Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Marcin Kurowski może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Pogonią (DW)
Puławscy szczypiorniści nadal w formie. W sobotę ograli na własnym parkiecie Gaz-System Pogoń Szczecin 29:22.
Sobotni mecz zgromadził na trybunach komplet publiczności. Jak magnes podziałał przyjazd Wojciecha Zydronia, który przez trzy i pół roku grał na lewym skrzydle Azotów.
Popularny "Zyga” został owacyjnie przywitany przez kibiców. Po spotkaniu szczypiornista otrzymał pamiątkę – dużych rozmiarów tablicę ze zdjęciami z czasów, kiedy występował w barwach puławskiego klubu.
– Bardzo dziękuję wspaniałej puławskiej publiczności za przyjęcie – mówi Wojciech Zydroń. – Mam w tym mieście kolegów, przyjaciół i znajomych. Chętnie będę tu wracał.
Gospodarze mieli w pamięci dobry występ Pogoni w środowym meczu Pucharu Polski z Orlenem Wisłą Płock (26:26) i podeszli do beniaminka skoncentrowani. Sygnał do ataku dał Krzysztof Łyżwa.
Przed tygodniem w Mielcu rozgrywający był najskuteczniejszy zdobywając osiem bramek. W sobotę znowu dał popis umiejętności i aż 10 razy trafił do bramki. Po jego rzutach Azoty wyszły w drugiej minucie na prowadzenie 2:1. Dwubramkowa przewaga utrzymywała się do przerwy.
Po zmianie stron puławianie przypuścili szturm na bramkę rywali. W ciągu czterech minut przewaga wzrosła do sześciu trafień (18:12). To był kluczowy moment meczu.
– Przespaliśmy tę część – przyznaje Zydroń. – Do tego popełniliśmy kilka błędów w ważnych momentach. Nie wykonaliśmy do końca założeń taktycznych w ataku i obronie. Naszym celem jest spokojne utrzymanie.
Spotkanie zakończyło się siedmiobramkową wygraną puławian.
– Cieszą nas zwycięstwo i kolejne dwa punkty. Wbrew temu, o czym mówi rezultat nie był to łatwy mecz – ocenia Krzysztof Łyżwa. – Tylko w pierwszej połowie mieliśmy drobne problemy z rywalem, w drugiej już kontrolowaliśmy grę.
Azoty Puławy – Gaz-System Pogoń Szczecin 29:22 (14:12)
Azoty: Stęczniewski, Sokołowski – Łyżwa 10, Krajewski 5, Masłowski 5, Ćwikliński 3, Kus 2, Przybylski 2, Bałwas 1, Zinczuk 1, Afanasjev, Grzelak, Szyba, Tylutki. Kary: 12 minut.
Gaz-System: Ligarzewski, Stojković, Andreev – Wardziński 6, Zydroń 5, Marković 4, Bruna 2, Krupa 2, Frelek 1, Konitz 1, Walczak 1, P. Biały, Kokoszka, Kwiatkowski, Zaremba. Kary: 10 minut.
Sędziowali: Paweł Puszkarski i Arkadiusz Sołodko (obaj Legionowo). Widzów: 711.
Popularny "Zyga” został owacyjnie przywitany przez kibiców. Po spotkaniu szczypiornista otrzymał pamiątkę – dużych rozmiarów tablicę ze zdjęciami z czasów, kiedy występował w barwach puławskiego klubu.
– Bardzo dziękuję wspaniałej puławskiej publiczności za przyjęcie – mówi Wojciech Zydroń. – Mam w tym mieście kolegów, przyjaciół i znajomych. Chętnie będę tu wracał.
Gospodarze mieli w pamięci dobry występ Pogoni w środowym meczu Pucharu Polski z Orlenem Wisłą Płock (26:26) i podeszli do beniaminka skoncentrowani. Sygnał do ataku dał Krzysztof Łyżwa.
