Cenna wygrana Orląt Spomlek. Drużyna Damiana Panka pokonała w Ostrowcu Świętokrzyskim tamtejsze KSZO 2:1.
Już w drugiej minucie goście objęli prowadzenie. Z centry Piotra Zmorzyńskiego skorzystał Bartosz Ciborowski, który z bliska wpakował piłkę do siatki. W kolejnych fragmentach spotkania przeważali gospodarze, ale brakowało im pomysłu na rozmontowanie defensywy biało-zielonych. Raz kolegów uratował też Krystian Stolarczyk. Na bramkę Krzysztofa Stężały strzelał Łukasz Jamróz, ale obrońca przyjezdnych zażegnał niebezpieczeństwo.
Tuż po zmianie stron Jamróz dopiął już swego i KSZO doprowadziło do wyrównania. Zanosiło się też na trudne chwile dla Orląt. Miejscowi „poczuli krew” i ruszyli do ataku. W kilku kolejnych minutach Jamróz miał jeszcze dwie okazje na kolejnego gola. Najpierw jego główka minęła minimalnie minęła bramkę, później zablokować uderzenie rywala zdążył Adrian Zarzecki.
Piłkarze trenera Panka nie zamierzali się tylko i wyłącznie bronić. Po drugiej stronie boiska na 1:2 mógł trafić Ciborowski, a groźny strzał oddał też Krystian Puton. W 73 minucie ten drugi był już skuteczniejszy i po kolejnym podaniu od Zmorzyńskiego z kilku metrów znowu dał ekipie z Radzynia Podlaskiego prowadzenie.
W samej końcówce to przyjezdni byli bliżej zdobycia trzeciej bramki niż KSZO wyrównującej. W ostatniej akcji meczu dobrą szansę zmarnował jednak Patryk Cheba i biało-zieloni zdobyli bardzo cenne, trzy punkty.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:2 (1:0)
Bramki: Jamróz (48) – Ciborowski (2), Puton (73).
KSZO: Zacharski – Czajkowski (63 Mąka), Kudriawcew, Sołtykiewicz, Puton, Persona (74 P. Cheba), Janik, Sarwicki (63 Grunt), Kapsa (63 Łokieć), D. Cheba (81 Mężyk), Jamróz.
Orlęta: Stężała – Kiczuk, Zarzecki, Stolarczyk, Szymala, Ciborowski (67 Iwańczuk), Wiejak (67 Mielniczuk), Kot, Puton (90+3 Zawierucha), Zmorzyński (63 Rycaj), Kalita (61 Myśliwiecki).
Żółta kartka: Stolarczyk (Orlęta).
Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków).