Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
KIbice Azotów PUławy we wtorek poznają rywala swoich pupili (JACEK ŚWIERCZYŃSKI)
We wtorek w siedzibie EHF w Wiedniu odbędzie się losowanie europejskich pucharów kobiet i mężczyzn. Lubelszczyznę reprezentować będą Azoty Puławy w rozgrywkach Challenge Cup i szczypiornistki SPR AZS Pol Lublin w Pucharze Federacji.
Puławianie i lublinianki rozpoczną rywalizację na europejskich parkietach od trzeciej rundy. Zespół Azotów znalazł się przed losowaniem w drugim koszyku, podobnie jak siódemka SPR AZS Pol.
Jeśli los będzie nieprzychylny dla podopiecznych Marcina Kurowskiego, to już w pierwszej fazie rywalizacji mogą trafić na Stal Mielec, która została przydzielona do koszyka nr 1.
Jest pewne, że na tym szczeblu rywalami puławian nie będą: czeski HC Zubki, izraelskie: Bney Hertzeliya i Maccabi Tel Aviv, KH Prishtina z Kosowa, HC Caras Severin z Rumunii, portugalski Aguas Santas.
Ćwierćfinalista ostatniej edycji Challenge Cup nie zagra też z Wackerem Thun ze Szwajcarii, Trabzonem Hentbol z Turcji, AC Diomidis Argos z Grecji oraz białoruskim Gomlem.
Przeciwnikami Azotów, w tej fazie gier, nie będą również drużyny z byłej Jugosławii: Radnicki Kragujevac z Serbii, RK Siscia z Chorwacji czy RK Gradacac z Bośni i Hercegowiny.
– Jest dla nas prawie bez znaczenia, z kim przyjdzie nam zagrać już w pierwszej rundzie Challenge Cup – przyznaje Jerzy Witaszek, prezes Azotów. – Jednego, czego bym nie chciał, to trafić już teraz na rodzimego przeciwnika, czyli Stal Mielec.
W regulaminie europejskich pucharów powinien być zapis, że drużyny z jednego kraju, nie powinny grać między sobą przynajmniej do fazy ćwierćfinałów. Jeśli los nie będzie nam przychylny, polskie drużyny wybiją się w już na początku zmagań na arenie Europy.
– Nie zostaliśmy rozstawieni, to o czymś świadczy – zauważa szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski. – Będziemy losowani do silniejszych ekip. Na arenie europejskiej nie ma słabych drużyn, każdy przeciwnik będzie wymagający i na swój sposób atrakcyjny. Swoistym kuriozum i wielką stratą dla kibiców byłoby wylosowanie Stali.
A kogo powinien bać się SPR? – Nie ma znaczenia, kogo los przydzieli naszym wicemistrzyniom. Drużyna personalnie nie wzmocniła się, więc może jej być trudno podjąć rywalizację z najlepszymi ekipami w Europie – uważa lublinianin Bogusław Trojan, Komisarz Ligi.
Początek wtorkowego losowania o godz. 11.
POTENCJALNI RYWALE AZOTÓW PUŁAWY
Stal Mielec * Branik Maribor (Słowenia) * CSU Suceava (Rumunia) * Sporting CP (Portugalia) * Kolubara Lazarevac (Serbia) * SSV Bozen (Włochy) * AC Doukas (Grecja) * HC Kriens Lucerna (Szwajcaria) * Ankara Spor (Turcja) * Portovik Jużny (Ukraina) * Tineks Prolet Skopje (Macedonia) * RK Bjelovar (Chorwacja) * Spartak Warna (Bułgaria) * MRK Gorazde (Bośnia i Hercegowina) * Maszeka Mogile (Białoruś) * Alytaus Almeida Stronglasas (Litwa).
POTENCJALNI RYWALE SPR AZS POL LUBLIN
KIF Vejen (Dania) * TSV Bayer 04 Leverkusen (Niemcy) * Łada Tolijatti (Rosja) * C. Bm. Mar Alicante (Hisszpania) * Handball Cercle Nimes (Francja) * Vaci NKSE (Węgry) * CSM Bukareszt (Rumunia) * Team Esbjerg (Dania) * Frankfurter HC (Niemcy) * Astrakhanochka (Rosja) * Bera Bera (Hiszpania) * Mios Biganos (Francja) * Bank Budapeszt (Węgry) * HC Zalau (Rumunia) * HC Naisa Nis (Serbia).
