Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trzeci mecz ligowy i trzecie zwycięstwo. W czwartek MKS FunFloor pokonał u siebie KPR Gminy Kobierzyce 28:22. Mecz był jednak zacięty, a lublinianki przechyliły szalę na swoją stronę w końcówce zawodów.
Spotkanie w hali Globus było starciem medalistów z poprzednich rozgrywek. Dlatego kibice zacierali ręce na ciekawy mecz. I na pewno się nie zawiedli, bo emocji było sporo. W wielu fragmentach na tablicy wyników pojawiał się remis. I właśnie polubownym rezultatem 13:13 zakończyła się pierwsza odsłona.
Druga część meczu? Na pewno lepiej weszły w nią przyjezdne, które szybko odskoczyły na 14:17. MKS długo nie mógł zbliżyć się do rywalek. Udało się dopiero w 47 minucie, kiedy na 19:20 bramkę rzuciła Dominika Więckowska. I tym samym dała sygnał do ataku, bo końcówka należała już do podopiecznych Moniki Marzec.
Ostatnie 13 minut to seria 9:2 w wykonaniu lublinianek i ostatecznie ich zwycięstwo 28:22. Dzięki temu MKS FunFloor przedłużył zwycięską passę na początku sezonu do trzech spotkań.
MKS FunFloor Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 28:22 (13:13)
MKS: Sarnecka, Wdowiak, Gawlik – Rebicova 2, Andruszak 3, Płomińska 4, Portasińska 6, Pietras 1, Pastuszka 3, M. Więckowska 3, D. Więckowska 2, Achruk 1, Roszak 3. Kary: 4 min.
KPR: Kowalczyk, Chojnacka – Wiertelak 5, Janas 5, Wicik 3, Shupyk 2, Tomczyk 1, Buklarewicz 3, Macedo 2, Ważna 1. Kary: 16 min.
Sędziowali: Michał Fabryczny (Mysłowice), Jakub Rawicki (Katowice).
