Lubelscy akademicy wygrali 19 mecz w sezonie
Ekipa z Sierpca jako jedyna odebrała komplet punktów lublinianom. Przed sobotnim rewanżem gospodarze byli zatem solidnie zmotywowani i zmobilizowani. Początek nie był zbyt udany. W 12 min AZS UMCS przegrywał już 1:5. Miejscowi szybko uporządkowali grę w obronie i ataku. W efekcie, po pierwszej połowie na tablicy był remis 12:12.
Po zmianie stron nierozstrzygnięty rezultat utrzymywał się jeszcze w 49 min (19:19). Chwilę później nastąpił przełomowy moment spotkania. Miejscowi podkręcili tempo i odjechali na 24:20.
– W ciągu czterech minut rzuciliśmy pięć bramek, tracąc tylko jedną. Uzyskanej przewagi już nie straciliśmy – cieszy się trener Mieczysław Granda. W tym okresie do bramki Mazura trafiali Tomasz Lewtak, Jakub Ignaszewski, Adam Figlarski i Jakub Buksiński (dwa razy).
– Z drużyną z Sierpca gra nam się trudno – przyznaje lubelski szkoleniowiec. – Stosują obronę 6-0, ale bardzo agresywną. Po prostu nam nie leżą. Dlatego tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się ich pokonać i zrewanżować za przegraną.
AZS UMCS nadal jest liderem grupy trzeciej II ligi. Lublinianie mają już na koncie 39 punktów. Kolejnym rywalem będzie na wyjeździe Pabiks Pabianice. Do końca sezonu zostały jeszcze trzy kolejki. Oprócz Pakiksu, AZS UMCS zagra w Siedlcach (z Prusem) i w Lublinie z AZS UW II Warszawa.
AZS UMCS Lublin – Mazur Sierpc 28:23 (12:12)
AZS UMCS: Gajecki, Misztal – Mitura 1, Figlarski 3, Ignaszewski 5, Jabłoński 3, Lytus, Graboś, Jurek 6, Lewtak 3, Kłoda, Brodziak 4, Buksiński 3, Rzepka, Chilimoniuk, Kwaśniewski. Kary: 12 minut.
Najwięcej dla Mazura: Bartosz Olendrzyński 7.