Po takim meczu piłkarze Avii długo będą pluć sobie w brody. Świdniczanie prowadzili z Hutnikiem w Krakowie 2:0 i 3:1. Stracili jednak dwie bramki w doliczonym czasie gry i ostatecznie zawody zakończyły się remisem 3:3
Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego kapitalne weszli w zawody. Już w drugiej minucie Wojciech Białek zagrał prostopadle do Dominika Malugi, a ten otworzył wynik. Gospodarze nie zdążyli się jeszcze pozbierać po niespodziewanym ciosie, a już przegrywali 0:2. Tym razem zespołową akcje przyjezdnych swoją 12 bramką w sezonie zakończył Białek.
Po chwili mogło być jeszcze lepiej, ale lob Bartosza Mroczka nie znalazł drogi do siatki. Kolejne fragmenty spotkania? Mateusz Gamrot dwa razy przymierzył w słupek, a Krzysztof Świątek pomylił się dosłownie o centymetry. Mimo wszystko Avia do przerwy utrzymała dwa gole przewagi, ale było jasne, że Hutnik po zmianie stron nie odpuści.
I dokładnie tak było. Ekipa z Krakowa rzuciła się do ataku. Już w 51 minucie kontaktowe trafienie zaliczył Przemysław Antoniak. Zanosiło się na ciężkie chwile dla żółto-niebieskich, ale szybki gol na 1:3 wyraźnie podciął skrzydła gospodarzom. Białek dośrodkował z rzutu wolnego, a piłkę do bramki po strzale głową skierował Piotr Prędota. Wydawało się, że to kończy zawody. Jeszcze w 90 minucie piłkarze trenera Mierzejewskiego prowadzili 3:1. Jakimś cudem nie zdobyli jednak trzech punktów.
W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Antoniak zdobył drugą bramkę w sytuacji sam na sam z Bartoszem Szelongiem. Hutnik dalej atakował, ale mógł stracić czwartego gola. Damian Szpak w doskonałej sytuacji uderzył jednak obok słupka. To zemściło się w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, kiedy Patryk Kołodziej dośrodkowanie z prawej strony zamienił na trzecie trafienie. I po szalonej końcówce meczu krakowianie uratowali jeden punkt. A Avia ma czego żałować, bo o mały włos drugi raz z rzędu nie ograła lidera.
Hutnik Kraków – Avia Świdnik 3:3 (0:2)
Bramki: Antoniak (50, 90+1), P. Kołodziej (90+3) – Maluga (2), Białek (11), Prędota (60).
Hutnik: Dul – Janecki, Jaklik, P. Kołodziej, Tetych, Kurek (89 Matysek), Reczulski (75 Handzlik), Gamrot (85 Drąg), Świątek, Linca (46 Antoniak), Sobala.
Avia: Szelong – Kuliga, Głaz, Górka, Plesz, Ozimek (90+4 Poleszak), Prędota, K. Kołodziej (64 Szpak), Maluga, Mroczek, Białek.
Żółta kartka: Prędota (Avia).
Sędziował: Adam Jamka (Kielce).