Wstrząsające wydarzenia - tak Piotr Kazimierski, wójt gminy Drelów w powiecie bialskim określa to, co wydarzyło się w piątek wieczorem w dwóch wioskach. Doszło tam do napadów na sklepy.
Do napadów na sklepy, jak wynika z relacji wójta doszło w piątek (7 listopada) po godz. 17. Obrabowane zostały sklepiki w miejscowościach Szóstka i Łózki.
"Zamaskowany mężczyzna obezwładnił gazem pieprzowym ekspedientki, po czym, grożąc, zażądał wydania pieniędzy i dokonał kradzieży" - relacjonuje wójt Kazimierski.
Jak podkreśla, nigdy wcześniej nic podobnego w gminie Drelów się nie wydarzyło. A okolica była znana "ze spokoju, bezpieczeństwa i wzajemnego zaufania". Dlatego samorządowiec nie ukrywa, że jest całą sytuacją wstrząśnięty, ale jednocześnie zdeterminowany, by sprawcę ujęto jak najszybciej.
Dlatego zaapelował do mieszkańców, którzy mają np. kamery przydomowe, monitoring prywatny lub samochodowy i np. mogły zarejestrować coś, co działo się w okolicach Szóstka – Łózki w piątek między godz. 16 a 18, aby kontaktowali się jak najszybciej z policją.
"Zawsze byliśmy wspólnotą, która w trudnych chwilach potrafiła się zjednoczyć. Wierzę, że i tym razem pokażemy naszą solidarność. Bądźmy czujni, troszczmy się o siebie nawzajem i reagujmy na wszystko, co może budzić niepokój" - podsumowuje w internetowym wpisie wójt Piotr Kazimierski.
