FOT. AS
Goście zrobili kolejny krok w kierunku czwartej ligi i są już o krok od awansu. Przed ostatnią serią gier mają dwa punkty przewagi nad Stalą Poniatowa
Każda strata punktów w Wierzchowiskach przez ekipę Konrada Maciejczyka byłaby olbrzymią sensacją. Gospodarze są najsłabszą ekipą w lidze, która dodatkowo jest targana przez różnego rodzaju problemy. W sobotę Grzegorz Woźniak dysponował jedynie jedenastoma piłkarzami i nie mógł przeprowadzić żadnych zmian. Goście też mają problemy z kontuzjami, ale w ich przypadku głębia składu jest dużo większa.
Od pierwszym minut rządy na boisku przejęli piłkarze z Piotrowic. W 14 min przez obronę Wierzchowiska przedarł się Jakub Baran, który wyprowadził POM na prowadzenie. Ten sam zawodnik w 40 min podwyższył na 2:0. Po przerwie goście dołożyli jeszcze trzy trafienia. Najpierw pięknym uderzeniem z 25 m popisał się Grzegorz Fularski, a później swój koncert rozpoczął Kamil Ostrowski, który zdobył dwa gole.
– Nadal przestrzegam przed zbyt wczesnym świętowaniem awansu do czwartej ligi. Został nam jeszcze mecz z Orłami Kazimierz. Mamy tylko dwa punkty przewagi nad goniącą nas Stalą Poniatowa, więc każde potknięcie w niedzielnym spotkaniu może odebrać nam upragniony awans. Cieszę się jednak, że w sobotę moi podopieczni wykazali się dojrzałością i nie zlekceważyli rywala – mówi Konrad Maciejczyk, opiekun POM.
– Rywale zagrali bardzo dobrze, ale my im na to pozwoliliśmy. Naszym zawodnikom brakuje doświadczenia. Widać to zwłaszcza u graczy ofensywnych, którzy mieli kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Jesteśmy pogodzeni ze spadkiem do A klasy i obecnie myślimy już o składzie na przyszły sezon. Chcemy jak najszybciej wrócić do „okręgówki” – mówi Bolesław Grabowski, kierownik Wierzchowisk.
LKS Wierzchowiska – POM Iskra Piotrowice 0:5 (0:2)
Bramki: Baran (14, 40), Fularski (59), K. Ostrowski (61,78)
Wierzchowiska: Korona – Kozak, Sowiński, Dąbrowski, Kułaj, Hajkowski, Belcarz, Kwiatkowski, Mazur, Damian Jarosz, Dominik Jarosz.
POM: Wajrak – Łaska, Michał Ostrowski, Maciej Ostrowski (60 Chrześcian), Gil, Korba, Fularski, K. Ostrowski, Kaczmarczyk (50 Klimkiewicz), Baran.
Sędziował: Kamil Szczołko. Widzów: 70.
Unia grała do końcowego gwizdka
Obie miejscowości dzieli tylko kilkanaście kilometrów, dlatego nikogo nie powinno dziwić, że piątkowe zawody były bardzo prestiżowe dla obu ekip. Lepiej rozpoczęła je Unia, która za sprawą Tomasza Daniela już 20 min objęła prowadzenie. W 32 min gospodarze jednak wyrównali. Na rajd przy linii bocznej zdecydował się Przemysław Taramas i posłał mocną centrę w pole karne. Tam lot piłki nieszczęśliwie przeciął Grzegorz Lenart i wpakował futbolówkę do własnej bramki.
Jeszcze większy szok gracze z Wilkołazu przeżyli na początku drugiej połowy, kiedy Perła objęła prowadzenie. Gola dla gospodarzy zdobył Sebastian Paszkowski. To tylko rozzłościło zawodników Unii, którzy rzucili się do odrabiania strat. Nowych rozwiązań próbował również Kamil Miazga.
Opiekun Unii przeprowadził kilka zmian, które przyniosły oczekiwany skutek – jego podopieczni zaczęli grać dużo lepiej, a ich akcje nabrały rozmachu. W 57 min był już remis, bo dośrodkowanie Grzegorza Lenarta wykorzystał Piotr Karabacz. Kiedy wydawało się, że obie drużyny podzielą się punktami, w doliczonym czasie gry gola zdobył Wojciech Marzec. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Daniel.
– Rywale przeważali przez większość spotkania i zasłużyli na zwycięstwo. Są bardzo dobrą drużyną, która świetnie prezentuje się pod względem kondycyjnym – komplementował Unię Radosław Stec, opiekun Perły. – Cieszę się, że mój zespół grał do końca. To nasz atut w tym sezonie – dodaje Kamil Miazga.
Perła Borzechów – Unia Wilkołaz 2:3 (1:1)
Bramki: G. Leziak (32-samobójcza), S. Paszkowski (50) – Daniel (20), Karabacz (57), Marzec (90+1)
Perła: Radzewicz – Wnuk, D. Trzeciak, Skiba, Kostrzewski, R. Paszkowski (80 J. Poleszak), H. Poleszak, Wójcik, Taramas, R. Poleszak, S. Paszkowski.
