Zajmujący fotel lidera Hetman Zamość w swoim ostatnim meczu wyjazdowym w tej rundzie udał się do Janowa Lubelskiego na mecz z tamtejszą Janowianką. Spotkanie zakończyło się bez niespodzianki. Goście wygrali 3:0 po hattricku Dominika Skiby i na kolejkę przed końcem pierwszej części sezonu zapewnili sobie mistrzostwo jesieni
Mecz piątej w tabeli Janowianki z Hetmanem wzbudzał wiele emocji, tym bardziej, że kibice obu zespołów nie przepadają za sobą. Gospodarze do meczu z liderem podeszli osłabieni brakiem Pawła Zięby i Łukasza Mazurka, których dopadła choroba.
Kibice zgromadzeni na stadionie w Janowie na pierwszego gola czekali do 43 minuty. Po przechwycie piłki w środku pola lewym skrzydłem pomknął Mikołaj Kosior, a następnie dograł piłkę wzdłuż bramki. Na piątym metrze najprzytomniej zachował się Dominik Skiba, który mimo asysty dwóch rywali skierował futbolówkę do bramki.
Po zmianie stron Hetman dążył do zdobycia kolejnych goli i szybko dopiął swego. W 51 minucie Marcel Myszka świetnie podał do Skiby, a ten będąc na wprost bramki nie zmarnował wybornej okazji. W 59 minucie przyjezdni prowadzili już różnicą trzech goli. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i zgraniu piłki głową do siatki ponownie trafił Skiba i skompletował hattricka. Więcej trafień już nie było i Hetman zanotował 13. wygraną w tym sezonie.
– W meczach z takim rywalem jak Hetman bardzo przydatne jest doświadczenie, a nam go w newralgicznych momentach zabrakło. Hetman zagrał bardzo solidnie, wykorzystał nasze błędy i zasłużenie wygrał – mówi Ireneusz Zarczuk, trener Janowianki. – Jestem jednak zadowolony z postawy moich zawodników. Podjęliśmy walkę i przy stanie 0:0 mieliśmy świetną okazję na zdobycie gola. Niestety nie udało się nam jej wykorzystać – dodał szkoleniowiec ekipy z Janowa Lubelskiego.
– Cieszy mnie dobra gra zespołu w drugiej połowie, która toczyła się pod nasze dyktando. W pierwszej części gry nie wszystko funkcjonowało tak jak chcieliśmy, ale przy takim wyniku nie będę narzekać – mówi Łukasz Gieresz, trener Hetmana. – Dominik Skiba miał swój dzień i strzelił trzy bramki. Wierzę, że powalczy o koronę króla strzelców. Do tego dużo pracował także w obronie. Dzięki wygranej nad Janowianką zapewniliśmy sobie mistrzostwo jesieni, ale przed nami jeszcze jeden mecz w tym roku. W „finale” pierwszej części sezonu zagramy u siebie z Orlętami Radzyń Podlaski i dopiero po tym spotkaniu przyjdzie czas na podsumowanie mijającej rundy – dodaje szkoleniowiec ekipy z Zamościa.
Janowianka Janów Lubelski – Hetman Zamość 0:3 (0:1)
Bramki: D. Skiba (43, 51, 59).
Janowianka: Rojek – Piskorski, Piechniak, Birut, Koźlik, Widz (71 Głaz), Marotto (86 Mashrab), Sypeń, Małek, Brillant (75 Kiszka), Dacko.
Hetman: Kot – Serdiuk, D. Dobromilski, Myszka, Kosior (89 Wołoch), Szczygieł (79 Tomasiak), Wardęski (79 Zieliński), Eze (66 Gierała), Sikora, Yampol (90 Rugała), Skiba (89 Koszel).
Sędziowała: Walczyńska.
