

W środę zostaną rozegrane mecze ćwierćfinałowe w ramach Pucharu Polski w okręgu Zamość. Do rywalizacji przystąpi trzech czwartoligowców, cztery zespoły z klasy okręgowej i jeden zespół z klasy A

W miniony piątek przy atmosferze wielkiego piłkarskiego święta Gryf Gmina Zamość pokonał w rozgrywkach zamojskiej klasy okręgowej BKS Bodaczów 4:1. Kilka dni po tym spotkaniu kibiców czeka kolejny emocjonujący mecz. Tym razem do Zawady przyjedzie Hetman Zamość by rywalizować z Gryfem w Pucharze Polski. Mecz będzie mieć szczególną otoczkę, bo zostanie rozegrany przy sztucznym oświetleniu, a i klasa rywala powinna przyciągnąć na stadion wielu kibiców.
– Terminarz ułożył się tak, że jesteśmy w trakcie serii meczów z fajnymi rywalami. W piątek graliśmy w lidze z Bodaczowem, w środę czeka nas pucharowy mecz z Hetmanem Zamość, a w następną niedzielę zmierzymy się z Victorią Łukowa. To wszystko pozytywnie nas nakręca – zapewnia Sebastian Luterek, trener Gryfa Gminy Zamość.
Czy ten tydzień jest dla nas kluczowy w kontekście rundy jesiennej?
– Rozmawialiśmy o tym w szatni i chcemy cieszyć się tym, że w ciągu kilku dni mamy do rozegrania serię meczów z mocnymi rywalami. Po to właśnie trenujemy i wychodzimy na boisko by grać w takich spotkaniach – dodaje szkoleniowiec spadkowicza.
Mecz w Zawadzie rozpocznie się o godzinie 18, a dwie godziny wcześniej na boisko w Bełżcu wybiegną zawodnicy tamtejszego Orkana, którzy powalczą ze wspomnianą ekipą z Bodaczowa. – W tym tygodniu czekają nas dwa mecze – w środę w okręgowym Pucharze Polski zagramy z Orkanem Bełżec, a później już w lidze czeka nas starcie z Huraganem Hrubieszów. Obecnie skupiamy się na tym pierwszym rywalu – mówi Krzysztof Hadło, trener zespołu z Bodaczowa.
Z jakim nastawieniem drużyna podejdzie do starcia z niżej notowanym rywalem?
– Rozgrywki pucharowe rządzą się swoimi prawami. Sam byłem niedawno na meczu Avii Świdnik z Ruchem Chorzów. Widać na przykładzie tamtego starcia, że nikogo nie można lekceważyć. Postaramy się o to być w środę w jak najlepszej dyspozycji, choć zapewne szansę gry otrzymają zawodnicy, którzy w lidze grali nieco mniej – zdradza Hadło.
Poza meczami w Zawadzie i Bełżcu odbędą się jeszcze spotkania pomiędzy Grafem Chodywańce, a Tomasovią oraz Pogoni 96 Łaszczówka z Ładą 1945 Biłgoraj. W obu przypadkach faworytami do awansu będą goście, ale być może dojdzie do jakiejś niespodzianki? Kibice przekonają się o tym w środę wieczorem
PUCHAR POLSKI ZOZPN – ćwierćfinały
Graf Chodywańce – Tomasovia (godz. 16) * Orkan Bełżec – BKS Bodaczów ( godz. 16) * Pogoń 96 Łaszczówka – Łada 1945 Biłgoraj (godz. 18) * Gryf Gmina Zamość – Hetman Zamość (godz. 18).
