Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gospodarz turnieju – Niemcy, zainauguruje piłkarskie mistrzostwa świata meczem z Kostaryką w Monachium. Mecz poprzedzi ceremonia otwarcia. Kilka godzin później oczy wszystkich Polaków skierują się w stronę Gelsenkirchen, gdzie Polska zagra z Ekwadorem.
Niemcy marzą o powtórzeniu sukcesu sprzed 32 lat, gdy na własnych boiskach wygrali światowy czempionat. Tym razem jednak nie są zaliczani do grona ścisłych faworytów. Na dodatek w przeddzień meczu z Kostaryką okazało się, że prawdopodobnie nie będzie mógł wystąpić największy gwiazdor zespołu Michael Ballack. – Ballack musiał po upływie pół godziny przerwać ostatni trening. Jest bardzo intensywnie leczony. Wygląda na to, że nie będzie mógł zagrać przeciwko Kostaryce – przyznaje niemiecki trener Juergen Klinsmann. Ballack, który ostatnio przeszedł z Bayernu Monachium do Chelsea Londyn, narzeka na uraz łydki. Kontuzji doznał w piątkowym meczu towarzyskim z Kolumbią.
Trener Juergen Klinsmann chce oszczędzić zdrowie swojego podstawowego gracza, aby w najsilniejszym składzie zagrać już w kolejnym meczu z Polską. Zamiast Ballacka wybiegnie Tim Borowski. Jeśli tak się stanie, na boisku byłoby trzech piłkarzy o polskich korzeniach w wyjściowej jedenastce Niemiec. Pewne miejsce w ataku mają urodzeni po wschodniej stronie Odry Miroslav Klose i Lukas Podolski. Klose w piątek będzie obchodził 28 urodziny i z pewnością chciałby powtórzyć wyczyn sprzed czterech lat, gdy w swoim debiucie w mistrzostwach świata strzelił trzy bramki w wygranym 8:0 meczu z Arabią Saudyjską.
Kostarykanie zdają sobie sprawę z tego, że nawet remis w piątek byłby ich dużym sukcesem. Liczą jednak na niespodziankę i powołują się na przykłady innych meczów otwarcia – cztery lata temu Senegal wygrał z Francją, a w 1990 roku Kamerun pokonał Argentynę. Jednak pasmo ich porażek w meczach sparingowych przed mistrzostwami nie daje wielkich nadziei na nawiązanie równorzędnej walki z gospodarzami.
Klinsmann wyraził nadzieję, że jego drużyna pokona Kostarykę. – Traktujemy przeciwnika z dużym respektem – zastrzega „Klinsi” i dodaje: Dzisiejszy mecz jest dla Kostaryki życiową szansą, dlatego spotkanie nie będzie dla nas spacerkiem. Początek godz. 18, transmisja TVP1. (greg)
Prognozowane składy i ustawienia:
Niemcy (4-4-2): Jens Lehmann – Arne Friedrich, Christoph Metzelder, Per Mertesacker, Phillip Lahm – Bernd Schneider, Torsten Frings, Tim Borowski, 7-Bastian Schweinsteiger – Lukas Podolski, Miroslav Klose trener: Juergen Klinsmann.
Kostaryka (3-5-2): Jose Francisco Porras – Michael Umana, Luis Marin, Leonardo Gonzalez – Douglas Sequeira, Gilberto Martinez, Mauricio Solis, Walter Centeno, Danny Fonseca – Ronald Gomez, Paulo Wanchope, trener: Alexandre Guimaraes.
Stadion: Allianz Arena, Monachium (65 000). Sędziują: Horacio Elizondo – jako główny, oraz Dario Garcia i Rodolfo Otero (wszyscy Argentyna). Początek godz. 18, transmisja TVP1.