Przed tygodniem w Mielcu rozgrywający był najskuteczniejszy zdobywając osiem bramek. W sobotę znowu dał popis umiejętności i aż 10 razy trafił do bramki. Po jego rzutach Azoty wyszły w drugiej minucie na prowadzenie 2:1. Dwubramkowa przewaga utrzymywała się do przerwy.
Po zmianie stron puławianie przypuścili szturm na bramkę rywali. W ciągu czterech minut przewaga wzrosła do sześciu trafień (18:12). To był kluczowy moment meczu.
– Przespaliśmy tę część – przyznaje Zydroń. – Do tego popełniliśmy kilka błędów w ważnych momentach. Nie wykonaliśmy do końca założeń taktycznych w ataku i obronie. Naszym celem jest spokojne utrzymanie.
Spotkanie zakończyło się siedmiobramkową wygraną puławian.
– Cieszą nas zwycięstwo i kolejne dwa punkty. Wbrew temu, o czym mówi rezultat nie był to łatwy mecz – ocenia Krzysztof Łyżwa. – Tylko w pierwszej połowie mieliśmy drobne problemy z rywalem, w drugiej już kontrolowaliśmy grę.
Azoty Puławy – Gaz-System Pogoń Szczecin 29:22 (14:12)
Azoty: Stęczniewski, Sokołowski – Łyżwa 10, Krajewski 5, Masłowski 5, Ćwikliński 3, Kus 2, Przybylski 2, Bałwas 1, Zinczuk 1, Afanasjev, Grzelak, Szyba, Tylutki. Kary: 12 minut.
Gaz-System: Ligarzewski, Stojković, Andreev – Wardziński 6, Zydroń 5, Marković 4, Bruna 2, Krupa 2, Frelek 1, Konitz 1, Walczak 1, P. Biały, Kokoszka, Kwiatkowski, Zaremba. Kary: 10 minut.
Sędziowali: Paweł Puszkarski i Arkadiusz Sołodko (obaj Legionowo). Widzów: 711.
SUPERLIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH
Rozegrane awansem: Vive Targi Kielce – Czuwaj Przemyśl 44:14 (26:7) * Zagłębie Lubin – Orlen Wisła Płock 31:38 (17:19) * mecze weekendowe: Azoty Puławy – Gaz-System Pogoń Szczecin 29:22 (14:12) * Powen Zabrze – Chrobry Głogów 22:19 (9:11) * Siódemka Miedź Legnica – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 27:23 (13:10) * MMTS Kwidzyn – Tauron Stal Mielec, zakończył się po zamknięciu numeru.
1. Orlen Wisła 9 18 339-240
2. Vive Targi 9 16 348-244
3. Azoty 9 14 263-245
4. Tauron Stal 8 11 254-229
5. MMTS 8 10 242-247
6. Powen 9 8 223-241
7. Chrobry 9 7 229-243
8. Zagłębie 9 7 266-288
9. Pogoń 9 6 259-265
10. Piotrkowianin 9 4 257-289
11. Siódemka Miedź 9 3 194-251
12. Czuwaj 9 2 241-333
21 listopada: Powen – Vive Targi * Orlen Wisła – Siódemka Miedź * 24 listopada: Piotrkowianin – Azoty * Tauron Stal – Chrobry * 25 listopada: Gaz-System – Kwidzyn * Czuwaj – Zagłębie.
1. Orlen Wisła 9 18 339-240
2. Vive Targi 9 16 348-244
3. Azoty 9 14 263-245
4. Tauron Stal 8 11 254-229
5. MMTS 8 10 242-247
6. Powen 9 8 223-241
7. Chrobry 9 7 229-243
8. Zagłębie 9 7 266-288
9. Pogoń 9 6 259-265
10. Piotrkowianin 9 4 257-289
11. Siódemka Miedź 9 3 194-251
12. Czuwaj 9 2 241-333
21 listopada: Powen – Vive Targi * Orlen Wisła – Siódemka Miedź * 24 listopada: Piotrkowianin – Azoty * Tauron Stal – Chrobry * 25 listopada: Gaz-System – Kwidzyn * Czuwaj – Zagłębie.
