Stal Kraśnik - Motor Lublin 2:1. Zemsta byłych piłkarzy

Trudno wyobrazić sobie lepszy początek meczu. W 18 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Tomasza Brzyskiego świetnie w polu karnym gospodarzy znalazł się Tomasz Swędrowski. Były pomocnik Bytovii Bytów głową posłał piłkę do siatki.

Kilka chwil później Sebastian Ciołek, bramkarz Stali chciał zażegnać niebezpieczeństwo pod swoją bramką odważnym wyjściem. Zamiast tego faulował Adama Nowaka. Sędzia nie miał litości i wyrzucił golkipera kraśniczan z boiska. Trener Jarosław Pacholarz musiał ściągnąć z boiska Kacpra Nastałka i wprowadzić między słupki Jakuba Borusińskiego.

Gol zaliczki, a do tego gra o jednego piłkarza więcej? Pewnie wielu kibiców obu drużyn w tym momencie myślała, że zawody są już rozstrzygnięte. Tymczasem w samej końcówce pierwszej odsłony gospodarze zadali dwa ciosy. Najpierw z rzutu karnego wyrównał Rafał Król, a 120 sekund później fani gości przecierali oczy ze zdumienia. Wrzutka w pole karne i strzał głową drugiego, byłego gracza Motoru Juliena Tadrowskiego skończył się golem na 2:1 dla niebiesko-żółtych.

Druga część spotkania przebiegała tak, jak można się było tego spodziewać. Piłkarze trenera Hajdy atakowali i starali się za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. Efektu bramkowego jednak nie było. Stal kontrowała, ale wynik ciągle nie ulegał zmianie. Szkoleniowiec ekipy z Lublina próbował coś zdziałać zmianami, ale nie udało się już nawet uratować remisu.

Stal Kraśnik – Motor Lublin 2:1 (2:1)

Bramki: R. Król (45+2-z karnego), Tadrowski (45+4) – Swędrowski (18).

Stal: Ciołek – Mazurek, Kudriawcew, Tadrowski, Świech, R. Król, Skrzyński (68 Cygan), Czelej (67 Wawryszczuk), Kaczmarek (90 Michalak), Nastałek (24 Borusiński), K. Król.

Motor: Olszewski – Michota (78 Kajpust), Grodzicki, Cichocki, Brzyski, Bonin, Swędrowski, Duda (87 Darmochwał), Nowak (59 Kunca), Rymek (78 Ceglarz), Grunt (74 Kruczkowski).

Żółte kartki: Cygan – Brzyski.

Czerwona kartka: Ciołek (Stal, 23 min, za faul).

Sędziował: Artur Szelc (Krosno).