Unia: P. Leziak – Dul, Drąg, Daniel, G. Leziak, Wierzchowski, Rachwał (73 Kołtun), K. Ściegienny, Jagiełło (70 Stec), Karabacz (75 Miazga), Sołtys (46 Marzec).
Żółte kartki: Taramas, S. Paszkowski – K. Ściegienny, Wierzchowski, Rachwał. Sędziował: Wuczko. Widzów: 150.
GKS Niemce – Granit Bychawa 5:0 (2:0)
Bramki: Snopkowski (30), Łos (45 z karnego, 70), Szkutnik (52), Flisiak (66).
Niemce: Boguta – Bogusław, Snopkowski, Olek, Bekier, Mierzwa (60 Urbaś), Flisiak (78 Sokołowski), Nalepa (66 Stefaniak), Latek, Szkutnik, Łoś (74 Polichańczuk).
Granit: Małecki – Gajur, Cioch, Dudkiewicz, Różycki, Olesiński, Sobkowicz, Frączek, Stępień, Pietrzak, Lis.
Żółte kartki: Urbaś, Nalepa. Sędziował: Wasil. Widzów: 200.
Iskra Krzemień – Piaskovia Piaski 1:2 (1:1)
Bramki: A. Moskal (39), P. Ziętek (30, T. Szklarz (85).
Iskra: Skup – Piotr Kamiński, Przemysław Kamiński, Flis, Piecyk, A. Moskal, Pachuta (60 Kufel), D. Kaproń, Pawlos, Zduniewicz (79 Jargiło), Michałek.
Piaskovia: Gwardyńśki – Bloch, Czarnecki, Olender, M. Ziętek (52 Farotimi, 75 Szyndler), T. Szklarz, Gawrylak, Strug, Słowik (54 Wargol), Galiński, P. Ziętek (80 Pasierbik).
Żółte kartki: A. Moskal – Bloch, Szyndler, Farotimi. Czerwona kartka: Bloch (41 min za dwie żółte).
Sędziował: R. Kalinowski. Widzów: 50.
Tajfun Ostrów Lubelski – Tęcza Bełzyce 1:3 (0:3)
Bramki: Dawid Budzyński I (60) – Pyśniak (20, 34), K. Okoń (40).
Tajfun: Czerniak – Dawid Budzński I, Korol, Golda, Fiutka, Matczuk, K. Borówka, Kubera, Dawid Maleszyk, Serwejuk, Czubacki.
Tęcza: Krupa – Gajowiak, Miturski, Pietras, Kowalewski (46 Dawid Pomorski), Młyniec, Pyśniak, (46 Tarczyński), Daniel Pomorski, Szacoń, K. Okoń, Wasil.
Żółte kartki: Golda, Młyniec. Sędziował: Kosior. Widzów: 70.
Ruch Ryki – KS Dąbrowica 7:1 (3:0)
Bramki: Gransztof (15, 35, 55, 84), Przybysz (42), Ktyczka (63), Cieślak (75 z karnego) – Pranagal (50).
Ruch: Kałaska (46 Mróz) – Białas (58 Paśnik), Leonarcik, Prządka, Walasek, Wasilewski, Cieślak, Osojca, Gransztof, Bułhak (46 Kryczka), W. Kępka (75 Biaduń).
Dąbrowica: Koleniec – Prasnal, Bicki, Jaroszyński, Baran, Aftyka, Grabarek, Lipski (75 Piech), Pranagal, Bednarski, Kisiel (55 Bielak).
Żółta kartka: Pranagal. Sędziował: Naklicka. Widzów: 200.
Orły Kazimierz – Stal Poniatowa 1:5 (1:1)
Bramki: Miroński (1) – Orzeł (42), Strug (70, 83), Pikuła (79), Czarnecki (84).
Orły: Niedziela, D. Dusiński, Stolarek, P. Dusiński, Starczynowski (76 Lipnicki), Szczypa, Grykałowski, Matyjaszek, Żybura, B. Kleszczyński, Miroński.
Stal: Chrześcian – Pyda, Węgorowski (60 Charmast), Orzeł, Radziejewski, Miazga, Wawer, Siekierka (55 Pikuła), Kucharczyk (81 Marzęda), Strug, Czarnecki.
Żółte kartki: Szczypa, Starczynowski, Miroński, Żybura – Orzeł. Sędziował: Marciniak. Widzów: 180.
Wisła II Puławy – Płomień Trzydnik Duży 2:3 (2:1)
Bramki: Drapsa (13, 43) – Sołtys (20, 75), Pokwapisz (50)
Wisła II: Mazurek – Jakóbczyk, Kochanowski, Dębowski, Mazurek (65 Jóźwicki), Dudkowski, Piasek (75 Sadura), Dębiec (40 Łętowski), Gąska, Szymanek (60 Jaroszek), Drapsa.
Płomień: Ryczko – Lenart, Pajor, Nowak, Sołtys, Szostek, Pokwapisz, Fiut, Nowak, Paś (90 Ożóg), Porzuc (80 Bierut), Robak.
Żółte kartki: Mazurek, Jaroszek, Kochanowski, Jóźwicki. Sędziował: M. Bancerz. Widzów: 100.