Mieszkam w Lublinie i miałem przyjemność być na meczu Polska-Ekwadorem w Gelsenkirchen. Piszę "przyjemność”, gdyż poza wynikiem i grą naszej reprezentacji cały wyjazd i pobyt na meczu był dla mnie niesamowitym przeżyciem, wydarzeniem, które będę wspominać bardzo długo.