Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po środowych spotkaniach Pucharu Polski największe powody do zadowolenia mają kibice Podlasia Biała Podlaska i Spartakusa Szarowola.
Obie drużyny wygrały finałowe spotkania w swoich okręgach. Niespodziankę sprawili też gracze Avii Świdnik, którzy pokonali w Łęcznej tamtejszego Górnika II 1:0.
Zwycięską bramkę dla gości zdobył w 32 min z rzutu karnego Marcin Kubiak. Drużyna trenera Janusza Mieczkowskiego starała się doprowadzić do wyrównania, ale "żółto-niebiescy” bez większych problemów rozbijali wszystkie ataki rywali.
W pierwszej połowie najlepszą okazję dla gospodarzy miał Jarosław Pawelec, który sprokurował rzut karny i kilka minut po jedenastce miał szansę na rehabilitację. Z trzech metrów nie potrafił wpakować jednak piłki do bramki.
W końcowych fragmentach spotkania doszło też do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym Avii. Sławomir Skorupski został powalony przez bramkarza świdniczan Krzysztofa Mazura. Arbiter nie dopatrzył się jednak przewinienia i do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie.
W finale "żółto-niebiescy” zmierzą się ze Stalą Poniatowa. Ekipa Andrzeja Orzeszka ograła Wisłę Puławy 3:1, ale przyjezdni w dużej mierze posłali do boju młodzież. Już po godzinie gry było 3:0, a ostatecznie "Dumę Powiśla” było stać jedynie na honorowe trafienie autorstwa Łukasza Gizy.
W okręgu chełmskim w finale spotkają się Start Krasnystaw i Włodawianka Włodawa. Ta druga ekipa nadspodziewanie łatwo poradziła sobie z czwartoligową Spartą Rejowiec Fabryczny 4:1. – Sprawę załatwiliśmy już w pierwszej połowie. Rywale nie przyjechali jednak w najsilniejszym składzie, ale to nie nasza sprawa. My cieszymy się z awansu do dalszej fazy – mówi wiceprezes klubu z Włodawy Ryszard Nilipiuk.
Wyrównany mecz obejrzeli kibice w Łukowie, ale ostatecznie o jednego gola lepsi byli trzecioligowcy z Białej Podlaskiej, a bohaterem został Michał Sobiczewski, który w 65 min, zdobył zwycięską bramkę. – Bardzo się cieszymy, bo od dawna Podlasie nie wygrało tego pucharu. Nie chcemy jednak zakończyć naszej przygody z tymi rozgrywkami i czekamy na kolejnych rywali – mówi trener Dariusz Banaszuk.
Takim samym wynikiem zakończył się finał w okręgu zamojskim i także zwycięstwo zanotował zespół z III ligi – Spartakus. Wszystko dzięki dwóm trafieniom Igora Stolarczuka. Gospodarze powinni przegrać jednak wyżej, ale w ich bramce dwoił się i troił Patryk Dobromilski.
PUCHAROWA ŚRODA
1/2 finału Pucharu Polski w okręgu lubelskim: Górnik II Łęczna – Avia Świdnik 0:1 (Kubiak 32-karny) * Stal Poniatowa – Wisła Puławy 3:1 (Olchawski 5, Nowak 7, Strug 59 – Giza 72). Finał Pucharu Polski w okręgu bialskopodlaskim: Orlęta Łuków – Podlasie Biała Podlaska 1:2 (Kiryło 50 – Wilawer 24, Sobiczewski 65). 1/2 finału Pucharu Polski w okręgu chełmskim: Start Krasnystaw – Hetman Żółkiewka 1:0 (Banasiak 69) * Włodawianka Włodawa – Sparta Rejowiec Fabryczny 4:1 (Więcaszek 8, Kruk 18, 70, Chaciówka 38 – Głowacki 81). Finał Pucharu Polski w okręgu zamojskim: Roztocze Szczebrzeszyn – Spartakus Szarowola 1:2 (P. Lipiec 65 – Stolarczuk 31, 47).
Zwycięską bramkę dla gości zdobył w 32 min z rzutu karnego Marcin Kubiak. Drużyna trenera Janusza Mieczkowskiego starała się doprowadzić do wyrównania, ale "żółto-niebiescy” bez większych problemów rozbijali wszystkie ataki rywali.
W pierwszej połowie najlepszą okazję dla gospodarzy miał Jarosław Pawelec, który sprokurował rzut karny i kilka minut po jedenastce miał szansę na rehabilitację. Z trzech metrów nie potrafił wpakować jednak piłki do bramki.
W końcowych fragmentach spotkania doszło też do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym Avii. Sławomir Skorupski został powalony przez bramkarza świdniczan Krzysztofa Mazura. Arbiter nie dopatrzył się jednak przewinienia i do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie.
W finale "żółto-niebiescy” zmierzą się ze Stalą Poniatowa. Ekipa Andrzeja Orzeszka ograła Wisłę Puławy 3:1, ale przyjezdni w dużej mierze posłali do boju młodzież. Już po godzinie gry było 3:0, a ostatecznie "Dumę Powiśla” było stać jedynie na honorowe trafienie autorstwa Łukasza Gizy.
W okręgu chełmskim w finale spotkają się Start Krasnystaw i Włodawianka Włodawa. Ta druga ekipa nadspodziewanie łatwo poradziła sobie z czwartoligową Spartą Rejowiec Fabryczny 4:1. – Sprawę załatwiliśmy już w pierwszej połowie. Rywale nie przyjechali jednak w najsilniejszym składzie, ale to nie nasza sprawa. My cieszymy się z awansu do dalszej fazy – mówi wiceprezes klubu z Włodawy Ryszard Nilipiuk.
Wyrównany mecz obejrzeli kibice w Łukowie, ale ostatecznie o jednego gola lepsi byli trzecioligowcy z Białej Podlaskiej, a bohaterem został Michał Sobiczewski, który w 65 min, zdobył zwycięską bramkę. – Bardzo się cieszymy, bo od dawna Podlasie nie wygrało tego pucharu. Nie chcemy jednak zakończyć naszej przygody z tymi rozgrywkami i czekamy na kolejnych rywali – mówi trener Dariusz Banaszuk.
Takim samym wynikiem zakończył się finał w okręgu zamojskim i także zwycięstwo zanotował zespół z III ligi – Spartakus. Wszystko dzięki dwóm trafieniom Igora Stolarczuka. Gospodarze powinni przegrać jednak wyżej, ale w ich bramce dwoił się i troił Patryk Dobromilski.
PUCHAROWA ŚRODA
1/2 finału Pucharu Polski w okręgu lubelskim: Górnik II Łęczna – Avia Świdnik 0:1 (Kubiak 32-karny) * Stal Poniatowa – Wisła Puławy 3:1 (Olchawski 5, Nowak 7, Strug 59 – Giza 72). Finał Pucharu Polski w okręgu bialskopodlaskim: Orlęta Łuków – Podlasie Biała Podlaska 1:2 (Kiryło 50 – Wilawer 24, Sobiczewski 65). 1/2 finału Pucharu Polski w okręgu chełmskim: Start Krasnystaw – Hetman Żółkiewka 1:0 (Banasiak 69) * Włodawianka Włodawa – Sparta Rejowiec Fabryczny 4:1 (Więcaszek 8, Kruk 18, 70, Chaciówka 38 – Głowacki 81). Finał Pucharu Polski w okręgu zamojskim: Roztocze Szczebrzeszyn – Spartakus Szarowola 1:2 (P. Lipiec 65 – Stolarczuk 31, 47).
