżości i elastyczności pieczywa.
– Klasyka zawsze się obroni – mówi Kowalik – ale nie boimy się eksperymentów. Burgery z dzika, jelenia, dodatkiem cebularza lub ostrych sosów? Czemu nie! Dla odważnych mamy nawet burgera „Heart Attack”.
Na zakończenie zaprasza do świętowania: – W Dzień Burgera przygotowaliśmy specjalną promocję. Obserwujcie media społecznościowe restauracji i przyjdźcie świętować razem z nimi!
O sekrecie na najlepszego burgera posłuchacie w najnowszym odcinku „Dziennika ze smakiem”. Poprzednie odcinki dostępne na naszym kanale YouTube. Premierowe odcinki w soboty o godzinie 11.