Jeśli los będzie nieprzychylny dla podopiecznych Marcina Kurowskiego, to już w pierwszej fazie rywalizacji mogą trafić na Stal Mielec, która została przydzielona do koszyka nr 1.
Jest pewne, że na tym szczeblu rywalami puławian nie będą: czeski HC Zubki, izraelskie: Bney Hertzeliya i Maccabi Tel Aviv, KH Prishtina z Kosowa, HC Caras Severin z Rumunii, portugalski Aguas Santas.
Ćwierćfinalista ostatniej edycji Challenge Cup nie zagra też z Wackerem Thun ze Szwajcarii, Trabzonem Hentbol z Turcji, AC Diomidis Argos z Grecji oraz białoruskim Gomlem.
Przeciwnikami Azotów, w tej fazie gier, nie będą również drużyny z byłej Jugosławii: Radnicki Kragujevac z Serbii, RK Siscia z Chorwacji czy RK Gradacac z Bośni i Hercegowiny.
– Jest dla nas prawie bez znaczenia, z kim przyjdzie nam zagrać już w pierwszej rundzie Challenge Cup – przyznaje Jerzy Witaszek, prezes Azotów. – Jednego, czego bym nie chciał, to trafić już teraz na rodzimego przeciwnika, czyli Stal Mielec.
W regulaminie europejskich pucharów powinien być zapis, że drużyny z jednego kraju, nie powinny grać między sobą przynajmniej do fazy ćwierćfinałów. Jeśli los nie będzie nam przychylny, polskie drużyny wybiją się w już na początku zmagań na arenie Europy.
– Nie zostaliśmy rozstawieni, to o czymś świadczy – zauważa szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski. – Będziemy losowani do silniejszych ekip. Na arenie europejskiej nie ma słabych drużyn, każdy przeciwnik będzie wymagający i na swój sposób atrakcyjny. Swoistym kuriozum i wielką stratą dla kibiców byłoby wylosowanie Stali.
A kogo powinien bać się SPR? – Nie ma znaczenia, kogo los przydzieli naszym wicemistrzyniom. Drużyna personalnie nie wzmocniła się, więc może jej być trudno podjąć rywalizację z najlepszymi ekipami w Europie – uważa lublinianin Bogusław Trojan, Komisarz Ligi.
Początek wtorkowego losowania o godz. 11.
POTENCJALNI RYWALE AZOTÓW PUŁAWY
Stal Mielec * Branik Maribor (Słowenia) * CSU Suceava (Rumunia) * Sporting CP (Portugalia) * Kolubara Lazarevac (Serbia) * SSV Bozen (Włochy) * AC Doukas (Grecja) * HC Kriens Lucerna (Szwajcaria) * Ankara Spor (Turcja) * Portovik Jużny (Ukraina) * Tineks Prolet Skopje (Macedonia) * RK Bjelovar (Chorwacja) * Spartak Warna (Bułgaria) * MRK Gorazde (Bośnia i Hercegowina) * Maszeka Mogile (Białoruś) * Alytaus Almeida Stronglasas (Litwa).
POTENCJALNI RYWALE SPR AZS POL LUBLIN
KIF Vejen (Dania) * TSV Bayer 04 Leverkusen (Niemcy) * Łada Tolijatti (Rosja) * C. Bm. Mar Alicante (Hisszpania) * Handball Cercle Nimes (Francja) * Vaci NKSE (Węgry) * CSM Bukareszt (Rumunia) * Team Esbjerg (Dania) * Frankfurter HC (Niemcy) * Astrakhanochka (Rosja) * Bera Bera (Hiszpania) * Mios Biganos (Francja) * Bank Budapeszt (Węgry) * HC Zalau (Rumunia) * HC Naisa Nis (Serbia).
